„psychologiczny” zdania (odpowiadający rozczłonkowaniu na temat i re-mat) czy relacje międzyzdaniowe poszerzające zasięg składni, rozpatrywano już wcześniej, w latach trzydziestych i czterdziestych naszego wieku, w czym mają też swój udział uczeni polscy: Stanisław Szober, Stanisław Jodłowski i Zenon Klemensiewicz. Promotorką systematycznych badań nad strukturą tekstu spójnego stała się w Polsce Maria Renata Mayenowa, która od początku lat siedemdziesiątych inicjowała spotkania naukowe i publikacje poświęcone tej problematyce, zapraszając do udziału w tych pracach wielu badaczy z różnych ośrodków naukowych i dyscyplin humanistycznych.
Dla wczesnego okresu rozwoju nowej gałęzi językoznawstwa, jaką jest teoria tekstu, charakterystyczny jest brak jej powszechnie przyjętej nazwy. Używane bywają - także w odpowiednich wersjach obcojęzycznych - następujące określenia: „lingwistyka tekstu (wypowiedzi)”, „nauka o tekście (wypowiedzi)” i teoria tekstu. Wypada tu zaznaczyć, że nasuwające się konkurencyjne określenie — „tekstologia” — mogłoby być mylące, gdyż termin ten użyty został wcześniej do nazwania odrębnej gałęzi literaturoznawstwa, zajmującej się genezą, formami przekazu i wariantnymi postaciami konkretnych utworów literackich. Tak zakrojona tekstologia stanowi podstawę działań edytorskich. Gdyby ta, dogodna skądinąd nazwa, miała być stosowana na określenie interesującej nas dyscypliny, konieczne byłoby co najmniej uściślenie jej przez dodanie przymiotnika: teksto
logia lingwistyczna (lub językoznawcza).
Najdawniejszych antecedensów tego kierunku badań niektórzy uczeni szukają w obrębie starożytnej retoryki, która stanowiła zbiór reguł dotyczących układania i wygłaszania mów sądowych i politycznych, a więc przekazywała pewną wiedzę na temat sposobu użycia języka w wypowiedzi i struktury komunikatów mówionych. W traktatach retorycznych poruszane były kwestie powtarzania pewnych elementów językowych w tekście (co - jak pamiętamy - może być wykładnikiem spójności), norm gatunkowych, zasad kompozycji — w tym sposobów rozpoczynania i kończenia różnego typu tekstów. Obserwacje te nie osiągnęły jednak wystarczającego poziomu ogólności, by można było mówić, że dotyczą struktury tekstu w ogóle. Nie doprowadziły do wyłonienia pojęcia „tekst”. Ponadto towarzyszyła im silna tendencja normatywna, miały więc charakter przednaukowy.
Pewne elementy refleksji nad strukturą wypowiedzi, które stały się przedmiotem zainteresowań teorii tekstu, znaleźć też można w obrębie poetyki, stylistyki i genologii literaturoznawczej. Korzyść jest wszakże obopólna: dyscypliny te mogą obecnie w pogłębiony sposób analizować budowę utworów literackich i gatunków artystycznych, wykorzystując nowe kategorie opisu wypracowane w obrębie teorii tekstu.