DSC01066

DSC01066



360 RICHARD OHM ANN

Jem. -Kitda wypowiedź wywiera wpływ na eyftpcfe C2Vteiniiki lub fłu--chaczt^-nłektóre.wypowiedzHrteltterffcfc^fnają przypuszczalnie większy. Iwjwnfilt-ifliotywny.,sit. jakakolwiek . wypowiedź iiterackg. Łatwiej : tobie wyobrazić jako bardziej emotywne mityngi strajkujących niż 'Woitinę for Lifty, błagania dzieci skierowane do rodziców niż „Ojcze,

; drogi ojcze, teraz chodź ze mną do domu” itd. Uogólniając powyższy wywód 1 definicje Jjtęriżury.Jrtórę kładą flfjcJsk na charakierystycany sposób -użycia. jązyka lub. na cfekfc^ifthfozyk^wywiera paczytelniku. są* jedynie w stanie (i to tylko w sferze zamiarów) wyznaczyclaHwitk wypowiedzUiterackiej.^arówno dlatego, te efekty dzieł literackich poc hrywają-alą-z-efektami wypo wiedzUueliteraęfeicJ), jak i dla tego, źę £$-akcje- czytelników bywają“V^"wiączn£j jimon^ zmienny Z tego samego powodu definicje literatury.opierające się na pojęciu przeżycia estetycznego, choć pomocne, nie eą tego rodzaju definicjami, .jakich poszukuję.'

Akt mowy można zanalizować w jego elementach składowych, np. tak jak Roman Ja kobson:

.    . -,w,-,* **■*'•    Kontekst

Tekst

Nadawca..........Odbiorca

Kontakt

Kod

Mając taką analizę, można by zadać pytanie, czy w dziełach literackich któryż z tych elementów jest ważniejszy od pozostałych. Jafcohson argumentuje, że „nastawienie (Einstellunę) na sam [KOMUNIKaTJ aku-pieniesię na komunikacie dla niego samego to PUEl^^CKAjfunkcia języka111. To praiwda, że czytelnik wiersza lub opowiadania może mieć uwagę skierowaną na faktyczny werbalny kształt tekstu, ale w żadnym

razie owo „nastawienie'* nie jest nieuniknione (ani też Jakobson-nie----

” twierdzi! jakoby tak było). I mówiąc bardziej zdecydowanie, dążenie utworu do wywołania takiej postawy Jest rezultatemr a nie dizy-czyną traktowania go jako dzieło liWackie. -


Ostatnim aspektem wypowiedzi, który wielu teoretyków literatury ; wydaje się uważać za decydujący, jest jej.struktura. Każda wypowiedź ;.;jest (w większym lub mniejszym stopniu) zbudowana zgodniez grajna-tyką języka, w którym jest napisana bądź wypowiedziana. Dzieła lite-

•R."J*k'ob»Vn, fottyka tu itOfeUe faykoznawttwc. Przełożyła K. Po-• morska. ‘.Pamiętnik Literacki” 1960, ł Z, s. 439.

li

257


AKT MOWY A DEFINICJA LITERATURY


rackie często ujawniała o wiele bogatsza struktura niżźa, którą wyznacza gramatyka języka; gęzywislyrni tego przykładami są ryto i rym! i ""Na tym fakcie opierają się „formalne" definicje literatury lub poezji, bazujące na tej własności samego tekstu, którą jest jego wewnętrzne uporządkowanie. (Czyniąc tak, układają się one paralelnie do tych licznych prób zdefiniowania sztuki, które opierają się na zjawiskach integralności, całościowości lub symetrii dzieła.) Jąlkobson używa sformułowania: „funkcja poetycka to projekcja zasady ekwiwalencji z osi wyboru na oś kombinacji" *. Innymi słowy znaczy to, że jednostka językowa w dziele literackim może mieć istotne, rełaę je .podobieństwa, i. różnicy z innymi jednostkami wypowiedziTodtiScz łączących Je relacji składniowych. Samuel Levm rózw i ja-to póyęcie~mów i mianowicie pwystępowa-niu form semantycznie lub „naturalnie" ekwiwalentnych.w równoległych pozycjach — jako o charakterystycznym wyznaczniku poezji1*. Ale mimo to powtórzenia, warianty i przeróżnego rodzaju aystematy-, . zacje są ważne w literaturze, cechy te nie wyznaczają klasy wypowiedzi,

|    które chcielibyśmy nazwać „literaturą", gdyż jest wiele takich związków

zarówno mimowolnych, Jak i zamierzonych, we wszystkich rodźająch wypowiedzi. I desperackim wyjściem byłoby zgodzenie śię_np. ra następującą definicję literatury: „wypowiedź, w której na sto słów .przypada więcej niż dwadzieścia takich związków" l przyjęcie wszystkich płynących z tego konsekwencji. W ten sposób nie yodrębnilibyśmy niczego takiego, jak naturalna klasa dziel literackich.

