DSC07134 (5)

DSC07134 (5)



nam przez Długosza, człowieka tak 'bliskiego dworowi, zestawione z księgami rachunkowymi wykazują pewne nieścisłości.

Uwagi powyższe odnoszące się do wartości rachunków dworu królewskiego dotyczą, rzecz prosta, i wszelkich innych rachunków będących odzwierciedleniem.osobistych lub rodzinnych wydatków. Archiwa podworskie mają takich rachunków sporo.

Zasadniczą trudnością w użytkowaniu materiałów tego rodzaju jest to, iż: pozyqe, które mogą mieć wartość dla badań genealogicznych, toną w powodzi, innych najzupełniej dla nas obojętnych i wyszukiwanie ich bywa często pracą, mało wdzięczną. Pokonanie jednak tych trudności, w wypadkach, kiedy skądinąd pewnych dat zdobyć nie możemy lub zdobyte nasuwają wątpliwości, przynosi oczywisty pożytek121.

W przeglądzie wydawnictw źródłowych ograniczam się jedynie do przykładowego podania; najważniejszych. Rationes euriae Vladislai Jagiellonis et Heduigae, region Poloniae, wyd. F. P i e--kos i ós ki, Mon. Medii Aevi XV, Kr. 1896. — Liber guitanriarum regis Casimiri ab a. 1484'-' ad 1488, wyd. A. Pawiński, Teki Pawińskiego II, Warszawa 1897. — Liber gititantiarwrr Alezandri regis ab a. 1502 ad 1506, wyd. tenże, tamże I, Warsz. 1897. — Rachunki generalne Seweryna Bonera 1545, wyd. O. Łaszczyńska, Źródła do Dziejów Wawelu, t. II, Kr. 1955.. — Rachunki dochodów i wydatków Zygmunta Augusta 1544—1548', wyd. A. Chmiel, Kr.. 1911. — Rachunki domowe Zygmunta Augusta z r. 1549, wyd. O. Balzer, Przew. Nauk. Liter.. 13, Lw. 1885. — Księgi podskarbińskie z czasów Batorego 1576—1586, wyd. A. Pawiński,,. Źródła Dziejowe IX, Warsz. 1882. — Rationes euriae Stephani Bathory 1576—1586, wyd. A.. V e r e s s, Fontes Rer. Hung. III, Budapest 1918. — Rachunki podskarbiego 'litewskiego 1648— 1652, wyd. £. Tyszkiewicz, Wilno 1855.

5. POMNIKI

Trzecią grupę źródeł genealogicznych stanowią pomniki, które obok tradycji i.źródeł pisanych odgrywają .często nader cenną rolę pomocniczą. Pomniki nagrobne dla czasów odleglejszych znajdują się w kościołach, mniej więcej zaś od końca XVIII w. również i na- cmentarzach. W ciągu XIX w. grobowce wewnątrz kościołów stają się coraz rzadsze. Stawia się je przeważnie tylko-dostojnikom kościelnym. Udziałem świeckich zmarłych bywają co. najwyżej skromne tablice wmurowane w ściany kościelne. W ciągu XX w. i ten ostatni, sposób uwieczniania pamięci osób świeckich wychodzi coraz bardziej z użycia.. Nagrobki cmentarne to od połowy XIX w. zasadniczy materiał tego typu. Wiado- • mości genealogiczne i daty, jakie przynoszą napisy nagrobne, zasługują, prze ważnie na zaufanie, są bowiem umieszczane na zlecenie bliskich zmarłego, znających dobrze jego stosunki rodzinne. A dzieje się to najczęściej bezpośrednio po śmierci , lub w czasie stosunkowo niedługim.

Nie można jednak i tutaj obyć się bez pewnq ostrożności i z góry przyjmować za pewnik wszelkie dane zaczerpnięte w napisów nagrobnych. Mogło się bowiem . zdarzyć, że pomnik był stawiany w kilka, kilkanaście lub nawet w kilkadziesiąt

łS1 Na wagę rachunków dla badań genealogicznych zwraca ostatnio uwagę Z. WdowiizewskI, który wykorzystuje je szeroko w swej Genealogii Jagiellonów (w draka).

lat po śmierci osoby, której pamięć miał uwiecznić. Daty dotyczące zmarłego bywały więc czasem zaczerpnięte z ustnej tradycji, tak zawodnej nawet wśród najbliższych. W takich wypadkach miesięczne i dzienne, jako związane z obchodzoną zazwyczaj rocznicą śmierci, są jeszcze stosunkowo pewniejsze niż roczne. Te ostatnie bowiem ustala się czasem drogą synchronizowania z jakimiś pamiętnymi wydarzeniami, a jest to sposób Szczególnie zawodny. Przy krytyce materiału epi-graficznego trzeba jeszcze i to mieć na uwadze, że w ciągu wieków pomnik mógł podlegać przeróbkom i renowacjom, przy których napis mógł się zniekształcić. Zmienne w ciągu wieków formy cyfr arabskich, jedynki cyfr rzymskich, które tak łatwo identyfikują się z pęknięciami i rysami na kamieniu, wszystko to w widu wypadkach mogło przy odnowie powodować pomyłki123.

