n e Polski
165
lfc§>
^=0
lfc§>
a
@>
Dzieje b a j e c z
rymi dalej położonymi narodami i że cesarze rzymscy, mianowicie Tyberiusz1, Walentynian i inni też z Sarmatami prowadzili wojny, i że nawet, gdy Sarmatowie rozpierzchli się po Pannonii, wówczas podległej Rzymowi, i zniszczyli ją, cesarza Walentyniana, przygotowującego przeciw nim wojnę upływ krwi o śmierć przyprawił w okolicy Ostrzyhomia2 i że Karol Wielki wojował z Polakami i pokonał ich wodza Lecha.
I Wiadomo3 też o Polakach, że od początku swego rodu byli bałwochwalcami oraz że wierzyli i czcili mnóstwo bogów i bogiń, mianowicie Jowisza, Marsa, Wenerę, Plutona, Dianę i Cererę, popadłszy w błędy innych narodów i szczepów. Jowisza zaś nazywali w swym języku Jessą4, wierząc, że od niego jako najwyższego z bogów przypadały im wszystkie dobra doczesne i wydarzenia zarówno niepomyślne, jak i szczęśliwe. Jemu więc też większą aniżeli innym bóstwom cześć oddawali i częstszymi wielbili ofiarami. Marsa nazywali Ładą5. Wyobraźnia poetów uczyniła go wodzem i bogiem wojny. Modlili się do niego o zwycięstwa nad wrogami oraz o odwagę dla siebie, cześć mu oddając bardzo dzikimi obrządkami. Wenerę nazywali Dzidzileylą6 i mieli ją za boginię małżeństwa, więc też upraszali ją o błogosławienie potomstwem i darowanie im obfitości synów i córek. Plutona nazywali Niją7, uważając go za boga podziemi i stróża oraz opiekuna dusz, gdy ciała opuszczą. Do niego
1 Zob. przyp. 3 na s. 195. Co do cesarza Walentyniana nie wiadomo, o którego Walentyniana tu chodzi, gdyż w IV i V w. n.e. było aż trzech cesarzy zachodniorzymskich tego imienia.
2 W aut. Strigonium, Ostrzyhom na Węgrzech nad Dunajem—siedziba arcybiskupstwa.
3 Od tego miejsca do końca wymienieni są główni bogowie z mitologii Rzymian, dla których nie dajemy już osobnych przypisów, gdyż są powszechnie znani i nie potrzebują objaśnień., Długosz próbował po raz pierwszy wyszukać odpowiedniki w dawnej mitologii słowiańskiej. Cały ten wywód ma charakter elaboratu wczesnohumanistycznego.
4 Jesza — imię w mitologii polskiej nie spotykane, było jakimś prastarym słowem w przyśpiewkach ludowych, którego Długosz już nie rozumiał i zrobił zeń bóstwo pogańskie identyczne z głównym bogiem Olimpu rzymskiego — Jowiszem. Zob. A. Bruckner, Wierzenia religijne. Encykł. PAU t. IV, cz. 2, Kraków 1912, s. 159—160, którego poglądy aprobował S. Urbańczyk, Religia pogańskich Słowian, Kraków 1947, ś. 9, gdzie jest etymologia tego słowa. Zob. jeszcze gruntowne studium K. Potkańsluego: Wiadomości Długo~ sza o polskiej mitologii (Pisma pośmiertne t. II, Kraków 1924).
6 Łada —- niezrozumiałe już za czasów Długosza słowo z pieśni ludowych mylnie uznane za imię bóstwa, zob. S. Urbańczyk, op. cit., s. 9 (podaje za Brucknerem).
6 Identyfikowana przez Długosza z rzymską boginią miłości i małżeństwa Wenus. Tymczasem pochodzenie tego imienia jest takie jak i poprzednich, zob. S. Urbańczyk, op. cit., s. 9. Są jednak i inne poglądy na etymologię tej nazwy.
7 Nya miał być odpowiednikiem Plutona, raczej był to demon słowiański znany w różnych stronach kraju jako Nawka, zob. S. Urbańczyk, op. cit. s. 45.