DOBRY HUMOR 01

© Ojciec:    - Widzisz,

wpadłeś do błota. Nie uważałeś, że masz nowe ubranie?!

Syn: - Uważałem, tatusiu, ale tak szybko wpadłem, że nie zdążyłem się rozebrać.

© - Pan jest uderzająco podobny do pana Nowaka.

- Przepraszam bardzo. Pan Nowak jest do mnie podobny. Oryginałem jestem ja!

© Pani do żebraka: -Nie wstydzicie się? Chłop jak dąb, a chodzi po prośbie!

Żebrak: - Tak więc przy moich marnych dochodach pani mi jeszcze życzy, żebym był kaleką, co?

© Przechodzień do żebraka: - Mogę panu dać tylko złotówkę. Sam nie zarabiam dużo.

Żebrak: - Powinien pan trochę więcej pracować!

© Dziewczynka w sklepie: - Proszę cukierków za dwadzieścia groszy, ale mieszanych!

Sprzedawca: -Masz tu dwa cukierki, a pomieszaj sobie je sama.

© Pani Kowalska uskarża się przed sąsiadką: -Wie pani, mój mąż jest nieznośny: zawsze musi mieć przedostatnie słowo!

© Dyrygent orkiestry: -Myślę, że mój następny koncert lepiej wypadnie.

Dyrektor filharmonii: -Tak, tak, lepiej że wypadnie.