I
16
Warto może w tym miejscu przytoczyć słowa Mickiewicza z XV wykładu II kursu literatur słowiańskich. Poeta charakteryzując okres dziejów Polski od wstąpienia na tron Stanisława Augusta po legiony pisze: „Nad wszystkimi tymi wypadkami wznosi się postać owego poet> proroka, i Ks. Marek, spotwarzany przez współczesnych, stał się obecnie ulubionym bohaterem wszystkich pisarzy naszej doby. Nie masz powieści, nie masz poematu, gdzie by nie było o nim wzmianki; przytaczają jego słowa, wprowadzają go na scenę jako człowieka czynu, jako kaznodzieję stawiano go przed oczyma narodu w najrozmaitszy sposób".
Niewykluczone, że pod wpływem paryskich wykładów Mickiewi-. cza Słowacki pisząc swój dramat, inaczej już konstruuje protagoni-stę. Być może też, że ta część wykładu Mickiewicza o ks. Marku, w której potępia on twórców mimowolnie parodiujących tę postać, odnieść można m.in. do Słowackiego i jego Beniowskiego.
Słowacki przedstawia główmego bohatera dramatu jako ducha wiodącego, jako człowieka, który zna przyszłość i prowadzi ku niej ludzkość. Bohater ten posiada dar jasnowidzenia. Jest mistykiem w stanie łaski, w stanie kontaktu z Bogiem.
Cechuje go spokój, harmonia, całkowita unia z Absolutem, odporność na wszelkie przeciwności życia. Nigdy nie waha się, nie przeżywa konfliktów w'ewrnętrznych. Stoi on u kresu tego, do czego może dojść świętość — zdobył jedność własnej woli z Bożą. Ten potężny i święty człowiek jasno widzi sens swego posłannictwa'. Jego ideą jest krzewienie w sobie i w innych Ducha Bożego, aby Duch ten zwyciężył i zbudował na ziemi szczęście Boże.
Słowacki zawarł w Księdzu Marku trzy ideały: rycerza — kapłana — ofiary1. Uczynił zeń „Rycerza Bożego”, wiernego naśladowcę Chrystusa. Człowieka o sercu przepełnionym wielką miłością, miłością do Boga, do Polski, do Natury.
Księdza Marka poznajemy już w pierwszych wersach dzieła. Z rozmów między Towarzyszem a Starościcem dowiadujemy się, że Ksiądz popiera konfederatów, a w ich walce widzi rozgrywanie się „Sprawy Bożej”.
A Ksiądz Marek karmelita,
Ludziom błogosławi z wału
;V ' ; I'
Autor przedstawia nam Księdza jako natchnionego wizjonera,
Proroka umiejącego odczytywać tajemne znaki. Przykładem może być choćby kazanie, w którym tłumaczy on „siędmiomieczowe słońce”, cud ukazujący się na niebie (1, 94—106).
Fragment ten utwierdza nas w przekonaniu, że cały świat zapisany jest magicznymi znakami i wszędzie panuje Duch Boży. Każdy wypadek na ziemi poprzedzony jest jakimś wydarzeniem w sferze duchowej.
Gała mistyczna twórczość Słowackiego przesiąknięta jest polityką i umiłowaniem Ojczyzny! Nic też dziwnego, że i w tym wypadku ’ 1
bohater ma serce pełne nie tylko miłości do Boga, ale i do Polski.
Uważa on, że dla tych dwóch idei, dla tych świętości trzeba nie tylko żyć, ale i w ich obronie walczyć, a nawet umrzeć (1,135—140).
. Te słowa nasuwają nam analogię Księdza Marka z idealnym rycerzem średniowiecznym, który dla Ojczyzny i Boga żył i dla nich też z honorem umierał.
Ta pełna dynamizmu scena mówi nam jeszcze o charakterze Księdza, o jego wielkiej sile, która chwilami przypomina nam gniew- i
nego Boga — Jahwe, Boga Starego Testamentu, Boga zemsty.
W tej roli egzorcysty złych myśli, pojawi się w dramacie Ksiądz jeszcze kilkakrotnie. I tak w rozmowie z oficjalnym przedstawicielem narodu — Marszałkiem z dużą odwagą cywilną „wyrzuca” magnatom gorzkie prawdy (I, 370 i n.). Emanuje z niego wielka moc.
Nie ma wątpliwości, że Ksiądz Marek jest zwiastunem Sprawy Bożej, co budzi duszę narodu i powołuje go do istnienia. On wie „że tu leży Polska w żałobie”2.
Po raz trzeci słowa jego tchną mocą Starego Testamentu w konflikcie z Kossakowskim. Broniąc czystości moralnej narodu rzuca na przeciwnika klątwę mówiąc:
Gwałty, grabieże, morderstwa Precz z Polski.
2 — Ksiądz Marek
Wyraźny wpływ Calderona (Książe Niezłomny).
Por. koncepcję narodu u Towiańskiego (A. Towiański, Pisma wybrane, Warszawa 1920).