Takie pojmowanie pamięci, jakie scharakteryzowałam przed chwilą, uniemożliwia Odojewskiemu epigonizm wobec romantyzmu. Wszystko bowiem, co pisze na i o pograniczu polsko--ukraińsko-żydowsko-rosyjskim, zanurza się w sposób naturalny w mrocznej pamięci-wspólnocie ludzi tego właśnie jedynego miejsca. Odojewski, jak przypuszczam, nic ma poczucia obcości — historycznego dystansu czy oddalenia na przykład wobec Goszczyńskiego, gdyż tkwi z nim razem w odnogach tej samej Pamięci. Wobec tego może swobodnie i oryginalnie posługiwać się tym, co nazywamy wątkami romantycznymi, gdyż są one w równej dokładnie mierze własnością jego, jak romantyków.
Klechda o dwóch braciach
Zatrzymam się teraz nad kilkoma takimi wątkami. Do najważniejszych zaliczam dzieje dwóch braci, jednego z prawego, drugiego z nieprawego łoża: Piotra Czerestwienskiego i Semena Gawryluka. Tajemnica ich związku — podobna tajemnica nieraz zresztą bywała eksploatowana zarówno przez literaturę popularną, jak romantyczną — tkwi u podstaw wszystkich perypetii fabularnych i przebiegów symbolicznych cyklicznego pisarstwa Odo-jewskiego. Piotr czuje się śledzony, podpatrywany przez kogoś, kto jest rzeczywistym człowiekiem, ale i zbuntowanym cieniem, nienawistnym sobowtórem („a wokół krążył mężczyzna z czarną, podgoloną wysoko po kozacku czupryną, tej samej co on, Piotr, krwi, choć wcale niepodobny do niego, lecz w końcu kto to może wiedzieć na pewno, tak, i podpatrywał go zawistnym świecącym jak u żmii wzrokiem, i jego oczy kłuły Piotra z ukrycia, wpijały
sklej posłużyło Odojewskiemu do zbudowania, żeby tak powiedzieć, świata własnego w świecie romantycznym — w romantycznym uni-versum literatury polskiej. Nie ma racji B. Wicgandt sądząc, że rdzeń histo-riozofii Odojewskiego Jest nieromantyczny”. Nic bierze bowiem pod uwagę obecnego również w romantyzmie konsekwentnego fatalizmu historiozoficznego, nie liczącego na żadne ocalenie, zbawienie lub odkupienie. Znamienne, że podobne tendencje nurtują tych pisarzy romantycznych', którzy w określony, „frenetyczny” sposób przyswoili sobie doświadczenie Wielkiej Rewolucji Francuskiej — zwątpili w sens dziejów.
188