fi
RICHARD OttMAHN
. Prawdopodobieństwo odkrycia „gramatyki” dziel literackich wydaje się * * nłt wielkie/ Dlatego podejrzewam, że Istnieje pojedyncze kryterium, na-*' wet jedli jest ono bardzo nieuchwytne esy zamaskowane, fi P' v$■ .Jskie informacje posiadam na temat wypowiedzi, o drtórtj wiem, ie ; ; jiet literacka? Jej zdania aą przypuszczalnie normalnymi zdaniami jut w*Ję*yku angielskim. Być może w jej konwencjonalnym kontekście jest cod, co pozwala mi ją sklasyfikować jako utwór literacki, Tłumaczyłoby to przyjęcie odmiennych postaw, gdy dobiegam do końca Jakiegoś spra-wotdapia, przewracam kartka czasopisma i zaczynam czytać jakieś opowiadanie oparte na fikcji. .
Pragnę pójść śladem tej intuicji, posługując sią nieznacznie zmody-—— - • f ikowaną przeze mnie tcuriiusfct^W,-.. mowy. Jr* U * Austina (według jej najpełniej rozwlniątej wersji zawartej w pracy How to Do Thingt wlth Word*). Austin wyróżnia trzy główne rodzaje aktów mowy wykonywanych. przez mów iącego,
1. Akty lokucyjne. Ujmując najprościej: powiedzieć coś to to samo, co-zrobić coś — mianowicie powiedzieć to, oo sią.mówi* J'0 znaczy — osoba mówiąca-wydaja .diwi&jtijpiszący stawia znaki graficzne), które są uporządkowane według reguł systemu fonologicznego l gramatyki danego Języka oraz które ponadto komunikują Jakieś znaczą&je w zgodzie z semantycznymi i pragmatycznymi regułami tego języka.
2. JLkl y. 111 o ku c y J n Oprócz-powyższego, . m ó w i ą cto,. oo tnówiy. podmiot wypowiadający przekazuje jakby jeszcze jeden akt mowy w kontekście licznych konwencji regulujących utycie języka w jego społeczności językowej. Pisząc np. to, co właśnie napisałem, wykonałem akt oa-n a •j m i e ni a (stwierdzenia)*' Zamiast tego mogłem wykonać akt .przyzwolenia, zadania.pytania, wydania rozkazu itd- Wszystko to są akty iilokucyjne i aby wykonać któryś z nich, muszę zrobić coś, co wykraczą poza mówienie (czy pisanie) w danym. języku. Moja wypo-wiedi musi uwzględnić koulekst konwencji i. sytuacji i. być zgodna a przyjętymi regułami. Z powodzeniem mogę wykonać akt lokucyjny napisania angielskiego zdania rozkazującego, nie wykonując przy tym illokucyjnago aktu wydania rozkazu — jeżeli np. moje zdanie brzmi „Abrahamie Lincolnie, niech pan zniesie Proklamacją Emancypacji".
3. AJcty-perlokucji. Nąkoniec przęz powiedzenie tego*co mówię, wykonują zazwyczaj.trzeci roduJ aktu.mowy..Mogę kogolza-* straszyć, udzielić mu informacji, wprawić w zakłopotania,.zasmucić itd. Mogę osiągnąć jedną z tych rzeczy albo wszystkie razem, ale nie mam na lo. żadne) gwarancji. Akty perlokucjt obejmują konsekwencje mojego mówienia i-mam nad -nimi- tylko'Ograniczoną-władzę.^ Gdybym napisał teraz (nie w cudzysłowie) „Obiecuję, ie przy końcu te) pracy sformułuję nową i słuszną teorię literatury”, wykonałbym tym samym illoku-, cyjny akt obiecania, ale możliwe, te nie wykonałbym aktu perlokucji zwiększenia nadziei czytelników.
VV>..-VvV.v^'w-4-V'
Podsumowując, w formie tabelki, rozpatrzmy, wypowiedź ,3lój, bo strzelam".
Akt lokucyjny: Powiedzenie. „Stój, bo strzelam".
Akt illokpcyjny: Rozkazanie, zagrożenie,...
Akt.p&rlpkucji; Przerażenie, rozwścieczenie,...
(poniewat zajmuje ale problemem z zakresu teorii literatury, powinienem dodać, ie wszystkie te trzy rodzaje aktów mogą być realizowane w pisaniu i przez pisanie. Tym samym zmienia się w oczywisty $po?ób charakter aktu Ulokucyjnego; akt lllokucyjny zostaje mniej łub wjtdtifej osłabiony, a akt perlokucji Jest mniej lub bardziej opóźniony.) h | Spośród tych trzech kategorii najhftrdzię] nieuchwytnej akty iito-kucyjne, są jednak również najistotniejsze ź"punktu widlenia naszych badań. Austin zauważa, ii filozofowie języka ze szkodą dla swych badań regularnie pomijają akty illokucyjne na korzyść lokucyjnych lub aktów periokucjl. Sądzę, ie to samo odnosi ąię do teoretyków, którzy zajmowali się ontologlą literatury. Owe sześć definicji, które .wcześniej rozpatrywałem, - można podzielić ńa dwie-grupy: te,-któreś-skupiają się na. samy m tekście,-razem z jego referencyjnością, prawdą i znaczeniem (definicje lokućyjm)); oraz te, któro skupiają się na jego.elcktachidefi-Ulęje.perlokucyjnek Ze względu na wszechobecnoić i wielość konwencji w samej wypowiedzi literackiej i wokół niej obiecujące, jak sądzę, mota być poszukiwanie definicji illokucyjnej.
W tym celu rozważmy podane przez Austina kryteria foftannośei (czyli pomyślnego funkcjonowania) wybranej grupy aktów illokucyjnych, tzw. por formaty wó w w rodzaju „Zgłaszam sprzeciw", „Niniejszym ogłaszam lekcję za skończoną-', „Licytuję trzy- piki".
1) Musi istnieć przyjęte, ustalone ^konwencją .postępowanie mające pewien konwencjonalny efekt; postępowanie, które obejmuje wypowiadanie określonych słów przez określone osoby w określonych okolicznościach I* ponadto
2) te właśnie osoby i okoliczności muszą być w danym przypadku odpowiednia dla-spowodowania tegoż właśnie wywołanego postępowania.
3) Postępowanie to musi być przez wszystkich uczestników, wykonane poprawnie, a takie
4) zrealizowane do kobra (w pełni).
5) Ody, jak się często zdarza, postępowanie to ma być wykonane przez osoby posiadające określone myśli i uczucia lub ma być zapoczątkowaniem określonego zachowania u jego uczestników, wówczas osoba uczestnicząca w tym postępowaniu i, tym samym je wywołująca musi naprawdę-mkć takie myśli i uczucia, a (pozostali] uczestnicy muszą mieć zamiar tak <ijęj:ąęhować, a ponadto
6) muszą-w-konsekwencji tego faktycznie tak się zachowywać u,
nj, L. Austin, How to Oo TAinsa witA Worda. Oxford 1981, a. 14—14.