74
BEZ KOŃCA O SZEKSPIRZE36 (1813-1816)
‘ Tyle już powiedziano o Szekspirze, iż wydawałoby się, że nie pozostało już nic więcej do powiedzenia; a jednak właściwością ducha jest przecież to, że stanowi nieustanną podnietę dla ducha. Tym razem zamierzam spojrzeć na Szekspira z kilku stron; chcę mianowicie najpierw'' zastanowić się nad nim jako poetą w ogóle, później zestawić go z twórcami starożytnymi i współczesnymi i w końcu rozważyć jego właściwości jako poety dramatycznego. Spróbuję wykazać, jakie znaczenie ma dla nas naśladowanie jego twórczości i jak w ogóle może ona oddziałać. Mój wkład w stosunku do tego, co już na ten temat powiedziano, będzie polegał na tym, że w każdym razie wszystko to powtórzę, zaś swoje zdanie wyrażę krótko i kategorycznie, nie wdając się w spory i dyskusje. Omówmy zatem najpierw punkt pierwszy.
I. SZEKSPIR JAKO POETA
Najwyższym osiągnięciem możliwym dla człowieka jest uświadomienie sobie własnego usposobienia i własnych myśli, poznanie samego siebie, co z kolei prowadzi do poznania usposobienia innych ludzi. Otóż są osoby, które posiadają wrodzoną naturalną dyspozycję w tym kierunku i przez doświadczenie rozwijają ją, aby im służyła do celów praktycznych. Wykształca się w ten sposób umiejętność korzystania w wyższym sensie z tego, co daje świat i jego sprawy. Poeta również rodzi się z tą dyspozycją, tylko że rozwija ją nie z myślą o bezpośrednich, ziemskich celach, lecz o celu wyższym, duchowym, ogólnymifjeśli więc nazywamy Szekspira jednym z największych poetów, to jednocześnie przyznajemy, że rzadko kto widział świat tak jak on i że rzadko kto spośród ludzi dzielących się z drugimi swym wewnętrznym doświadczeniem w tym stopniu obdarzał czytelnika znajomością świata.1 2 Dzięki niemu przenikamy świat na wskroś; stwierdzamy nagle, że jesteśmy^powięrnikami cnoty i występku, wielkości i małości, szlachetności i nikczemności, wszystko to zaś, a nawet więcej, pojmujemy dzięki najprostszym środkom. Gdy zastanawiamy się nad tymi środkami, wydaje się nam, że Szekspir tworzył dla naszych oczu; mylimy się jednak: dzieła jego nie są przeznaczane dla oczu ciała. Postaram się to wyjaśnić.
foko można wprawdzie nazwać zmysłem najsprawniejszym, najłatwiej przekazującym wrażenia. Ale zmysł wewnętrzny jest jeszcze sprawniejszy, a najbar-
36 Pierwsza i druga część tej rozprawy powstała w marcu 1813 i ukazała się 12 maja 1815 w „Morgenblatt fur gebildete Stande"; część końcowa, napisana w roku 1816, ukazała się dopiero w roku 1826 w „Uber Kunst und Altertum", t. V, 3. Znajduje się w 37 tomie dzieł Goethego, s. 30-50. Tytuł oryginału: Shakespeare und kein Ende. Rozprawa skierowana była głównie przeciw dramaturgii romantyków, zwłaszcza Tiecka, którzy chcieli wystawiać sztuki Szekspira bez skrótów
przeróbek. W recenzji prac Tiecka z roku 1826 (Ludwig Tiecks Dramaturgische Bldtter) mówi Goethe natomiast z uznaniem o stanowisku Tiecka, który bronił zachowania oryginalnej formy dramatów Szekspira.