KOMIZM SIŁOWA
rymi odżywiają się co bardziej łakomi bohaterowi* narkotyk makalabinę i okręt liniowy „Masturbic”..*’ /Witkacy przepada za znieprawianiem mowy, ni*, zbornością przekładów, kakofonią pożyczek języka wych, zderzaniem idiomów, dziwacznością cytatów. Szpikuje więc dialog zniekształconą francuszczyzną:)' Zaczynamy się tiutuajować od tej chwili4* fatalna malszansa43 Kuler lokal, psiakrew44
— angielszczyzną, nawet rymowaną:
Implication is relation Ram tararampam pam!
Leibniz, Husserl i Bolzano,
Russell, Chwistek i Peano!
Wynikanie jest relacja,
Jest stosunkiem implikacja!45
— niemczyzną:
O, mein Herr Jehowa!45
niewolników władzy pieniądza jako takiego — ais solches -psiamać47
41 Czytelnikowi należy się przykładowo wyjaśnienie kilku kalamburów. Morbidetto — morbide (fr. chorobliwy, zboczony), morbido (wł. miękki, delikatny) + włoski pieszczotliwy przyrostek (-etto). Scabroaa = scabreux (fr. sprośny, nieprzyzwoity), scabrosa (wł. szorstka, nieobyczajna) + tuberoza. Ballafresco = balllo] (wł. taniec, bal) 4- a fresco — dosł.: na świeżo (termin malarski). Fibroma to włókniak, nowotwór. De Trefouille zniekształca historyczne francuskie nazwisko La Trćmoille. „Ma-aturbic” to nieprzyzwoita aluzja do słynnego parostatku „Titanic”.
43 Matka, s. 305.
45 Tamże, s. 364.
44 Szewcy, s. 464.
45 Janulka, córka Fizdejki, s. 203.
44 Tamże, s. 273.
47 Szerocy, s. 416.
CVI1
lej hochexplosiv bomby władzy45
— łaciną:
moje biedne, kochane monśtrumki4®
Ja bym chciał ich dziwki deflorować, dewergondować, nimi się delektować, ius primae noctis nad nimi sprawować*11
— czy rosyjskim:
Wstydź się pan! Hyrkania! Po prostu „bezobrazje” a la manićre russe51
Godne uwagi, że Witkacy nigdy prawie nie używał tak częstego wtedy (ale wulgarnego) chwytu komicznego, jak żydłaczenie — chyba w połączeniu z greckim terminem medycznym, co daje efekt doprawdy zwariowany:
myśląc o jej „niedoszczygłej” sornie5*
I Witkacy pierwszy w polskiej literaturze spożytko-( wał — grafomanię. Lubił mianowicie inkrustować swe dramaty fragmentami idiotycznych wierszyków, kretyńskimi powiedzeniami, głupawymi rymowankami, jak na przykład:
grzebie kochanków swych krocie w to artystyczne bezrobocie**
Hej, hej! prokuratorze, zdaje mi się, że twą głową niedługo kto<( poorze*4
Z całą powagą przytaczał własne grafomańskie wierszyki, pisane w młodości — już wtedy bowiem musiała go fascynować pokraczność i brzydota:
“ Tamże, s. 429.
g JantUka, córka Fizdejki, s. 218.
*• Szewcy, s. 385.
» Mątwa, s. 172.
“ Szewcy, s. 390.
“ Oni, Di, s. 407.
*• Szewcy, s. 424.