i przypuszczał do poufnych spraw. Żółkiewski został hetmanem polnym 1 brał czynny udział w wyprawach Już po Batorym: byczyńskiej. inflanckiej, wołoskiej, moskiewskiej, rozprawach z buntującymi się Kozakami iw walkach z Tatarami. Sobieski przypomniał także, że Żółkiewski brał udział w wojnie domowej po stronie króla i „koronę już mu z głowy nachyloną utwierdził"®'.
Gdy chowano ciało Jana Żółkiewskiego, starosty hrubieszowskiego, i głowę hetmana Żółkiewskiego (29 maja 1623 r. w Żółkwi). Sobieski mówił o przemijaniu.
Na którego kiedy monarchy głowie korona bez cierni była. o Jak wiele razy szczęście stało się nieszczęściem: tu Jedna Rzeczpospolita upadnie, owdzie druga powstaje. Jednego państwa koniec drugiego bywa początek, prowincyje Jedne kwitną, drugie pustoszeją, jednych miast ruiny się walą. drugich ozdobne mury i wyniosłe budynki się świecą, w tych familiach strages (upadek), w onych incrementa (wzrost). W ludziach nawet samych, to w tych ciężki upadek w onych wysokie szczęście baczymy;gdzie pojrzysz Jeno zgoła, wszędzi się rerum humanartl ludlbrla pokazują32.
Na pogrzebie Reginy Żółkiewskiej (16 XII 1625 w Żółkwi) Sobieski sławił męstwo zmarłej, przyrównując ją do greckich i rzymskiech heroin, która „mężnie i skromnie te dotknięcia Pańskie znosiła ”33.
Gdy w listopadzie 1622 r. chowano w Ostrogu Jana Karola Chodkiewicza. hetmana litewskiego, znanego Sobieskiemu z wprawy moskiewskiej z lat 1617-1618 i wyprawy chocimskiej z 1621 r.. przybył i Sobieski, który przypomniał czyny wojenne zmarłego. Porównywał go z Aleksandrem Macedońskim, Hanibalem, Juliuszem Cezarem i Bolesławem Krzywoustym, który
północne 1 wschodnie kraje. Diwiny i Dniestry. Bałtyckie Oceany 1 Morza Czarne złączywszy na tak wielkim trzech części świata widoku w statecznym szczęściu dni swoich dokonał.
W Inflantach
wojował 1 z niebem tanecznym 1 z ziemią 1 z głodem. Nie dosyć mu było mleczem i ogniem na ziemi straszyć nieprzyjaciół, straszył 1 na morzu, kiedy one karolusowe okręty popalił... nie tytko męstwa, ale 1 łaskawości zdarzyło mu się tryumfy odnosić. Tak wiele zacnych więźniów łaskawie od niego przyjętych, ludzko traktowanych, szczodrobliwie wypuszczonych a zaż po krajach swoich sławnego Imienia Jego nie roznosiły?
Król Stefan Batory,
który z młodych paznokci lwa poznawał, a gdy mu się dobrze przypatrzył, rzekł snack o nim te słowa: Evadet hic ln ylrum (ten będzie mężem). I nie omylił się na tym prognostyku
— dodał Sobieski. Epilog Chocimski Chodkiewicza skwitował krótko — „Przeszedł Dniestr, tam się położył, jako mur Ojczyzny swojej". Zmarły hetman wojskiem dowodził prawie do końca swych dni. Śmierć go „ledwie nie z konia zwaliła"®4. Piękny fresk o Chodkiewiczu skreślił Sobieski w swo-*' J. Pisarski, op. cit.. t. 1. s. 1—7.
32 Tamże. s. 7-10.
33 Tamże. s. 10-12.
34 Tamże. s. 45-54. Spór o majątek między córką J. K. Chodkiewicza a drugą żoną — Anną
Alojza z Ostrowskich — spowodował, że pogrzeb odbył się nie w Kretyndze w Inflantach. Jak —u,, i.— *■—j -u rwt-fi.ni t in rr»b .-w. źmifrri — 1 fi XI 1 622. Zob. J. Pietrzak.
