Jcowi Skarbkowi doprowadzić w połowie XIX w. do tego, że więziennictwo polskie należało do najlepiej zorganizowanych w Euro* pie 3, czego dobitnym wyrazem były obrady I Międzynarodowego Kongresu Penitencjarnego we Frankfurcie nad Menem w 1846 roku i rezultaty uczestnictwa dla ówczesnego Królestwa 4. Nic zatem dziwnego, że właśnie do Skarbka, a także do koncepcji Aleksandra Moldenhawera — wybitnego penitencjarysty z drugiej połowy XIX i początku XX w., działacza międzynarodowego ruchu penitencjarnego, przewodniczącego sekcji prawa karnego zorganizowanego w r. 1907 Towarzystwa Prawniczego w Warszawie, wychowawcy takich prawników i penitencjarystów, jak: Adolf Suligowski, Edward Neymark, Mieczysław Ettinger i Stanisław Emil Rappaport — nawiązywano w okresie budowy po 1918 r. własnego, niepodległego, polskiego systemu penitencjarnego. W efekcie ówcześni polscy penolodzy i penitencjaryści uznali za celowe i konieczne włączyć się natychmiast w ten międzynarodowy ruch. Jak się później okazało, decyzja ta owocowała dwukierunkowo. Z jednej strony bowiem była przede wszystkim korzystna dla Polski, z drugiej natomiast, dzięki aktywności pol-jskiej nauki, legislatury a także praktyki, zyskał na tym również międzynarodowy ruch penitencjarny. Dotyczy to zresztą nie tylko okresu międzywojennego, ale również całego okresu po II wojnie światowej, mimo szeregu występujących w tym czasie załamań, niepowodzeń, a nawet uwstecznień.
Tak się złożyło, że pierwszy dla niepodległej Polski, ale jeden z kolejnych już międzynarodowych kongresów penitencjarnych, obradował w 1925 r. w Londynie, gromadząc 856 uczestników z 52 państw, w tym 6 oficjalnych przedstawicieli Polski1. Bez przesady można stwierdzić, że kongres ten, a także kolejny kongres zorganizowany w 1930 r. w Pradze, miały kapitalne wręcz znaczenie dla polskiego systemu penitencjarnego okresu międzywojennego, a także okresu po II wojnie światowej. Znaczenie londyńskiego kongresu bowiem polegało na tym, że kompleksem podjętych uchwał inicjował współczesną penitencjarystykę. Jak
na pierwszych kongresach drugiej serii, a zwłaszcza w Rzymie (1885), w Petersburgu (1890) i w Paryżu (1895) rodziła się nowoczesna penitencjarystyka, tak w Londynie i w Pradze rodziły się współczesne idee polityki penitencjarnej, rozwijane po dzień dzisiejszy na kongresach ONZ w sprawie zapobiegania przestępczości i postępowania z przestępcami. Dotyczyły one głównie zagadnień klasyfikacyjnych i indywidualizacyjnych, ale obejmowały też kwestie związane z rodzajem zalecanego systemu penitencjarnego i wiele innych. Kongres w Londynie ukonstytuował ostatecznie jedną z fundamentalnych zasad prawa i polityki penitencjarnej, mianowicie zasadę indywidualizacji metod i środków oddziaływania na skazanych, należącą i dzisiaj do podstawowych zasad polskiego prawa karnego wykonawczego, w tym prawa penitencjarnego.
Aby w pełni zrozumieć znaczenie tego i kolejnych kongresów okresu międzywojennego należy zaznaczyć, że należały one do tzw. kongresów II serii (1872—1950), te zaś z kolei odegrały najważniejszą rolę w penitencjarystyce światowej. One to bowiem w przeważającym stopniu zapoczątkowały, ale i w zasadzie zakończyły, potężny ruch na rzecz reform penitencjarnych. Dokonały przewartościowania celów i funkcji wykonywania kary pozbawienia wolności. Pchnęły penitencjarystykę światową na nowe tory, koncentrując się na różnych aspektach indywidualizacji i systematycznie ją pogłębiając. Zapoczątkowały i rozwinęły nowoczesne sposoby postępowania penitencjarnego (łącznie z eksperymentami realizowanymi w poszczególnych państwach). Wpłynęły na dynamiczny rozwój wielu nauk penitencjarnych, otwierając dla nich bramy zakładów karnych oraz integrując teorię i praktykę.
Zespoły podjętych na tych kongresach rezolucji, uchwał i decyzji przygotowały odpowiedni grunt i doprowadziły w prostej linii do opracowania międzynarodowych zasad postępowania z przestępcami pozbawionymi wolności, opartych na humanitaryzmie, praworządności i indywidualizacji. Rezultatem tej serii kongresów bowiem było opracowanie i rozpowszechnienie w całym świecie tzw. Reguł Minimalnych, stanowiących swoistą międzynarodową konstytucję penitencjarną — zawierają pryncypia współczesnej polityki penitencjarnej6, a jednocześnie odzwierciedlającą dotychczasowe tendencje postępowego nurtu przemian w sposobach odbywania kary.
Włączając się w międzynarodowy ruch penitencjarny, Polska znalazła się od razu w apogeum tych tendencji, co nie mogło w efekcie pozostawać bez praktycznych rezultatów. Tak też się
•J. Sliwowski: Prawo i polityka penitencjarna, Toruń 1978.
M. Senkowaska: Kara więzienia w Królestwie Polskim w pierwszej połowie XIX wieku, Wrocław—Warszawa—Kraków 1961.
4 F. Skarbek: O kongresie pokutnym odbytym we Frankfurcie nad Menem w końcu września 1846 roku, Biblioteka Warszawska 1847.
5 Ze strony Polski w kongresie udział wzięli: Rappaport — przewodniczący delegacji i członek Międzynarodowej Komisji Penitencjarnej, So-kalski i Jamont — sędziowie Sądu Najwyższego, Głowacki — dyrektor departamentu karnego w Ministerstwie Sprawiedliwości, Neymark — jeden z twórców międzywojennego polskiego systemu penitencjarnego oraz Sempołowska — działaczka społeczna, pedagog i publicystka, w późniejszym okresie opiekunka więźniów politycznych. Por. Actes du Congres Penitenftaire International de Londres 1925, Vol. I b, Berno 1927.