42 Kłxv Ikww*
niczocały organizm. przypadek. Wszelkiego iwMli pwl nieta i zewnątrz JmUią ttndw gwałtownie. nader gig tako sic „wd? leniła" * Pwypudkowk podniecie # zoo min/ należy możliwie najskuteczniej sehddrtC / dfogt; swego rodnia otmwmwywinte s«c należy »u* podMłwawjmh mądrości instynktu przy hrzemiennswei duchowej, Czy m*m pomM. b\ jnk«$ obca myil skrycie p*/ex*ł* przez mar? * tym przecież byłoby czytmw I1" ukihti pracy i płodności prryeiKxl.'i Ctts odp*v/vnku do mmc. wy przyjemne, błyskotliwe. ra*»ter k\ł4.'i.:' Cny m l»cd* książki ntemicciie* Musie s»C co*®*.* o pbł roku, by prryhfNć się z śsi*zk4 w tvku Cd# a> b' h> ' Dtakotuhr gudnus V*CKn H-wbarda. Irs aoąpUHfnn < *m •. w k»łV rym ckshrrc wykorzystane rosiały także nwjf l.wnmtt Sceptycy, młyny godny sJ^cunU typ '*kł,'d i*fo tai. dwn- Aa i ptccżaourzncęo n*r\»Ai fikwrfMi1 Zresztą ociekam sk prawie zawN/r «h» t > v ts umyeh książek, do uewieta * zasadne, do książek właśnie a mmc sprawdzonych Nie tery chyba w mej natune czytać wiek o wieki necntfc ery teina przyprawa mnie O chorobę. Nie tery też w mej naturze kodmć wiele lub wielość. Do mych instynktów należ* juz raczej ostrożność. nawet wrogość wobec nowych książek aniżeli ..wy-roneBBriośf. Jorgemr da coeur~ czy inna „miłość bliż-raego"-. W zasadzie wracam ciągle do niewielkiej liczby dawnych Fraacuzów-. ufam tylko francuskiej kulturze, a wszystko, co poza tym noś w Europie miano ..kulony'. uważam za nieporozumienie - by nie wspominać już o kaburze niemieckiej... Nieliczne przypadki wysokiej kukury. jakie odnalazłem w Niemczech, były wszystkie pochodzenia francuskiego, przede wszystkim pani Cosi-ma Wagner, zdecydowanie największy ze znanych mi autorytet w kwestiach smaku... To. że Pascala nie czy-
Ulu), Iw/ Km.litim jaku najbardziej pouczającą ofiarę ihi/rtejjiińtlwn, powoli mordowaną, najpierw cieleśnie, pOMIti pnyollOlogjcZflła, < ula logikę lej najbardziej wsirr,\ wijące j formy nieludzkiego okrucleńiiwa; że mój duch, a Kto wic. rnote i ciało, ma w sobie coś ze swawoli Montnignc'u; żr mój artystyczny smak nie bez złotej htci/r w obronę imiona Moliera, Corneiłłe’a i Radne'a przeciw rozwydrzonemu geniuszowi w rodzaju Szekspira wszystko lo nie wyklucza w końcu, by również najnowsi Francuzi nic mieli być dla mnie uroczym towarzystwem. Nic znajduję w ogóle stulecia, w którym można by /.(owić tak ciekawych i zarazem tak subtelnych psychologów’ juk w dzisiejszym Paryżu: wymienię wyrywkowo - bo liczba ich wcale niemała - takich panów, jak Paul Huurget, Picrre I .on. Gyp, Meilhac. Anatole France, Julcs lemaitri' lub, by wyeksponować jednego z silnej rasy, prawdziwy łaciński typ, któremu jestem szczególnie przychylny, Guy de Maupassant. Mówiąc między nami, wolę to pokolenie nawet bardziej niż ich wielkich nauczycieli. których pospołu zepsuła niemiecka filozofia: np. pana Tuine’a zepsuł Hegel, któremu zawdzięcza on niezrozumienie wielkich ludzi i epok Dokąd Niemcy sięgną, tam psują kulturę. We Francji „wyzwoliła” ducha dopiero wojna... Stendhal, jeden z najpiękniejszych przypadków mojego życia - bo wszystko, co w nim epokowe, sprawił przypadek, nigdy jakaś rekomendacja - jest wprost nieoceniony ze swym antycypującym okiem psychologa, ze swym zmysłem do faktów, który przypomina bliskość faktu największego (er ungue Napoleonem), a wreszcie w niemałym stopniu jako uczciwy ateista, gatunek we Francji rzadki i trudny do napotkania - cześć Prosperowi Merimee... Może ja.nawet jestem o Stendhala zazdrosny? Zabrał mi najlepszy żart ateistyczny, jaki