DSC04231

DSC04231



i

papieża 1 Polsce; „informacja” to specyficznie komunistyczny gatunek retoryczny, z rzeczywistym informowaniem na ogół nie mający nic wspólnego, jedną z jego właściwości jest to, że wyklucza jakąkolwiek dyskusję, bo przecież nad tym, co ma być relacją faktograficzną, dysput się nie prowadzi). Ten tekst przypomina sielankę, gdyż omija wszelkie konflikty, nie dostrzega ich możliwości, zakłada powszechną harmonię. Jest oczywiście znaczące, że na to wszystko, co Papież w Polsce powiedział, komunistyczne władze reagują idyllicznymi wizjami. Znaczące, gdyż świadczy, że mimo wszystko boją się one polemiki, nie decydują się na dawanie odporu, wolą kreować obraz wydarzeń już na pierwszy rzut oka fantastyczny — i że na swój sposób chcą zdyskontować papieską wizytę. Ta fałszywa sielankowość sprowadza się w istocie do jednego: zaklajstrowania nauk Papieża i—przede wszystkim —różnic między nimi a tym, co głoszą komuniści, różnic nie na płaszczyźnie filozoficzno-religijnej, ale w dziedzinie polityki. Celem jest więc unieszkodliwienie tych nauk, ich neutralizacja, a także — tam, gdzie jest to możliwe — bezpośrednie wykorzystanie. Loranc powołuje się na Jaruzelskiego kilkakrotnie, ale pomija alokucję pożegnalną, cytuje wcześniejsze wypowiedzi. Znaczy to, że nie stała się ona tekstem obowiązującym, matrycą, którą winni powielać wszyscy oficjalnie wypowiadający się na temat trzeciej pielgrzymki. Urban, odpowiadając dwa dni wcześniej na pytania dziennikarzy, jeszcze tego nie wiedział, dlatego też ogólnikowo mowę tę wychwalał, chociaż nie wyciągał z niej wniosków. Gadanie Loranca jest w swym tonie wręcz ostentacyjnie łagodne, pełne rewerencji, właśnie bukoliczne. Mimo to jednak w tej „informacji” pojawiają się wątki i techniki propagandowe znane z enuncjacji wcześniejszych — z tą różnicą, że Loranc traktuje je tak, jakby nie przeciwstawiały się Papieżowi, ale stanowiły rozwinięcie, uzupełnienie i akceptację tego, co on w Polsce powiedział. Papież wspomniał w jednej z homilii o Ukraińcach, Białorusinach i Litwinach (o tych ostatnich chyba zresztą kilkakrotnie, a Loranc tak o tym mówi:

Wizyta obserwowana była z uwagą również poza granicami naszego kraju. W tym miejscu trzeba powtórzyć, że dla naszego narodu jest sprawą ogromnej wagi zachowanie i umocnienie braterskich stosunków z sąsiednimi narodami, w tym z narodami socjalistycznej Litwy, Białorusi, Ukrainy, ze wszystkimi narodami Związku Radzieckiego. Stosunki te opierają się na intemacjonalistycznym poczuciu wspólnoty interesów i braterskiej więzi ludzi pracy naszych narodów. Stanowimy socjalistyczną wspólnotę, bez której zagwarantowanie trwałych naszych granic i pokojowego rozwoju byłoby iluzją.

Loranc tworzy tu pozór harmonii z tym, co powiedział Papież, choć w istocie prowadzi z nim polemikę, sprowadzając całą sprawę do wyświechtanych frazesów. Janowi Pawłowi chodziło o przesłanie religijne do narodów

wchłoniętych przez ZSRR, dla Loranca jest to okazja do sprokurowania jeszcze jednego strzelistego aktu wierności Sowietom. Podobną techniką posłużył się on we fragmencie poświęconym słowu „solidarność”, łagodniej sformułowanym niż odpowiedni passus w przemówieniu Jaruzelskiego, ale równie fałszywym i o podobnych intencjach.

Odnotowaliśmy użyte w niektórych homiliach słowo solidarność. Oczekiwało ono wiele dziesiątków lat nim z języka ruchu robotniczego, z bogatych tradycji polskich robotników, z ich dziewiętnastowiecznych manifestów programowych przeniknęło do języka kościelnych dokumentów społecznych, do kościelnego nauczania. Widzimy w tym korzystny przejaw robotniczych tradycji, wpływ wydźwigniętej własnymi siłami klasy robotniczej na całość życia społecznego we współczesnym świecie. Jeśli tę ewolucję porównamy np. ze zmianą po 40 latach stosunku Kościoła katolickiego w Polsce do reformy rolnej — nie tylko przez jej aprobatę, ale i pochwałę — to znajdziemy w tym nurcie wizyty podstawę do mówienia o wspólnej nam trosce o godność pracy, a więc o prawo do zatrudnienia, o właściwe stosunki jej wykonywania,

0    prawo do zapłaty proporcjonalnie do wysiłku społecznie użytecznego.

