XXXII lOtytKNCJAŁUSłl
<to symbolizmu. Jest on dla niego raczej cechą twista ludzkiego niż postawą estetyki. Jest strukturą poznawczą: „Symbol jest konkretem dopóty, dopóki dąje wyniki konkretne”11. Jak Wskazuje Mircea Eliade, symbol może prowadzić do świata rzeczywistego, być pierwszą, obrazową intuicją pewnych zna-eseń. Wydaje się, że dynamika rozwoju stosunku Leśmiana do mitotwórstwa może być także rozjaśniona przez analogię następującym fragmentem z eseju dwudziestowiecznego filozofa niemieckiego Ernsta Cassirera:
Poznanie ludzkie jest z samej swej natury poznaniem symbolicznym. Ta właśnie charakteryzuje zarówno jego siłę, jak ograniczenia.
(...] Myśl prymitywna z wielkim trudem rozróżnia dwie sfery —byto i znaczenia. Mieszają się one z sobą ustawicznie, na symbol patrzy się tak, jak gdyby obdarzony był siłą magiczną lub fizyczną. W dalszym jednak rozwoju kulturalnym różnica między rzeczami a symbolami staje się wyraźnie wyczuwalna, co oznacza, że także różnica pomiędzy rzeczywistością a możliwością staje się coraz wyrazistsza1*.
Wątek antropomorficzny i antropologiczny w poezji Leśmiana— swoiście pozytywny w stosunku do mitotwórstwa i roli teizmu — ulega zamąceniu i przedstawia się kontrowersyjnie w skrzyżowaniu z problematyką teizmu w tym wątku jego poezji, który zdradza cechy myślenia egzystencjalistyeznego. Podaje ono w wątpliwość takie mitotwórstwo, w którym symbole traktowane są jako „rzeczywistość”, a nie „możliwość". Bóg przestaje być tu tylko przedłużeniem człowieka, marzoną możliwością, staje się także jego przeciwstawieniem. Życiu „tutaj’* przeciwstawia się życie „tam”. Mamy do czynienia z utrwalonym światopoglądem religijnym, nadającym sens światu przez odniesienie do zaświata, bytowi skończonemu czyli człowiekowi w stosunku do bytu nieskończonego, Boga.
u Z rozmyślań o poezji (w:] Szkice literackie, s. 89 (pierwodruk: Rocznik PAL 193?—1938, Warszawa 1939).
u E. Cassirer, Esej o człowieku. Wtttep do filozofii kultury. Warszawa 1971. i. 113.
Egzystencjalizm jako prąd filozoficzny akcentuje dramatyczny i sprzeczny charakter tej relacji Katolik Blaise Pascal podkreśla przecież niepewność wiary i tragizm życia: „Ostatni akt jest krwawy, choćby sztuka była i najpiękniejsza: gruda ziemi na głowę i oto koniec na zawsze” M. S5ren Kierkegaard uważa, że człowiek nie może pojąć absolutu i stoi wobec tego twarzą w twarz z paradoksem. Sprzeczne są także, według niego, cele człowieka i Boga:
Bóg jest, mówiąc po ludzku tylko, właśnie najstraszniejszym wrogiem człowieka, twoim wrogiem śmiertelnym, według jego woli masz umierać, obumierać, a nienawidzi on właśnie tego, co jest z natury twoim życiem, twego życia rozkoszą11.
Kierkegaarda tłumaczono u nas w okresie Młodej Polski i jego pisma musiały być Leśmianowi znane.
Jeśli w paradoksie Kierkegaarda Bóg „nienawidzi” człowieka, dla Leśmiana człowiek sprzeciwia się Bogu, pozbawiającemu go ziemskiego żyda. Tak w wierszu [Wyruszyła dusza w drogę... Dzwonią we dzwony] — dusza mówi do Boga:
Jakże mogę się weselić z tobą w przestworze,
Kiedy śmierci twej pożądam — Boże mój, Bożel
Urszula Kochanowska z wiersza o takim tytule marzy
0 odbudowaniu w zaświede Czarnolasu, pragnie spotkać rodziców — nie Boga. W Leśmiana wierszach nagrobnych” odbudowuje się i wspomina nikle szczątki bytowania ziemskiego, a „ręka Boga szukająca” pragnie natrafić „na gniazdo ptasie lub kwiaty jaśminu”. Przedwstawienie „tu” i „tam”, doczesnośd i nieba, znajdujemy w poetyckim dramacie Dziejba leśna. Poezja Leśmiana osiąga dramatyczne efekty krzyku, 2 1
— BN 1/217 (Leśmian: Poezje wybrane)
u B. Pascal, Myili. Przel. T. Boy Żeleński. Wyd. UJ, Warszawa (b. r.J, s. 130-131.
“ S. Kierkegaard, Z „Ckwiir [w:] Wybór pism, Lwów 1914, s. 205. Oczywiście tę sprzeczność myślenia „po ludzku” rozwiązuje dla Kierkegaarda przyjęcie tąjemnicy, myślenie chrześcijańskie.