sarki, zarzucali jej brak inwencji. Zjawisko to było jednak takie świadectwem upartego wysiłku Orzeszkowej, nieustannie pracującej nad rozwojem swego warsztatu pisarskiego, nieustannie „poprawiającej” każde ujęcie artystyczne wcześniejszych utworów.
II
Rozważania Orzeszkowej w roku debiutu określały już zasadnicze cechy układu fabuły jej wczesnych powieści. „Życie . człowieka to treść do powieści” — brzmiały pierwsze sława opowiadania Początek powieści. Nie była to jednak zapowzpiź szerokiej epickiej konstrukcji, obejmującej całość ludzkiej! życia, uwypuklającej przemienny rytm zarówno dramatycznyS spięć występujących w przełomowych momentach losu bohalggB jak i rozlewnego, spokojnego toku jego powszedniego bySjsjjŁ. \ŃIe trwanie i nie przepływ człowieczego czasu ukazać ctfp ten*-deDcyjna powieść Orzeszkowej. Interesują ją bowiem „szczegól-l niej chwile pewne, z których wysuwają się nici dalszeg<gMOTfe-\gją. Chwile te stanowczo oddziaływają na przyszłość; całą”.I (PZ, I, 16.) Twórczość pisarki, szukająca „dramatu” w <fekjjach ^ ludzkich, z reguły wydobywa te przełomowe chwile,
osnuta bywa konstrukcja fahnlama wszystkich_jitworój^B W parę lat później Orzeszkowa jeszcze wyraźniej scharakteryzowała przyjętą przez siebie zasadę selpkrjj matpriah^Jarzeniowego, określając ją żartobliwie jako zamiar „podróijwania ekstrapocztą”. „Podróżować ekstrapocztą znaczy dla powieścia-rza opowiadać zwięźle i ograniczać się w opowiadaniu do śamych . najwygodniejszych faktów, resztę pozostawiając domyślności słuchaczy lub czytelników”. (PZ, VII, 168.) Nie należy ocfcwiś-cie brać zbyt serio deklaracji o zwięzłości opowiadania! Program ten, uzasadniany upodobaniami czytelników żyjących w „wieku parochodów i kolei żelaznych”, nie oznaczał Bynajmniej tendencji do ograniczania narracji uszczegółowionlj, do skrótowego relacjonowania sytuacji powieściowych czy tyi^^^^|
opowiadać im całą historię aż do chwili, w której skrzydła tyle, podmuchem śmierci stulone, martwe, spoczną na listku I lub kolcach pokrzywy.” (PZ, VII, 191—192.) W tej „poetycz-4”, acz traktowanej przez autorkę z żartobliwym dystansem, metaforze streszczona jest pisarska polityka Orzeszkowej w zakresie konstruowania narracji o losach bohatera, w zakresie sposobu prezentowania dramatu „gąsienicy i motyla”.
dziej do rezygnacji z szerokiego komentarza, lecz przede wszy- ^ stkim zasadę koncentracji akcji wokół dramatycznycla ^- zna—toczących momentów biografii bohatera. Bliższej analizy wymaga-łaby natomiast zasada ograniczania się do „samych najwygodniejszych faktów”. Są to, rzecz jasna, fakty konieczne do zilustrowania ^i^Le^cyjnej tezy utworu. Zasadnicze znaczenie ma.~\ tu dramatyczny moment zwrotny w losach centralnej postaci. i,...W życiu człowieka bywa niekiedy jeden rok, miesiąc, godzina nawet chwila, z której łona, jak motyl z gąsienicy, wylatuje ijppw dalszy żywot jego, ukształtowany już, urobiony i taki, ja-llgHh ma na zawsze pozostać, szczęśliwy czy nieszczęśliwy, świetnej' czy brzydki, blaskiem pozłacany czy pyłem usiany. {A całe lie opowiadacza zależy <na tym, aby w życiu człowieka, któ-dzieje przedstawić pragnie, wynalazł ową gąsienicę, urabia-przyszły żywot człowieka tego, umiał roztworzyć jej łono I iS^-^yjrzeć się pierwszym zarysom przyszłego motyla. Z zarysów V słuchacze odgadną dalszy lot jego i nie będzie żadnej potrze-
V
I
^^Eominująca dramatyczność powieściowego świata Orzeszkowa” wynika z jej oceny współczesnego życia polskiego. Rzeczy-J s^astość ukazywana jest \y perspektywie dramatu, gdyż bohate- ir" ^zagrożeni—są -zagłada^ Życie jednostki kształtuje się pod presją skrzywionych pojęć i idei, fałsżywych wzofów osobowych* l ^powiekowi grozi stale wykolejenie 1 klęską! W powieściach i „ziemiańskich” w całej surowości-zaczyna się przejawiać świa-v Hmpsć kryzysu klasy, z którego uratować się mogą tylko je-| mostki silne i wytrwałe. Obok ruiny moralnej, jaką zagraża niewłaściwe wychowanie, óbok klęski materialnej, jaką sprowadza hulaszczy tryb życia lub akcja kusicieli i intrygantów, występuje więc później i obiektywna sytuacja historyczna; prawa