188 VIII. Droga do Damaszku
gdzie pewność, że jego natchnieniem poetyckim kieruje Bóg? Nauka Saint-Martina ostrzegała przecież, że właśnie w stanach natchnienia szatan najenergiczniej szturmuje duszę ludzką.
Z mocowania się z tymi' problemami narodziła się Dziadów część trzecia.
/
Zadanie Prologu części trzeciej to nie tylko przerzucenie mostu między starym a -nowym dramatem, unaocznienie czytelnikowi metamorfozy duchowej bohatera i poprzez symboliczną wymowę imienia, jakie bohater ten przybiera, zasygnalizowanie nowego świata idej dramatu.! Prolog jest także — i bodaj że przede wszystkim — wprowadzeniem w swoistą strukturę świata przedstawionego w dramacie.
„Więzień wsparty na oknie śpi” (III, s. 127) — taką wskazówką sceniczną Prolog się otwiera. W czasie snu apostrofuje go Anioł Stróż. Potem Więzień się budzi. Z chwilą jego obudzenia głos Anioła Stróża milknie. Więzień monologizuje na temat istoty snu. Po czym zasypia znowu. W czasie tego powtórnego snu słyszymy głos nie tylko Anioła, ale i Duchów nocnych, złych duchów. Więzień budzi się po raz drugi. W krótkim -monologu, wygłoszonym po tym powtórnym przebudzeniu się, myśli jego krążą nadal wokół zagadnienia snu. I zaraz potem, po raz trzeci, zasypia. Do śpiącego zwraca się Anioł ze słowami: „Ty będziesz znowu wolny, my oznajmić przyszli” (III, s. 132). Po tych słowach Więzień budzi się. Treść zapowiedzi Anioła utkwiła w jego pamięci i wierzy jej. Ale gdzie, kiedy, w jakich okolicznościach ją usłyszał, tego nie wie:
Będę wolny? — pamiętam, ktoś mi wczora prawił;
Nie, skądże to, czy we śnie? czy Bóg mi objawił? (III, s. 132).
I zasypia po raz czwarty. I znowu głos zabierają istoty nadprzyrodzone, już nie jeden Anioł Stróż, ale Aniołowie oraz Duchy z lewej i z prawej strony, a więc złe i dobre. Ich