łm pamiętniku o wojnie choclmskle). śmiercią bohatera zamykając księgę drugą. Tu powtórzył szlachetną dewizę zmarłego hetmana, te
...za równą Uczył chwałę ocalić Jednego obywatela niż zgjadzlć tysiąc nieprzyjaciół.
a zwycięstwo kircholmskie
Jest wypadkiem raczej na podziw narodów niż na wiarę historyczną zasługującym33.
Na pogrzebie Krzysztofa Zbaraskiego, koniuszego koronnego Iw Krakowie 5 maja 1627 r.) Sobieski przedstawił najważniejsze epizody z żyda zmarłego: wyprawę wołoską 1600 r., wyprawę smoleńską z łat 1609-1611. kampanię orynińską 1618 r., wojnę pruską 1626 r. oraz dwie sławne legacje: dawniejszą spod Smoleńska do stołecznego wojska w Moskwie i świeższą do Turcji w 1622 r. Sobieski przypomniał, że znaczny był udział K. Zbaraskiego w sejmikach i sejmach, a ostatni sejm toruński z 1626 r. wpłynął na jego zdrowie. Bardziej go
a niż ąuartana (gorączka, febra) tak złe w Ojczyźnie czasy, zdrowe rady jego trapiły, a bodaj 1 nledomorzyly.
Zmarły książę nie był entuzjastą króla Zygmunta Ul. ale był „życzliwym sługą" królewicza Władysława — podkreślił Sobieski. W imieniu gospodarza. brata zmarłego — Jerzego — Sobieski dziękował wszystkim za kondo-lencje. szczególnie królowi i królowej, którzy na pogrzeb przysłali swych posłów36.
Cztery lata później — 13 X 1631 w Krakowie — żegnał Sobieski brata Krzysztofa. Jerzego Zbaraskiego, kasztelana krakowskiego, pierwszego świeckiego senatora i ostatniego już Zbaraskiego. Sobieski powiedział, że Jerzy Zbaraski był gorliwym obrońcą praw i wolności szlacheckich.
że mu dla całości 1 sławy Ojczyzny, żadne niebezpieczeństwa straszne, żadne koszty, niewczasy 1 trudy ciężkie nie były.
Brał udział w wyprawie Zygmunta 111 do Szwecji (15981, w wyprawie wołoskiej 1600 r. (razem z bratem Krzysztofem), w wojnie domowej po stronie króla, w wyprawach przeciw Iskander Baszy (1612 1 1617). w kampanii orynlńskiej 1618 r., a później wysyłał na wyprawy wojenne swoje „zacne pułki". W 1620 r. został kasztelanem krakowskim i
Nie wiem dokąd zaprawdę, kto komu większy honor czynił czy ten stołek Jemu. czy on stołkowi?
Na sejmach chodził do izby poselskiej, aby prośbą i perswazją przywołać posłów „do szczęśliwego i pożądanego publicznych konsultacji skutku", co sam zostawszy senatorem stosował często, wzorując się na Zbaraskim. Sobieski podkreślał, że zmarły „żył z przyjacioły po przyjacielsku, to jest szczerze i poufale", że umiał dochować przyjaźni. „Brzydził się w przyjaźni wszelaką symulacyją". Było zawsze u niego „co w sercu to i w uśdech". Ojczyzna poniosła wielką stratę — mówił Sobieski.
Widzę ja prawa, swobody, wolności nasze, a one Jęczą constemate (przestraszone), że stracony głos ich Już umilkł: głos on wolny, który się zawsze o całość ich odzywał, który na każdym placu sacrosancte (święcie) tego strzegł, aby niwczym nie naruszone w dawne) klubie ozdobie swej potomnym wiekom kwitnęły37.
35 J. Sobieski. Pamiętnik wojny chocimskiej ksiąg troje. Przełożył z łacińskiego, życiorysem autora i objaśnieniami uzupełnił W. Syrokomla (Ludwig Kondratowicz), Petersburg 1854. », 53-57.
38 Ptaraki. oo. cit.. t. i, S. 23-27.