VIII
tos, in omnibus eorum causis iudiciariis non alio, ąuam eo ipso iure per praefatum Nicolaum Iaskierum... ex sermone Germanico in Latinum tralato ułi debere perpetuis temporibus et in evum." 11
Chociaż Zwierciadło Saskie i Weichbild były podstawą prawa miejskiego w Polsce, to jednak rozporządzenia królewskie, a przede wszystkim praktyka sądowa przyczyniły się w dużym stopniu do tego, że prawo niemieckie w Polsce nabrało wielu cech odróżniających je od rdzennego prawa niemieckiego. Dlatego też domaga się Groicki, by prawo obowiązujące w miastach polskich nie było zwane „miejskie majdeburskie, ale Ius Municipale Polonicum 12, to jest miejskie polskie prawo, gdyż je sobie już mieszczanie w Królestwie Polskim mają za prawo swoje"*
Ale Groicki domagał się nie tylko samej zmiany nazwy prawa magdeburskiego na polskie prawo miejskie, chciał je również udostępnić szerszemu ogółowi. Ubolewał nad tym, że ,,do tego czasu, aczkolwiek wszyscy mieszczanie i wiejski lud w Koronie Polskiej ode dwu set lat i dalej sądzą się prawem niemieckim majdeburskim, nie był żaden Polak, który by rozmiłowawszy się w rzeczy pospolitej i sprawiedliwości świętej, nie litował prącej, aby braciej swej Polakom porządek tego prawa własnym ich językiem wydał".
Wydając swój „Porządek sądów i spraw miejskich" wysuwał postulat, aby znalazł się ktoś, kto „nie tylko taki porządek, ale i wszytko prawo saskie majdeburskie polskim językiem ku pożytkowi Rzeczypospolitej polskiej i ku rozmnożeniu sprawiedliwości świętej dostatniej napisał i wydał".
Umożliwienie wszystkim zaznajomienia się z przepisami prawnymi w języku dla wszystkich zrozumiałym miało według Groickiego duże znaczenie. „Abowiem — pisze on -— każdy sędzia łatwiejszy sprawy rozsądek może dać i cierpiący krzywdę łatwiej się sprawiedliwości swej domówić może, gdzie prawo tym językiem jest napisane, który i sędzia, i strony prawujące się rozumieją."
(X3) Żądając posługiwania się w sądownictwie wyłącznie językiem polskim Groicki wskazywał na ujemne skutki, jakie pociągają za sobą dla G^tron pisane lichą łaciną skargi, protokoły sądowe i wyroki. Korzyści tego stanu ciągną tylko niesumienni adwokaci (zwani podówczas pro-<^kuratorami), którzy „gdzie słowo abo wyrozumienie wątpliwe ułapić -
11 Leges, privilegia et statuta civitatis Cracoviensis (1507—1795). Edidit Franciscus Piekosiński. Kraków 1885. T. I, s. 86. (Acta historica res gestas Poloniae illustrantia c==Sf> o.nno 1507 usąue ad annum 1795, tomus VIII).
nP 12 Już wcześniej, bo w drugiej połowie XV wieku, domagał się Ostroróg w swym \£*£jLonumentum (art. XXXII) zastąpienia terminu „ius Theutonicum" terminem „ius civilem (ó^tarodawne Prawa Polskiego Pomniki. T. V, s. 129).