/


Herby matki i babek zmarłego, umieszczane często na płytach nagrobnych, pozwalają sprawdzać dane genealogiczne czerpane skądinąd. Układ tych herbów bywał w Polsce dość dowolny. Najczęściej przybierał formy przedstawione poniżej:

herb

bobki ojcz.


herb

macki


herb

matki


herb

zmarłego

herb [ zmarłego

herb

babki ojcz.


\-


\


herb

babki mac.


herb babki macierz.


herb

prababki

ojcz.


/'


Do tej samej grupy źródeł należy zaliczyć portrety. Umieszczane na nich napisy tylko bardzo rzadko przynoszą wiadomości genealogiczne, ale herby bywają równie jak i na nagrobkach składane, kilkopolowe i w ten sposób -przyczyniają się czasem do wyjaśnienia filiacji. Dość rozpowszechniony był zwyczaj umieszczania koło herbów, zamiast napisów objaśniających kogo portret przedstawia, jedynie pierwszych liter imienia, nazwiska i ewentualnie piastowanego urzędu. Dla tzw. portretów trumiennych było to nieomal regułą. Doszukiwanie się podobieństw rodzinnych i ustalanie tą drogą jakichś wątłych poszlak filiacyj-nych rzadko kiedy jest możliwe i może łatwo sprowadzić na manowce. Z jednej bowiem strony trzeba mieć na uwadze niezmierny prymitywizm większości

Charakterystyczny przykład zniekształcenia napisu nagrobnego spotykamy w Wielkopolsce, w Osiecznej* Znajdują się tom w ścianie kościoła fam ego dwie tablice z czarnego marmuru z malowanymi na blasze portretami, poświęcone pamięci Adama Olbrachta Przyjemskicgo, kasztelana gnieźnieńskiego, i jego żony. Anny Konstancji z Grudzińskich. Tablice ufundował zięć zmarłych. Jan Opaliński, wojewoda brzeski i generał wielkopolski, który za żoną, Zofią Przyjemską, jedyną spadkobierczynią rodziców, wziął między innymi dobrami również i Osiecznę, Fundacji tci dokonał po r. 1678, więc w lat kilkadziesiąt po śmierci kasztelana, a w kilkanaście po zgonie kasztelanowej. Przyjemski wedle napisu na tablicy miał umrzeć w r. 1646, żona zaś w r. 1657. Tymczasem znamy drukowany panegiryk, z którego .dowiadujemy się, ii pogrzeb kasztelana miał miejsce 28 lipca 1644, a Anna z Grudzińskich, wedle niepodejrzanego świadectwa matki jej drugiego męża Mielżyńskiego, umarła w r. 1664. Ponadto Przyjemski, który na swej tablicy, zgodnie z prawdą, figuruje z tytułem kasztelana gnieźnieńskiego, na drugiej tablicy awansował już do godności kasztelana kaliskiego. Błędów tak grubych nie moglibyśmy sobie wytłumaczyć zawodzącą po kilkudziesięciu latach pamięcią. Musiały tu zawinić jakieś późniejsze prace „konserwatorskie".

95


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Rilke „Listy do młodego poety”F ■••Merc, te wszystkie tak bliskie nam m-^ zostały wskutek codziennej
prapol048 nich. Potwierdziły one z jednej strony w całej pełni tezę dawno głoszoną przez J. Kostrzew
DSC39 (7) S I O R M U ł. O W A X I E PRÓB LIM U igdy przedtem człowiek nie był tak bliski spełnieni
skanuj0012 79 edukacji powinno być to, „(...) by wychowany przez szkołę człowiek był bardziej człowi
skanuj0019 Syczący wąż Gdy usłyszysz słowo „wąż” w wierszu czytanym przez mamę, zasycz tak jak
24 Wiktor Bross - chirurg i uczony wościom fakt utrzymywania przez cały okres studiów bliskich konta
206 Filozofia Hegla i jej dziewiętnastowieczna recepcja zumiałe samo przez się. Z kolei z tak pojmow
Biuletyn AGH nr68-69Temat wydania z przyczyn naturalnych, czy przez ingerencję człowieka. Naukowcy z
Crosstalk /141823-LLP-1-2008-1-DE-Grundtvig_GMP / 2008-3430/001-001 prowadzone przez stacje radiowej
socjologia7 (2) Role społeczne i struktury ról 153 społeczną pełnioną przez danego człowieka. W rez

więcej podobnych podstron