268
2. Jak mógłby wyglądać zestaw doświadczalny przeznaczony do obserwacji próbki prostopadle do kierunku pola magnetycznego?
1. Wstęp
R. Hertz przeprowadzając doświadczenia z falami elektromagnetycznymi (1877) zauważył, że iskra pomiędzy elektrodami detektora fal pojawia się częściej w przypadku oświetlenia elektrod promieniowaniem ultrafioletowym. Była to pierwsza zarejestrowana obserwacja efektu fotoelcktrycznego. W ciągu kilkunastu lat po odkryciu Hertza zebrano wiele informacji dotyczących nowego zjawiska: najważniejsze spośród nich wymienione są poniżej:
- metale emitują pod wpływem światła cząstki ujemne (Hallwachs, 1889);
- natężenie prądu wytworzonego przez te cząstki (fotoprądu) jest proporcjonalne do natężenia światła (Elster, Geitel, 1891):
- cząstki emitowane są elektronami (Lenard, Thomson, 1899);
- energia kinetyczna elektronów jest niezależna od natężenia światła (Lenard, 1902);
- energia ta jest tym większa im mniejsza jest długość fali światła padającego. Emisja nie występuje w ogóle, jeśli długość fali przewyższa pewną wartość „progową” (Lenard, 1902);
- emisja następuje w ciągu bardzo krótkiego czasu po oświetleniu powierzchni. Późniejsze pomiary wykazały, że jest to czas ok. 3 ns = 3!: 10“9s (Meyer, Gerlach, 1914).
Trzy ostatnie obserwacje były niewytłumaczalne na gruncie klasycznej teorii światła. Rozwiązanie znalazł Einstein (1905) zakładając, że energia świetlna absorbowana jest przez elektrony w postaci porcji (kwantów świetlnych-fotonów) o wielkości hv, gdzie h jest znaną od 1900 r. stałą działania Plancka, a v = c/A oznacza częstość światła padającego. Jeśli przez W oznaczyć minimalną energię, którą elektron musi zużyć na uwolnienie się z metalu, jego energia kinetyczna po opuszczeniu metalu wyrazi się wzorem:
jest tutaj maksymalną energią, jaką mogą mieć elektrony wyzwolone i metalu przez promieniowanie o częstości v. Te, które były silniej związane albo uległy zderzeniom w procesie emisji, mają energię mniejszą od Et.
Tak więc obok klasycznej teorii falowej światła, tłumaczącej takie zjawiska jest interferencja i polaryzacja, pojawiła się teoria korpuskularna, traktująca światło jak strumień fotonów poruszających się z prędkością c (w próżni). Teoria ta objaśniła fotoefekt oraz odkryte w 1921 r. zjawisko rozpraszania promieniowania rentgenowskiego i y na elektronach (efekt Comptona); w procesie tym promieniowanie zachowywało się jak strumień cząstek. Właśnie efekt Comptona (a nie fotoefekt, jak się czasem uważa) był pierwszym niedwuznacznym przejawem korpuskularnego charakteru promieniowania elektromagnetycznego1.
2. Lampy fotodektronowe (fotokomórki)
Najprostszą lampą fotoelektronową jest fotodioda próżniowa, składająca się z fotoczułej katody i anody, zbierającej emitowane przez katodę elektrony. Pomiędzy prądem emisyjnym fotokatody i mocą P; padającego promieniowania istnieje liniowy związek:
gdzie wx nazywa się charakterystyką widmową fotokatody. Prąd Ia przepływający przez lampę oświetloną stałym strumieniem jest zależny od
Rys. 103. Charakterystyki statyczne fotodiody próżniowej (linia ciągła) i gazowanej (linia przerywana) dla różnych strumieni światła monochromatycznego
Fotoefekt świadczył „przeciw” teorii falowej, a efekt Comptona „za" teorią korpus-kulamą.