46 Emblematyka oraz ikonologia
barokowego dramatu i teatru, w różnych jego przejawach w dramacie i teatrze dworskim, liturgicznym, w parateatralnych formach obrzędów i uroczystości, w rodzącym się teatrze operowym, w teatrze popularnym, szkolnym, jarmarcznym, w widowiskach liturgicznych, uroczystych procesjach, odpustach, w ingresach, tryumfach wodzów, władców, dostojników świeckich i kościelnych, w uroczystościach rodzinnych od narodzin poprzez uroczystości związane ze ślubem, przenosinami aż po pompę funebralną.
Emblematyka strukturalnie służyła za wzorzec kompozycyjny kaznodziejom; bez uwzględnienia jej roli szczególnej nie zrozumiemy istoty barokowego kaznodziejstwa, którego moralistyka oparta była na odwołaniach do emblematycznych przykładów, egzemplów, ale w całych konstrukcjach kazania starano się nawiązywać do analogu strukturalnych, do trójczłonowej kompozycji emblematu. Związki oparte były na pewnych własnych tradycjach kaznodziejstwa, które potem ułatwiały zbliżenia i przenikanie form. Już ojcowie Kościoła, a bardziej nawet teoretycy kaznodziejstwa w średniowieczu, wśród nich święty Augustyn i święty Tomasz z Akwinu, głosili, że dobre kazanie winno po pierwsze zawierać i wyrażać pewną myśl przewodnią będącą mottem, dalej - że winno odwoływać się do wyobrażeń plastycznych, kształtów cielesnych, uchwytnych, trafiających do wyobraźni, do ich kształtów też wprowadzano rzeczy i przedmioty, siły przyrody, dobra i zła, były to tak zwane imagines agentes, żywo oddziaływające na wyobraźnię słuchaczy". Od mott wychodziła dalsza część kazania objaśniająca myśl przewodnią i owe przywoływane obrazy, wizerunki, przykłady. Nic też dziwnego, że już wcześnie elementy właściwie protoemblematyczne przenikały do kaznodziejstwa, u nas m.in. do Postylli Reja, do czego wrócimy dalej, a przede wszystkim analogie emblematyczne ważne były dla kaznodziejstwa późnorenesansowego i barokowego. Barokowi kaznodzieje wręcz za obowiązek uważali też odwoływanie się do popularnych emblematów, przywoływanych jako egzempla, cytowanych i zdobiących słowo mówione choćby aluzją, popularnym zwrotem, metaforą.
Analogie strukturalne jeszcze częściej i wyraźniej niż w większych kompozycjach różnego typu 1 a trafiały one nawet do dysput i traktatów, szeroko stosowane były we wszelkich formach oratorskich i przenikały do form niewielkich, utworów lirycznych, medytacji, moralnych napominań i wszelakich dydaktycznych zazwyczaj refleksji. Aluzja, cytat do znanych ujęć emblematycznych często spełniały funkcję zdobniczą, służyły wydobywaniu morału, myśli przewodnich. Było to zjawisko powszechne w pisarstwie barokowym w całej Europie, utwory wzbogacano (embellished with emblems) emblematami, właściwą im symboliką i konstruowaną dzięki
99 FA. Yates, Sztuka pamięci, przet. W. Radwański, Warszawa 1974, s. 81-98. Zalecały to liczne Artes praedicandi.
nim wizją świata. Byl to znamienny rys sztuki słowa i sztuk plastycznych kształtujący formy życia w rozmaitych jego przejawach w różnych krajach Europy późnego renesansu, dojrzałego baroku i późnego baroku przechodzącego w ujęcia rokoka i klasycyzmu.
7. NARODZINY IKONOLOGII
Wspominaliśmy już, iż w łonie renesansowej emblematyki kształtowały się zalążki jej młodszej siostry ikonologii100. Wspominaliśmy, iż w późniejszych edycjach zbioru Alciatusa wyodrębniano grupy emblematów poświęconych wizerunkom pojęć, cnót, wad i zalet ludzkich z odwołaniem się do przykładów starożytnych i późniejszych. Wierzenia starożytnych Greków, a bardziej jeszcze starożytnych Rzymian posiadały często kształt antropo-morficzny. Tak wyobrażano sobie świat dawnych bogów, a także świat pojęć. Personifikowaną postać bardzo często przypisywano też cnotom: Męstwa, Sprawiedliwości, Szczęścia i Nieszczęścia, Pokojowi, Wojnie. Tak też określano Dostatek, Ubóstwo, Witalność życia, Czas, Śmierć, Nieśmiertelność. Jako personifikacje przedstawiano też wady i złe skłonności tkwiące w człowieku, jak Zazdrość, Łakomstwo, Głupota. Antropomorficzne wizerunki pojęć ogólnych, często z odpowiednimi inskrypcjami, pozostawiła po sobie antyczna sztuka. Nie zapominano o nich w średniowieczu. Ze szczególnym upodobaniem odwoływali się do nich w literaturze i w ujęciach plastycznych ludzie renesansu. Personifikacje pojęć ogólnych, np. Sprawiedliwości, Fortuny, Rzeczypospolitej jako Matki określonych społeczności (lub jako symbolu państwa), jakże często gościły w pracach twórców renesansu. Jakże często odwoływali się do nich koryfeusze wyznań reformowanych i zwalczający ich przedstawiciele kontrreformacji. Koryfeusze reformacji, a zwłaszcza Kalwin i jego zwolennicy, walczyli z wszelką hagiografią, ugruntowanym w średniowieczu kultem wizerunków świętych, które rugowano ze świątyń, a także z domostw i pałaców, zastępowały je jednak często, nawet w świątyniach protestanckich, zwłaszcza w zborach konfesji augsburskiej wizerunki pojęć, personifikacje cnót i wad101. Nad hagiografię wyżej też je cenili i częściej do posługiwania nimi uciekali się renesansowi humaniści, również intelektualiści katoliccy zapatrzeni we wzory antyczne, zwłaszcza starorzymskie. Wyrażaniu pojęć ogólnych służyła nawiązująca
100 Na tematy teoretyczne dotyczące ikonologii z uczonych polskich wypowiadali się przede wszystkim Lech Kalinowski, Jan Białostocki, Mieczysław Porębsid. Prace E. Panofsky’ego, które do wiedzy o ikonologii w skali światowej wniosły chyba nąjwięcej, w obszernym wyborze po polsku wydał J. Białostocki (pt. Studia z historii sztuki, Warszawa 1971). Do prac E. Gombricha i M. Praza odsyłam w innych mięjscach tej książki.
101 por. R. Tuve, Notes on the Vices and Yirtutes, Journal of the Warburg and Courtauld Institu-