DSC02355 (4)

DSC02355 (4)



LXX O ETYCE HAMLETA

nania religijne nie pozwalają mu mścić sie 1 Klaudiuszu.    i

Cała koncepcja sztuki — twierdzi Ulrici — opiera | się na ideach religijnych i moralnych chrystianizmu. 1 Duch w tragedii nie jest „czystym duchem" z nieba. | Hamleta trapią przede wszystkim wątpliwości i skru- I puły natury moralnej. Jest to chrześcijanin walczący I z człowiekiem natury.

Za Ulricim poszedł Anglik H. N. Hudson, a spośród Niemców Franciszek Grillparzer i wielu innych, I zwłaszcza zaś Jerzy Gotfryd Gervinus w swojej syntetycznej monografii Shakespeare (1849), która wykazuje stopniowe pogarszanie się charakteru Hamleta. Pogląd jego podzielał Kreyssig, Rohrbach, w Polsce Józef Komierowski.

Nową, trzecią próbę rozwiązania zagadki Hamleta, zwlekającego z wykonaniem zemsty, lansował w roku 1875 Karol Werder opierając się na dawniejszych wywodach Tiecka oraz L. Kleina i upatrując przyczynę zwłoki w okolicznościach zewnętrznych, które hamują działalność bohatera. Werder rozumuje następująco:

Hamlet ma pomścić swego ojca, to jest ukarać jego mordercą, przekonawszy wprzód świat o jego winie. Ponieważ jednak nikt nie wie o winie Klaudiusza, przeto Hamlet musi tego „uśmiechającego się łotra" doprowadzić do przyznania stę do popełnionej zbrodni. Gdyby go zabił, nie wykazawszy wpierw jego winy, to uratowałby go w opinU ludzkiej, a nawet uczynił nieśmiertelnym. Albowiem do tragicznej zemsty potrzeba kary, do kary prawa

do prawa przekonania świata. I dlatego pierwszym zadaniem Hamleta nie jest zabicie króla — i ego zadaniem jest natomiast nieuchwytnego dla prawa mordercą ukarać w ten sposób, aby ogół nabrał przekonania o słuszności czekającej go kary.

Z inną teorią dążącą do wytłumąraenia; zagadkowego postępowania Hamleta wystąpił w roku 1864, w trzechsetną rocznicę urodzin Szekspira, ltiedy Niemcy podobnie jak inne kraje rozbrzmiewały peanami na cześć poety, Gustaw Rumelin w swoich Studiach szekspirowskich. Przyjmując miano realisty wypowiedział pogląd, że przyczyną sprzecznych sądów o Hamlecie są braki tkwiące w samym dziele, w którym poecie nie udało się stopić w jednolitą całość motywów dawnego podania o Amlecie z własnymi koncepcjami, osnutymi na tle tego podania. Rumelin zestawia przy tym Szekspira z Goethem i przyznaje wyższość temu ostatniemu. Prawda, że dzięki swym właściwościom postacie Szekspira wyglądają wspanialej i efektowniej od postaci Goethego, u którego subtelniejsze linie charakterystyki zacierają się nieco dla niewprawnego oka. Niemniej jednak Szekspir miał tylko niedokładne wyobrażenie o ścisłym związku przyczynowym między wydarzeniami zachodzącymi w świecie i o realnym uwarunkowaniu wszelkiego ludzkiego działania. Pogląd Goethego na Hamleta jest błędny. Nie było zamiarem Szekspira stworzyć takiego Hamleta, jakiego widział Goethe. Ponadto pogląd


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
DSC?47 trzeci dzień, czwarty dzień góra Nisir trzymała statek i nie pozwalała mu ruszyć się, piąty d
ŚWIADKOWIE JEHOWY WYMUSILI POSTĘP W CHIRURGII Świadkom Jehowy religia nie pozwala korzystać z t
RZYM 108 Cooper o tym nie słyszał. Przeniósł na mnie wzrok. -    Pozwalamy mu żywić
klsti026 37 ROZDZIAŁ 2. ŁOWIECTWO nych kolców, które, utknąwszy w nodze zwierzęcia, nie pozwalają mu
s214 (3) skich poczynań. Jak zwykle szacunek, jakim człowiek lasu darzy przyrodę, nie pozwala, aby c
Pies ryjący dobrze wie, że pod kołdrą jest cieplej. Ma doświadczenie, które pozwala mu dostać się ta
skanuj0005 (305) 94 Irena Sławińska hier)? Czy w dramacie religijnym nie znaczy, że Bóg jeszcze czek
DSC02341 (10) XL OBRAZ DANII W »HAMLECIE« ojca Hamleta1. U Saxo Gramatyka nie ma tego rodzaju perfid
10 Wstęp (nawet w pewnym, źródłowym sensie najistotniejszy), jednak nie pozwala w pełni zrozumieć

więcej podobnych podstron