VIII DROGA DO „PLACÓWKI"
Często jeszcze korzystał pisarz z przedrealistycznych technik pisarskich. Zdradzał skłonność do niezmiernego komplikowania intrygi, przekraczania granic prawdopodobieństwa, uniezwyklania postaci itp., szczególnie w powieściach Pałac i rudera oraz Dusze w niewoliktóre były próbą przystosowania do nowych potrzeb popularnego gatunku romansowego — „powieści tajemnic” stworzonej przez Eugeniusza Sue. Ukazane w tych utworach perypetie de-monicznych kobiet i „niewinności uciśnionych”, przestępców i ich ofiar, intrygantów i szaleńców — mają bardzo niewiele wspólnego z normalnym życiem społeczeństwa.
Ale zdecydowana większość utworów Prusa ma inny ijftggafcter, określony tytułem największego ich zbioru: Szkice i obrazki. Eksponowanie tych „malarskich” gatun-Hm w tytułach lub podtytułach zdarzało się wtedy często. Orzeszkowa napisała Obrazek z lat głodowych, a niektóre nowele cyklu Z różnych sfer nazwała „obrazkami miejskimi”. Sienkiewicz opublikował Szkice węglem, zaś „małej trylogii” nadał tytuł Szkice z natury i żyda. „Szkice” i „obrazki” pisali również Maria Konopnicka, Wiktor Go-mulicki, Władysław Sabowski, Marian Gawalewicz, Klemens Junosza Szaniawski. Literaci tworzyli, jak malarze, obrazy „z natury” i jak oni odtwarzali nie „naturę piękną”, wyidealizowaną, ale naturę znaną z najbliższego otoczenia: z ulicy, sklepu, mieszkania, urzędu, parku 3.
Ten świat żyda codziennego i szarych ludzi ukazywany był zewnętrznie. Autorzy opisywali wygląd rzeczy i ludzi, odtwarzali ich zachowanie się — ruchy, gesty, mimikę; przytaczali dialogi. Stworzyli bogatą galerię „typów” — przedstawideli różnych środowisk. Posługując się tylko
Doskonałą ich monografię stworzył J. Bachórz, Poszu-realizmu. Studium o polskich obrazkach prozą w okre-ptfędzypowstaniowym 1831—1863, Gdańsk 1972.
wybranymi utworami Prusa, takimi jak: Kamizelka, Katarynka, Cienie, Ogród Saski, Literaci, Pod sztychami, Żywy telegraf, Sieroca dola, a nawet Kłopoty babuni — odtworzyć można barwny świat ówczesnych typowych drobnych urzędników, sprzedawców starzyzny, obywateli ziemskich z prowincji, „powag” powiatowych, literatów i dziennikarzy warszawskich, latarników, dorożkarzy, rzemieślników, a także „typowych” panien na wydaniu, zatroskanych żon, starych kawalerów, łowców posagu, kawiarnianych polityków itd.
Pisarstwo obrazkowe stanowiło doskonałą szkołę weryz-mu, miało też swoje wady: nie przekazywało głębszej wiedzy o ludziach, ani wiedzy socjologicznej, ani psychologicznej. Poetyka „zwierciadła przechadzającego się po gościńcu”, a więc zwierciadła płaskiego, które w intencji Stendhala (twórcy tej metafory) powinno ujawniać pełną, obiektywną prawdę o świecie — ujawniało tylko prawdę częściową i powierzchowną.
Oczywiście najlepsze utwory nowelistyczne Prusa — Przygoda Stasia, Michąłko, Antek i Powracająca fala — wyszły daleko poza stereotypy tej literatury. Nasycone zostały wieloma elementami realizmu i dzięki wysokiej randze artystycznej stały się częścią trwałego dorobku epoki, wraz z równie wybitnymi nowelami Sienkiewicza i Konopnickiej. Dużą wartość ma też Anielka Prusa. Wiele jest w niej rzetelnej obserwacji z życia polskiej wsi i dworu, a przede wszystkim wiele wnikliwości w odtwarzaniu psychiki i przeżyć głównej bohaterki, której perspektywa oglądu świata narzucona została czytelnikowi.
Zdobyte przy tworzeniu tych utworów doświadczenie pisarskie wykorzysta Prus niebawem w pracy nad Placówką.