weku. Człowiek został władcą świata i. podobnie jak Bóg, włada kosmosem. .Rozwijając się w nieskończoność, człowiek będzie znajdował coraz większą harmonię z samym sobą i stworzeniem, jakiego otacza, a wieczna wszech ważność wysokiego ładu kosmicznego, moc jego jaźni, z każdym krokiem objawiać mu się będzie coraz jaśniej”1".
Schellingiańska koncepcja sztuki, zaakceptowana przez poetów romantycznych, zakłada analogię procesu tworzenia do Boskiej kreacji świata. W sztuce najpełniej można zobrazować przejście od skończonego do nieskończonego oraz całość złożoną z niesprzecznych elementów materii i ducha absolutnego.
Refleksja Refleksja o nieskończoności nabrała więc w romantyzmie innych sensów. Sta
nowi niezbywalny atrybut świata i człowieka, a nie tylko matematyczny pa-niezbywalny atrybut ramctr wszechświata, natury lub cechę Boga. Określa ją w dużym stopniu
łwua i człowieka wszechobecny dyskurs podmiotowości, który kieruje uwagę na egzystencjalny
i religijny wymiar, sytuując przy tym swoje epistemologiczne i ontofogiczne rozważania na obszarach neoplatońskiego idealizmu, mistycznej duchowości i oryginalnej filozofii sztuki, powstałej w opozycji do normatywnych teorii.
Filozoficzni prawodawcy romantyzmu oderwali w pewien sposób pojęcie nieskończoności od jej pierwotnego i jakby naturalnego matematyczno-astro-nomicznego oraz fizykalnego zaplecza, dodając wcześniej słabo eksponowane pierwiastki duchowe i metafizyczne. Akcentując obecną przecież już w średniowieczu sankcję Boską, skonkretyzowaną w osobie Chrystusa, usytuowali nieskończoność w przestrzeni Absolutu, ducha i podmiotowości, nadając
|M Nora/is, Uczniowic z Snu. Proza filozoficzna — Studia — Fragmenty, \vyb„ przcł., wstępem i przypisami opatrzył J. Prokopiuk. Warszawa 1984, s. 64.
w całość uniwersum przepełnionego duchem. Poprzez rozmaite formy kontemplacji człowiek rozpoznaje w sobie bliskie powinowactwa z kosmosem, światem natury, Bogiem. Przeżycie religijne i mistyczne, trudno je tu precyzyjnie oddzielić, buduje znaczenia egzystencji. Chyba najpełniej przekonania owe wyrażają Mowy o religii (1799) Friedricha Daniela Ernsta Schleiermachera (1768—1834) — zapewne najwybitniejszego w tym czasie teologa chrześcijańskiego i hcrmcncu ty, którego poglądy bezpośrednio oddziałały na teorię romantyzmu niemieckiego, a poprzez nią i na romantyzm polski. Słowa: unendlich (nieskończony) i unendliche (nieskończoność), używane swobodnie bez definiowania znaczenia, w Mowach o religii należą, podobnie jak „Bóg", „religia", „świat” i „wszechświat”, do najczęściej stosowanych terminów opisowych.
jej walor wiecznej tajemnicy, którą podkreśla dodatkowo nicpoznawalnośĆ i niedefin iowalność samego pojęcia. A że pierwiastek Boski odbija się niczym w zwierciadle we wnętrzu człowieka, romantyczna antropologia zyskuje ideę nieskończonego świata ducha, jakby implicite obecną w ludzkiej naturze. Istnieje fizyczna nieskończoność zewnętrzna świata, kosmosu, natury i duchowa nieskończoność wnętrza człowieka. W romantyzmie akcent wyraźnie przesuwa się na antropologiczną stronę i rozpoznawanie nieskończoności wypływającej z wewnętrznych potrzeb, predyspozycji i skłonności podmiotu, który ma poczucie zanurzenia w święcie poddanym prawom transcendencji. Każdy przedmiot, składnik skończonego świata przyrody, wytwór materialny może ulec transcendencji, zyskując wymiar nieskończoności. Romantyk dostrzega wszędzie jakby odwróconą stronę bytu, głęboki, ukryty sens czynu, walor sakralny życia, jedność skończonego i nieskończonego, które układają się
Istnieje fizyczna
nieskończoność
zewnętrzna
świata, kosmosu,
natury i duchowa
nieskończoność wnętrza
człowieka.
Poprzez nieskończoność Schleiermacher wyjaśnia bogate sensy religii i religijności oraz postawy poznawczej człowieka wobec świata. Dużego znaczenia w romantyzmie zachodnioeuropejskim nabrała zwłaszcza jego lapidarna formuła religii, wokół której ustawicznie krążyć będzie myślenie pisarzy-filozofów*.
”5