antyczna
pńczoność stanowi tnę wyobraźni.
Romantyczna nieskończoność występuje zazwyczaj w kontekście zagadki historii świata, dróg do poznania Absolutu, istotowości Boga i człowieka. Stanowi domenę wyobraźni, która zapładnia obok literatury obszary filozofii, antropologii, teologii i przyrodoznawstwa. Kierunek wzajemnych inspiracji jest tu chyba niemożliwy do jednoznacznego ustalenia. Niekiedy myśl filozoficzna porusza wyobraźnię poety, innym razem poetycki pomysł zastanawia filozofa. Dawno to wszakże stwierdzono, że w romantyzmie filozof staje się często poetą, a poezja filozofią. Te dwie dziedziny są niemal nierozłączne.
W poezji stosunkowo łatwo doszukać się licznych figur nieskończoności. Mówią o niej cisza, ciemność, noc, otchłań, kosmos, wzburzone morze, bezgraniczna przestrzeń stepu, zapatrzenie w dal, ruch ku górze, gwiaździste niebo, przestrzeń bez końca jak na melancholijnych płótnach Caspara Davida Friedricha, ruiny, ciągle odradzająca się natura, mity agrarne, muzyka sfer i wiele motywów przywołujących Boską sankcję istnienia jak w Hymnie do Nieskończoności Fryderyka Schillera:
Między niebem i ziemią, pośród niebiańskich mórz, W kolebce wichrów, burz, skalny mnie niesie próg. Chmury kłębią Pode mną się swą głębią,
Krążąc pędzi świat przejrzysty,
Ach, dziękuję Ci, Wieczysty.
Twego przepychu barw użyczasz skończoności, Bezbrzeżna naturo! Ty, Nieskończonego Córo olbrzymów,
Bądź mi zwierciadłem Jahwe!4
* F. Schiller, Hymn do Nleskończonoki, przel. R. Bąk, w: tenże, Lh • . . . . s. Ji.
W języku Adama Mickiewicza—podobnie jak w przytoczonym fragmencie utworu Schillera - nieskończoność występuje jako określenie Boga, wszechświata, natury i wieczności oraz jako termin matematyczny. Nieskończony to również odpowiednik przymiotników - bezgraniczny, ogromny, nieustanny, nieokreślony. Wskazane figury i słowa, wraz z wieloma kontekstami filozoficznymi, w jakich występują, tworzą charakterystyczny dla epoki zespól wyobrażeń, wypływających z przeświadczenia, że piękno świata i człowieka jest w swojej istocie nicodgadnione, nieokreślone i niewyrażalne w języku, ale silnie doświadczane i przeżywane przez człowieka romantyzmu. Dotyczy to zresztą wrównej mierze każdego czasu,gdyż—jak zauważa William Blakc - za sprawą Boga „człowiek jest nieskończony, jego pragnienia i jego władze są również nieskończone”’, a dana mu wolność szeroko otwiera gościńce i bramy poznania. Nieskończoność to jakby skończoność a rebours, nieograniczony duchowy ana-logon ograniczonej materii, znak odwołujący się do przestrzeni transcendentnej wobec świata fizycznego. I wobec poszczególnej egzystencji, co bodaj najpełniej obrazuje siedemnastowieczna Etyka Barucha Spinozy oraz współczesna etyczna metafizyka Emmanuela Lćvinasa, przedstawiona w rozprawie Totalite et Infini. Essai sur L’cxterioritć (Całość i nieskończoność. Esej o zewnętrzności, 1961).
Człowiek jest nieskończony
Powołując się na Estetykę Georga Wilhelma Friedricha Hegla, współczesny! ladacz Sergio Givone zauważa, że „począwszy od chrześcijaństwa, sztuka musi odsyłać do nieskończoności jako do transcendentnej wobec sztuki zasady,
. s tającej się na religie wolności”6. W nieskończoność można tedy wierzyć i :j wyżej poczuć jej tchnienie lub odczuć niejawną obecność „okiem wc-.. znym". Nie daje się jej zmierzyć i obliczyć (ucieczka od dyskursu oświe-
V.’. Blakc, Nie ma naturalnej religii, w: tenże, Wieczna Ewangelia. Wybór pism, wyb. i oprać. ’.i. i oktuwicz, Wrocław 1998,$. 10.
" S. Givone, Intelektualista, w: W kręgu codzienności. Człowiek romantyzmu, red. F. Furct, przeł. J. Łukaszewicz, J. Ugniewska, Warszawa 2001,s. 247.
13