» SIS narrator* panna partia koroantaraa lclaologlo.n.|o mora listyc*nego» Informacja hiograf U^na ma charakter po* !?*' , jyjj ^łątkowy (nu przykład skrótowośó aluzji do przo-
r J orfickiego w Ma prowincji)* W zasadzie, w toku roz-lindwocyjnej powieści Orzesakowej, w miarę Jak osobo->*łowieka staj* ałę cortu wyraźniej sumą jego doświadczeń [ńvch, wypadkową Jego społecznej roli, biografia postaci jc coraz większą wagę w układzie fabuły. Od znamiennej jkułasaBcseJ uczty kompanów pana Graby, na której wszyscy ucMstnky, prześcigając sic w dość naiwnym cynizmie, odsłania-
. . | fotwiekfcgo w Oafafaiaj miłości. Kloty Idy w W klatce,
sos
woj
WOŚ
■m
v'\ ią gwą nieciekawą przeszłość poprzez rozbudowane autorskie N tafonaacje życiorysowe, na przykład w Elitn Makowerze, aż po autobiograficzne zwierzenia epistolame bohaterów Marii, przejawia się wyminie doniosła rola historii życia człowieka. *
fV Btogridj# JbstiłiCta.-jv4L_lcŻ zasadniczą.. Xormą przełamywania M chronologii powieściowej, wychodzenia poza ramy czasu przed- * stawionego. Dopiero właściwie w powieściach „ziemiańskich", tam gdzie przedmiotem narracji staje się sytuacja klasy, perspektywę czasową utworu wyznaczają również najdonioślejsze wydarzenia, określające charakter współczesnej rzeczywistości społecznej. Czas fabularny Cli Makowera czy Pompalińskich obejmuje nie tylko dzieje kilku pokoleń szlacheckiej rodziny, ale i mniej lub bardziej aluzyjnie relacjonowane fakty polityczne,
^ społeczne czy nawet ekonomiczne, pozwalające zrozumieć aktualną sytuację ziemiaństwa. ^Retrospekcja jest w każdym razie | bardzo doniosłym elementem konstrukcji fabuły, pozwalającym s i [na rozbudowanie przyczynowego uzasadnienia przedstawionych ■w powieści wypadków.! 1
Układ i następstwo zdarzeń podporządkowane jest zawsze ścisłej konsekwencji ciągu przyczynowo-skutkowego, charaktery- 1 stycznego dla powieści z tezą.'. Dlatego w obrębie czasu przed-stav^pnego panuję zazwyćzaj~zasada przejrzystego porządkowania faktów’ w układzie chronologicznym, co tym dobitniej podkreśla wagę Ich logicznego wynikania z wydarzeń poprzednich i funkcję przygotowywania zdeterminowanego ich przebiegiem
rozwiązania, Odstępstwa od porządku chronologicznego pojawiają się zupełnie wyjątkowo, na przykład w Na dnie sumienia, powieści o sensacyjnej Intrydze, gdzie autorka poświęca niekiedy rygoryzm układu chronologicznego na rzecz dramatycznych efektów zaskoczenia czytelnika wydarzeniami, których przyczyny i przesłanki przedstawia dopiero później. Podobny chwyt występuje też, w humorystycznej zresztą funkcji, w Pompalli-sklch, gdzie zasadnicze efekty satyryczne wydobywa pisarka, prezentując reakcje rady familijnej świetnego rodu na zagrażające mu klęski, mniej wagi przywiązuje natomiast do samego przebiegu wydarzeń.
O wiele częstsze gg. natomiast przykłady wybiegania w przyszłość, zapowiadania zdarzeń późniejszych, dokonywane najczęś- f ciej w formie aluzji, mniej lub bardziej wyraźnie sugerujących • nadciągającą katastrofę. W najwcześniejszych romansach występuje tak ostro atakowana przez krytykę pozytywistyczną stereotypowa maszynęrią^snów 1 przeczuć bohaterów. W Pamiętniku Waclawy, który nie ma bynajmniej charakteru dziennika spisywanego w toku wydarzeń, ale też bardzo rzadko uwzględnia perspektywę późniejszej i dojrzalszej świadomości bohaterki, owa potrzeba zapowiedzi przyszłości jest tak silna, że autorka wprowadza „głos sumienia” Wacławy, zapewniający ją o możliwości zdobycia w nagrodę przyszłych zasług miłości hrabiego Witolda. Już jednak we wczesnych powieściach wypowiedzi narratora lub rezonerów również zapowiadają dalszy przebieg wydarzeń, przewidywalny na podstawie logiki rozwoju sytuacji. W utworach z lat siedemdziesiątych na wyraźne anonse przyszłych
zdarzeń pożwala sobie najczęściej narrator. W Elim Makowerze \ w partii retrospektywnej, obrazującej młodzieńczy romans Ka- ' jetana Orchowskiego, pojawia się aluzja do przyszłych dziejów jego rodziny, której sens wyjaśnią czytelnikowi dopiero końcowe rozdziały powieści: „Mógłże przewidzieć, że kiedyś na piersi kobiety tej jedno z dzieci jego wypłacze ostatnie łzy życia. Że ta, która była kochanką jego młodości, będzie ostatnim dobrym obrazem, na którym spoczną gasnące źrenice jego córki.” (PZ,
XUII, 287.)