38
Wprzódy w morzu wyschnie woda, Nim tu u nas będzie zgoda!
WACŁAW
Dzisiaj umysł niespokojny Za porywczo sąd wyrzeka... CZESNIK
*• Od powietrza, ognia, wojny,
I do tego od człowieka,
Co się wszystkim nisko kłania, Niech nas zawsze Bóg obrania.
WACŁAW
Lepiej nisko niż nic wcale. CZESNIK Brednia!
WACŁAW
Ale...
CZESNIK
Nie ma ale!
WACŁAW
Nie broń, panie, mieć nadziei... CZESNIK
Bronię, do kroć sto tysięcy!
I niech o nim nie wiem więcej,
Ni o jego
ironicznie zmierzając do Wacława kaznodziei*,
w Bo się obom, mocium panie,
Jakem szlachcic, co dostanie. Odchodzi w drzwi środkowe.
SCENA DRUGA
Papkin, Wacław PAPKIN
Diabeł pali w tym Cześniku.
« k aznodziei — tu: wymownego, obrońcy.
aKT DRUGI, scena DRUGA 39
WACŁAW
Chcieć ich zblizyć czasu szkoda.
PAPKIN
Mało zysku, dużo krzyku.
WACŁAW
88 Tych dwóch ludzi — ogień, woda.
PAPKIN
Cóż, paniczu, będzie z nami?
WACŁAW
Ha, zostanę tu w niewoli.
PAPKIN
Brałem jeńców tysiącami,
Co zawiśli od mej woli;
00 Bom lat dziesięć toczył boje,
Gdzie się lały krwawe zdroje, *
Tak że wkoło na mil cztery Jak czerwone było morze. —i Tam zyskałem i ordery,
95 I tytuły, i honory;
Ale tego być nie może.
Zbyt to szczytne dla nas wzory;
Dziś utarczka jest igraszką,
A twa wolność będzie fraszką.
WACŁAW
100 Ja w niewoli tu zostanę.
PAPKIN
Prawo wstrzymać jest mi dane,
Alem zawsze był wspaniały,
Przyjmę zatem okup mały.
WACŁAW
Ja w niewoli zostać muszę.
PAPKIN
łtB Znaj więc wielką moją duszę:
Jesteś wolny — idź do diaska.
A za wolność dasz, co łaska.
V