• Kierowanie konfliktem.to nie spotkanie na sympozjum naukowym, a Twoje wystąpienie to nie referat wycyzelowany w zaciszu pokoju. Unikaj więc czytania i grzebania w papierach wobec zebranych. Sięgaj po formy wypowiedzii spontanicznej o cechach rozmowy. Pilnuj jednak wątku. Zachowaj proporcje między wprowadzeniem do swej kwestii, jej rozwinięciem i przytoczeniem dowodów. Jeśli nie ufasz swej „zimnej krwi” lub pamięci-zrób sobie plan wypowiedzi w formie paru kolejnych haseł. Niczego wtedy me (przeoczysz.
• Kończąc wypowiedź - np. w ostatnich 30 sekundach - dobitnie po-wtórz konkluzję TWego stanowiska. Prawa rządzące podzielnością uwagi i pamięcią zebranych wymagają, abyś konkluzję wypowiedział zwięźle i jasno, w słowach krótkich, unikając rozbudowanych Zdań. Jeśli przekonały ich Twoje argumenty i pomimo konfliktu zaskarbiłeś sobie sympatię zebranych przez rzeczowość, celną ripostę, zręczne dygresje łagodzące wrogość - wtedy zapamiętają wszystko, co umyślnie wybijesz akordem „ostatniego słowa”.
• Dbaj o dobrą dykcję. Nie połykaj głosek. Mów z lekko uniesioną głową. Jeśli masz wątpliwości co do tempa wypowiedzi i siły Swego głosu, mów raczej głośniej niż ciszej i raczej* wolniej niż za
lw^zybkp^v«
• Nie przesadzaj z gestykulacją, wystrzegaj się teatralnych gestów.
®Niech nie zaskoczą Cię ani brawa, ani protesty - nawet mewy?
bredne w formie i treści. Braw nie słuchaj chciwie i z uśmiechem próżnego zadowolenia. Raczej przechodź niezwłocznie do rzeczy, a oklaski zamilkną. Jeśli chcą Cię „wyklaskać” i brawa mają czy teiną formę protestu przeciwko próbom Twojej wypowiedzi -zweryfikuj swoje formy uczestnictwa w konflikcie. Nie możesz być chwiejny i jeśli po błyskawicznym namyśle zdecydujesz się nadal mówić publicznie - nie bądź nadwrażliwy. Nie reaguj na nieparlamentarne zaczepki, prowokacyjne okrzyki z sali, głośne pojedyncze wybuchy śmiechu. Znoś te impertynencje możliwie najdłużej i w spokoju.
• Pomiń w swej argumentacji elementy bezsporne albo już wcześniej wydobyte i wyeksploatowane przez przedmówców. Możesz natomiast wywodzić, że zdarzenie Y - ujawnione przez przeciwników - jest właśnie argumentem wspierającym nie ich, lecz Twoje stanowisko. (W postępowaniu dowodowym zdarza się bowiem, że dowody „obrony” stają się dowodami „oskarżenia” i na odwrót. Dopóki więc ścierają się argumenty, wszystko jest możli-
we). Dostrzegaj różnicę między sporem o fakt (zdarzenie) a sporem o ocenę faktu i jego znaczenie w konflikcie.
• Uważaj, aby Twoja wypowiedź była wyrazista, abyś dał zdecydowane wsparcie lub Sprzeciw wobec rysujących się opcji. Zwłaszcza gdy Twój głos trzeba będzie przyłączyć do jednego z dwóch alter-.rnatywnych i wykluczających się stanowisk. Brak wyrazistości może być poczytany za manipulację lub niedołęstwo myślowe. Aby więc wykluczyć wątpliwości, wypowiedź swoją zakończ formułką w rodzaju: „Zważywszy argumenty, które Państwu przedstawiłem przed chwilą, jestem za (przeciw) wnioskiem w sprawie...”. Ta Wskazówka ma znaczenie w sytuacji, gdy w rozmowie panuje lad ■l^wypowiadasz się w ramach procedury „głos za - głos przeciw”.
• W oczach żebranych zyskasz wiele -^i możesz nawet pozyskać część przeciwników - jeśli udowodnisz pewnym prostym zabiegiem, że stać Cię na obiektywizm i samodzielne szukanie racjonal-p nych motywów w poglądach przeciwnika. Rzecz polega na tym, aby spokojnie wydobyć z cienia argument lub jakikolwiek inny dowód przeciwko Twojemu stanowisku, nie zauważony dotychczas przez obóz przeciwnika. Wprawdzie tkwi we wspomnianej taktyce fl^óezywiste wyrachowanie, a może i przewrotność, ale mieści się ona w dopuszczalnych granicach dyskusji nad przedmiotem kon- . fliktu. Poza tym takie „wyjęcie” argumentu przeciwnikowi zawęża mu arsenał środków dowodzenia. Warto spróbować.
• Gdy brakuje Ci pomysłu na polemikę z zaskakującymi twierdzeniami przedmówców - nie zabieraj głosu. Może za chwilę wystarczy wykazać tylko sprzeczność wzajemną w wypowiedziach
^^przedstawicieli jednej ze stron konfliktu.
9 Nie można być dobrym mówcą i miażdżyć siłą argumentów, nie będąc dobrym słuchaczem. Po nabyciu wprawy w słuchaniu wiemy o mówcy więcej, niż on sam chce powiedzieć. Nieraz bywa ważne to, o czym nie mówi.
9 Słuchanie, tak jak i przemawianie, wymaga spostrzegawczości, krytycyzmu, logicznego rozumowania. Atmosfera konfliktu sprawia, że umiejętne słuchanie zyskuje wysoką cenę i przynosi praktyczne korzyści. O ile bowiem dar wymowy wznieca nieraz próżność lub zawiść i nie zawsze sprzyja rozsądkowi, o tyle umiejętność słuchania mobilizuje wszystkich zainteresowanych (strony konfliktu) i skłania ich, aby czynili z rozumu właściwy użytek.
• Wytrawni gracze sceny życia politycznego, działacze związkowi 1 gospodarczy umieją zbić kapitał popularności oratorskim ta-