Odrzucone.Au przeze ranie propozycję., razem wzięte, stworzyłyby umiarkowanie'zadawalającą definicję podobną do tej, którą określa podobieństwa rodzinne. Jeżeli dzieło literackie, jak np. Król Henryk V, nie'spełnia kryterium referencyjności polegającej na nieustannej od-powiedniości wobec zdarzeń w święcie rzeczywistym, nie przeszkadza to wcale, by było ono pełne kłamstw, znaczeń implikowanych, skomplikowanych struktur językowych itd. Ale bez względu na to. jak wiefe . .^-^^.JniormacjUmogłaby-taka definicja zawierać, jako wyjaśnienie pojęcia „dzieło literackie" pozostałaby ona niezadowalająca. Jestem przekonany, że pominęłaby ona ważne uogólnienie: ponieważ prawie zawsze możliwe jest ustalenie, kiedy dana wypowiedź jest dziełem literackim, bez uciekania się do niejasnych wskazań intuicji oraz bez wykonywania zawiłych obliczeń łub zestawiania ze sobą wielu kryteriów. Pojęcie litera-V tury.nie wydaje.się w szczególny sposób ani łatwo ograniczone, ani też otwarte.. Są dwie możliwości wyjaśnienia pojęcia tak ostrego jak to — poprzez znalezienie jakiejś funkcji lub zbioru reguł definiujących Ute-raturę~(podobnie jak gramatyka języka angielskiego definiuje pojęcie zdania w tym języku), bądź znalezienie jakiegoś jednego jej kryterium.

* Ibidem, g. ł4i.

“ S. R. Ł • v I n, Linguistic Slructure* <w Poełry. The Hagua 1M4, zwłaszcza rożdżi 1


lf — Pamiętnik Literacki UM, z. t


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
DSC01076 RICHARD OHM ANN . di. iptrrlir {Ttr&m flZywłtn -Atled-łp bardzo cięikl zarzut! • • e v
P1010010 (15) 88 Richard Sheppard nego Paryża ma tak przemożny wpływ na postać centralną tego tekstu
DSC01078 •* 280 RICHARD OHHAMH rospowy, Dzieła literackie eą to wypowiedzi, w-.których 1zwykłe-regul
DSC01067 fi RICHARD OttMAHN . Prawdopodobieństwo odkrycia „gramatyki” dziel literackich wydaje się *
DSC01069 262 RICHARD OIIMANN kwalifikacje J^jotgncJę, tak jak gdyby istniały one gdziekolwiek poza
DSC01073 RP&i RICHARD OHMANN 270 _B£jfyjemftoici,/.przeitcmywaniewsprawianie przy-- /krości —
DSC01075 374- . RICHARD OHMAMI* ./_wit ®we aailcunńe Tóik sze m, by się powstrzymał.- Akt--ton—wraz-
DSC01077 ara RICHARD ohmann źcjąrriafckn■włażnla, chaosenj, gję.. tylko teatr absurdu, .ale także dz
DSC01080 SSi- RICHARD OHMANN wą do przyjęcia z moralnego punktu widzenia — w przeciwnym bowiem nie-s
skanuj0071 mika zmienna, żywa, adekwatna do wypowiedzi. Orientacja pe® na. Uwaga, pamięć bez zaburze
img012 121. Wprowadzeni* Rys. 1.2. Rozpoznawanymi obiektami mogą być wypowiedzi w języku naturalnym.
98 G. Swiderski MATERIAŁ KLINICZNY Wypowiedź swoją opieram na własnym doświadczeniu zgromadzonym w
skanuj0071 mika zmienna, żywa, adekwatna do wypowiedzi. Orientacja pe® na. Uwaga, pamięć bez zaburze
img012 121. Wprowadzeni* Rys. 1.2. Rozpoznawanymi obiektami mogą być wypowiedzi w języku naturalnym.

więcej podobnych podstron