Nie mogłem oprzeć się pokusie i przepisałem ten obszerny fragment, tak jest charakterystyczny i tak świetnie pokazuje technikę, którą określiłem jako klajstrowanie. Słuchacz oracji Loranca ma dojść do wniosku, że rozbieżności między Papieżem a komunistami są minimalne, lub wcale ich nie ma, a dzieje się tak nie dlatego, że komuniści cokolwiek zmienili w swej doktrynie, jest to wynik pozytywnej ewolucji Kościoła (w domyśle: pod wpływem jedynie słusznej ideologii). I tutaj właśnie toczy się batalia o słowo „solidarność”, a raczej już nie o słowo, ale o symbol. Loranc nie może przyznać, że z Papieżem polemizuje, że świadomie fałszuje jego idee

1    intencje; żeby go zwalczać, tworzy pozór zgody. Odwołanie do historii, do dawnych lat ruchu robotniczego, jest po prostu groteskowe. Reprezentant partii przemawia tak, jakby nie chciał zdać sobie sprawy, że „solidarność” łączy się we współczesnej polskiej świadomości z Wałęsą, Bujakiem, Frasyniukiem, Lisem czy Jedynakiem, a nie — z Waryńskim lub działaczami SDKPiL. W przemówieniu Loranca pojawiają się i inne motywy i ujęcia, eksploatowane w propagandowym gadaniu o papieskiej wizycie. Nie zabrakło pretensji pod adresem zachodnich dziennikarzy, pretensji zaiste osobliwych, gdy wypowiada je przedstawiciel partii programowo ateistycznej („Ich nie interesowały teologiczne i moralne rozważania głowy Kościoła. Nie zajmował ich kongres eucharystyczny. [...] Mówili «papież», a myśleli «polityka». Mówili «religia», a byli głodni sensacji i awantur”). Inne wątki obiegowe to eksponowanie spraw pokoju, rozważania o miejscach, w których Papież przebywał, przywoływanie jego słów na ich temat, traktowanych niezmiennie jako komplement wobec władzy ludowej (że to za jej sprawą rozwinęły się takie miasta, jak Gdynia czy Lublin), motywy martyrologiczne,


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Zdjęcie078 (2) w wieku produkcyjnym (w Polsce jest to wiek 16-60 lat dla kobiet i 16-65 lat dla mężc
ROZWIĄZANIE Hasło to specyficzna nazwa chrześcijan, mieszkających w
31 .Jak nazywa się najmniejszy ssak żyjący w Polsce? Jest to ryjówka malutka. Podobna wyglądem do my
page0110 106 nała Karaflę, późniejszego papieża Pawła IV. To tylko jest pewna, że piękną na wstępie
dysleksja CO TO JEST DYSLEKSJA? DEFINICJA: dysieksja rozwojowa to specyficzne trudności w czytaniu i
Co to jest komunikacja wspomagająca i alternatywna (AAC)? AAC (Augmentative and Alternative Communic
ISTOTA I FUNKCJE PRJako funkcja zarządzania (Grunig) PR to zarządzanie komunikowaniem pomiędzy organ
PKF W POLSCE PKF to jedna z największych firm audytorsko-konsultingowych w Polsce i jedna z wiodącyc
IMG95 na swe odniesienia w kwiecie zewnętrznym. To specyficzne na.uwi ■ dzielą sztuki na swój własn
„Zaangażowani muszą być wszyscy" 105 chodzenia Święta Reformacji. Tutaj, w Polsce jest to wielk
237 Szybkie koleje Polsce Tabela 3. Zmiany dostępności komunikacyjnej ośrodków w latach
TEST 5 1.    Podaj daty ramowe renesansu w Polsce . 2.    Co to jest r
84Dydaktyka zumiałe dla uczących się. Są to kategorie komunikacyjne, według których język
Gtelkot (ang. clutlering) to zaburzenie komunikacji językowej często mylnie Interpretowane I utożsam
Ad.l) Proszę określić komunikacyjny gatunek tekstu i wskazać jego wyznaczniki formalne: Wyznaczniki
wyraża i uściśla nasze wyobrażenie o przedmiocie,który chcemy wykonać. Jest to techniczny komunikat-

więcej podobnych podstron