ESTETYKA CZYSTEJ FORMY XXXIII
| H Jest to myśl bardzo ważna i zarazem oryginalna, lyJś osobliwa: dla Witkacego religia, filozofia i sztuka są kp siostrami, które zrodził ten sam metafizyczny niepokój, zT powstający w zetknięciu z Tajemnicą Istnienia. Jednak gig sztuce jprzyznaje on — przynajmniej dzisiaj — !p| bezwzględne pierwszeństwo. Religia porządkuje uczu-rlj cia, filozofia — pojęcia; cóż zaś czyni sztuka? Otóż li sztuka ■— powiada Witkacy — jest szczególną kon-%strukcją „jakości prostych” (doznań zmysłowych). ^ Układa ona te jakości w Czystą Formę. Pojęcie Czystej Formy budziło wiele~Qieporozumień. Można je wszakże iyprosto wytłumaczyć/Ćzysta Forma to taki układ skład-?rj, ników dzieła (dźwięków w muzyce, barw i kształtów 3jj w malarstwie), który zapewnia i twórcy, i odbiorcy fi odczucie jedności w wielości. Mianowicie: po pierwsze, odczucie koniecznego, chociaż intelektualnie niewytłumaczalnego związku wszystkich elementów dzieła; po ^kirugie zaś — niepojętego, ale niewątpliwego związku Jaanej osobowości (Istnienia Poszczególnego) z cało-gkształtem świata, przepływającego swą mnogością w , nieskończoność. Zgodność pierwsza składników dzie-B ła — jest symbolem, obiektywizacją czy „polaryzacją”,
: jak mówił Witkacy, zgodności drugiej, ponieważ praw-9 dziwie artystyczna twórczość ma na celu
pozbycie się uczucia samotności i przerażenia metafizycznego 0 przez zobiektywizowanie oderwanej od osobowości i nie będącej jednością żadnego użytkowego przedmiotu jedności w wielości, co jest możliwym tylko przez stworzenie [...) konstrukcji t jakości prostych związanych w jedność w sposób nie podlegający logicznemu i użytkowemu wytłumaczeniu*.
| Można to wyrazić jeszcze inaczej i zapewne przystępniej. Jak wiadomo, najwyższym doznaniem, dostęp-
« NFM, s. 25.
| — S. i Witkiewicz, Wybór dramatów