44 Halina Mierzejewska, Danuta Emiluta-Rozya
I Jest to jednak termin nadrzędny w stosunku do stanów niedokształcenia mowy ■wynikłych z różnych przyczyn. Dlatego znów - by wprowadzić i w tym zakresie pewien ład logiczny - opatrzyłyśmy ten termin określeniami, konkretyzującymi ■ograniczającymi jego zastosowanie do jednej z kilku form zaburzeń rozwoju nowy.
i Znalazło to wyraz w następujących nazwach:
[ - „Niedokształcenie mowy pochodzenia korowego” (odpowiednik niefortunnie | zastosowanego terminu „alalia”) — wynika z uszkodzeń kory, uniemożliwiających wykształcenie się w odpowiednim czasie programów zachowań językowych , ■objaśnienie 5);
■' - „Niedokształcenie mowy towarzyszące upośledzeniu umysłowemu” ■objaśnienie 7) - patomecbanizm nie wyjaśniony dostatecznie, powodujący zwykle ; ■graniczenie słownika i swobody posługiwania się nim - poza możliwymi znie- J Kształceniami dźwięków mowy1;
l - „Niedokształcenie mowy z powodu niedosłuchu”. — wynika ze znacznego' j ■szkodzenia narządu słuchu poza korą (objaśnienie 9); przyczyna nie dotyczy ł Bezpośrednio ośrodkowego układu nerwowego, ale objawy dotyczą wszystkich J Struktur językowych.
i Zawsze jednak narażenie dźwięków, obligatoryjność lub potencjalność prze- | jawów zjawisk dyslalicznych zasygnalizowane są w najszerszych partiach bloku ; . objawów. W schemacie uwidacznia się to, poprzez .odgraniczenie ich „pola” Konsekwentnie prowadzoną linią pionową, tyle że od formy 4 w dół przerywaną « J iv obrębie przewidzianym dla zakresu objawów uszkodzeń podkorowych (forma 4), | Bak jak i dla największego zakresu objawów: korowych (formy 5, 6), ogólnie i mózgowych, wywołanych przez nie znane dokładnie patomechanizrny (formy J w-8)2, a także rejestrowanych przy głębokim niedosłuchu pochodzenia nie- | ■środkowego (forma 9) i w związku z działaniem różnych przyczyn egzogennych* |fonny 10, 11) lub z ujawniającymi się pod ich wpływem dysfunkcjami | ■środkowego układu nerwowego (formy 12-13); forma 14, uwarunkowana tak jak 1 [poprzednie (12, 13), nie wywołuje objawów bezpośrednich w strukturach ;!
językowych o wyższej złożoności. Tak więc linia ta zaznacza pion zjawisk dys-lalicznych na trzech poziomach uszkodzeń narządu mowy3 i w formach zaburzeń mowy wywołanych przez czynniki środowiskowe (niekiedy kojarzące się z dyspozycją ośrodkowego układu nerwowego).
Nasuwa się w tym miejscu uwaga dotycząca terminów naszego przekazu informacji. Otóż, jak wiadomo, wszystkie według reguł danego systemu językowego ukształtowane jego jednostki funkcjonalne mają określoną, właściwą temu systemowi (a więc m.in. i systemowi języka polskiego) strukturę, są bowiem w określony sposób z określonych elementów morfologicznych zbudowane. Dlatego nazywamy je krótko „strukturami językowymi”. Zdarza się jednak, że określamy je też inaczej. Ze względu na ich organiczną strukturę, na fakt, że w mowie głośnej dźwięki, morfemy, wyrazy, zdania realizowane są jako wymówienia-posłyszenia jednostkowe lub z nich zorganizowane sekwencje, podlegające prawidłowościoni funkcjonowania ośrodkowego układu nerwowego w zakresie praksji artykulacyjnej i czynności słuchu fonematycznego (których zaburzenia ukazują , się w afazji), nazywamy je mianowicie „zachowaniami językowymi”. Mówimy więc za każdym razem o tych samych faktach językowych używając dwu określeń, z których każde dotyczy jednego z dwu aspektów istotnych dla tych faktów.
Z kolei wyjaśnienia wymaga rola linii poziomych dzielących w schemacie blok objawów.
Linia falista - obok prostej - na granicy między formami zaburzeń mowy spowodowanyini przez defekty podkorowe i korowe wynika z konieczności uwzględniania poglądu niektórych autorów, że dyzartria może być następstwem uszkodzenia ^obszaru kory, z którym nie jest bezpośrednio związane istnienie programów struktur językowych. Linia falista obrazująca niepewność, niestabilność granicy wydaje się również przydatna praktycznie dla często zdarzających się sytuacji, kiedy lekarze i logopedzi posługują się terminem „zespół podkoro-wo-korowy”, ponieważ objawy zaburzenia mowy oraz inne dysfunkcje nie dają się w tych konkretnych sytuacjach zakwalifikować jako charakterystyczne dla jednej formy: pochodzenia podkorowego lub pochodzenia korowego. Być może wymagają dokładniejszego poznania i wnikliwszej interpretacji, ale może też być tak, że wywoływane są przez jednocześnie zaistniałe dwa defekty: podkorowy i korowy. Te konkretne sytuacje wymagające dalszych dociekań, m.in. logopedycznych, obejmowane są zwykle przez lekarzy terminem „mózgowe porażenie dziecięce”.
Niekiedy odczuwa się trudność ustalenia, czy stan upośledzenia umysłowego czy choćby nieadekwatne zachowania dziecka związane z zaburzeniami emocjonalnymi nie są wtórnym przejawem •niedokształcenia mowy pochodzenia korowego, jego konsekwencją. Kwestia ta wymaga dalszych ^precyzyjnych badań. Poza tym zdarzać się może współwystępowanie niedokształcenia mowy pochodzenia korowego i upośledzenia umysłowego pierwotnego, Przeanalizowanie objawów ogólnie mówiąc - dysfunkcji mózgowych u wielu dzieci zwiększy możliwości rozpoznań, diagnozy A tych dzieci.
, * W stosunku do form 7 i 8 zastosowanie terminu „dyslalia korowa” ma więc znaczenie konwencjonalne, wymaga sprecyzowania w miarę uzyskiwania wyników dalszych badań zakłóceń struktur językowych wskutek różnie uwarunkowanych dysfunkcji ośrodkowego układu nerwowego*
Termin „narząd mowy” ma dla nas znaczenie wyodrębnionej morfologicznie części organizmu, będącej podstawą funkcji mowy. Tworzą go: aparat oddechowy i aparat fbnacyjny, aparat artykula-cyjny — wraz z zawiadującymi nimi strukturami korowymi i podkorowymi. Nie nazywamy więc narządami mowy części aparatu artykulacyjnego: języka, warg, podniebienia miękkiego.