; ją pojąć. Zrozumiana przez człowieka, nie zmienia się i nie przechodzi w niego, niby jakiś pokarm. Nasze błędne sądy nie przynoszą jej uszczerbku. To człowiek jest w błędzie tym głębiej, im mniej ją widzi. Ona zaś trwa zawsze praw-' dziwa i nieskazitelna.
21. A. Niewątpliwie masz słuszność. Widzę, że jako człowiek dobrze obznaj miony z tymi sprawami, prędko znalazłeś przykład. Jeżeli jednak powie ci ktoś, że pojęcia liczbowe zostały wyryte w naszym umyśle nie same przez się, lecz za pośrednictwem tych przedmiotów, z którymi stykamy się przez zmysły ciała; że mają to być jakby jakieś obrazy wszystkich rzeczy widzialnych, co odpowiesz? Czy łjędziesz podzielał ten sąd?ł
E. Bynajmniej. Jeżeli nawet poznałem liczby dzięki zmysłom ciała, nie mogłem pojąć dzięki nim zasady dzielenia i dodawania liczb. Tylko światło umysłu pozwala mi zaprzeczyć temu, kto podaje 'im błędny wynik dodawania lub odejmowania. I nie wiem, jak długo będzie trwało to, z czym stykam się przez zmysły cielesne, to jest niebo, ziemia i wszystkie inne ciała, które dostrzegam w ich granicach. Natomiast siedem i trzy daje dziesięć nie tylko teraz, lecz zawsze. Nie było i nie będzie takiego czasu, żeby siedem i trzy nie tworzyło dziesięciu. Jak powiedziałem, ta niezniszczalna prawdziwość stosunków liczbowych jest wspólna dla mnie i dla każdego, kto rozumuje.
22. A. Nie sprzeciwiam się, ponieważ odpowiedziałeś zgodnie z prawdą, posługując się zupełnie pewnymi dowodami. Ale bez trudu przekonasz się, że zmysły cielesne nie poznały nawet samych liczb. Pomyśl, że każda liczba bierze nazwę od ilości zawartych w niej jednostek, na przykład, jeżeli jedynka mieści się w niej dwa razy, liczba nazywa się dwójką, jeżeli trzy razy — trójką, jeżeli dziesięć razy — dziesiątką. Stąd pochodzą nazwy wszystkich liczb w ogóle, wyrażające tyle jednostek, ile ich mieści liczba. A ten, kto ma prawdziwe pojęcie jedności, rozumie z pewnością, że nie można dostrzec jej
* Przyjmując aprioryczny charakter liczb (prawdziwość liczb n!e pochodzi ze zmysłów, lec/, jest wyryta w myśli naszej) Auzuatyn odrzuca arystoteleaowską abstrakcją Jako metodą poznania. Por. notą Teoria Utt-
* Por. O nieśmiertelności duszy 5 ns.; Przeciw akademikom 1, Si O muzyce 6. 35 ns. Szczególnymi cechami każdej prawdy są: koniecznote.
132 niezmienność i wieczność (por. E. GUson, dz. cyt. 15).