50
Lf«ło*
Czyje iyctrf
Makduf
taicie
i;„n i i^upoie Umieniem im widok Nowej Cołjomy*. Nie ksicie mi mówić.
Wil ie, zajrzyjcie tam i sami mówcie.
Makbet i Lenna* wychodzę.
Hola! Wstawajcie! Przybywajcie! Bijcie W (iłwimt na alarm. Mord! piekielna zdrada! Hanko’ Donaibein, Malkoim! Przybywajcie! Otrząśnijcie zen * siebie, tę maskę śmierci, By śmierć prawdziwy ujrzeć. Przybywajcie Co tchu! i patrzcie na ostatecznego Sfdu przrdobraz! Hej! Malkolmie! Banko!
Jak duchy z grobów wywołane spieszcie ftiypatrzyć się tej zgrozie!
Asm bije gwohownie.
Lody Makbet wchodzi.
Łady Makbet
Co się stało,
Ze tak złowrogiej tręby odgłos wszystkich W domu rozbudza? Olaboga, Makdufie,
Mów, co się stało?
Makduf
O, szlachetna pani,
Nie wam to słyszeć, co bym mógł powiedzieć: Wiadomość tego rodzaju, trafiwszy Niewieście ucho, zabiłaby.
Banko wchodu.
Banko!
O Banko! Król, nasz pan, zamordowany!
Lady Makbet Niestety! w naszym domu!
Banko
W czyimkolwiek,
Zbyt to okropne! 0, kochany Dufie,
Będź I sobę samym w sprzeczności i powiedz,
I ^ I I mitologii greckiej H Keto. rodzaj upiora, demona z wężami zamiast 11 wm*k* przemieniajfr Im ludzi I kamień.
2e to
Makbet i Unnox wchodzę.
Makbet
Makbet - fałsz, obłuda, gra pozorów
Gdybym był umarł godzinę przed tym wypadkiem, zamknąłbym był piękny Okres żywota. Nie ma od tej pory Nic szanownego na tym świecie; wszystko Jest tylko blichtrem; wielkość, świętość znikły, Scedzone wino życia, same tylko Męty zostały w tym lochu marności.
Malkolm i Donalbein wchodzę.
Donalbein
Co za nieszczęście tu się stało? kogo Dotknęło?
Makbet
Naprzód was i wy ostatni Dowiadujecie się o tym: to źródło,
Z którego wasza krew poczętek wzięła, Zatamowane na wieki.
Makduf
Wasz rodzic
Zamordowany został.
Malkolm
0! Przez kogo?
Lennox
Sprawcami zbrodni byli, jak się zdaje,
Dwaj pokojowcy: ręce ich i twarze Nosiły ślady krwi, toż ich sztylety,
Któreśmy na ich posłaniu znaleźli.
Wzrok mieli błędny, jakby obłękany,
Kiedyśmy weszli. Pod strażę tych ludzi Niczyje życie nie było bezpieczne.
Makbet
Żałuję teraz, że ich w uniesieniu Wściekłym zabiłem.
Makduf
A to na co? na co?
Makbet
Któż jednocześnie może być roztropny