36
W8J^
Drugą odmianą przestrzeni są intymne pejzaże ocaleli przede wszystkim tworzone przez bohaterów azyle wewnętrzne, H trwałe, ciągle zagrożone enklawy ładu i szczęścia ([Kiedy w ra/s/ń/ąj! [Jesf serca kraj...]) lub bardziej dwuznaczna, wertykalnie zróznij wana (grota, otchłań - wzlot) sceneria, uwidaczniająca paradokąft ność postaci (wąż - archanioł w: Melancolia).
Trzecią grupę stanowią przestrzenie kosmosu-więząl n i a: pejzaże spetryfikowane, pozbawione śladów życia, zamrożona wyludnione, przypominające Sybir (Umarły świat, Widma, [Duch Wk zamieszkał...]. Droga Mleczna)', kosmos, którego granice (empireunl sfera gwiazd), utożsamione z siła, fatum. wyznaczają przestrzeń uwJ zienia (Ananke); niewymierne, otwarte, amorficzne obszary wypił ruone energią rozkładu i śmierci66 (Widma), w której żywioły woliJ ści (np. morze) i symbole wiary (np. kościół) ulegają destrukcji i potw gują cierpienie (Templariusz), obszary daremnego poszukiwania (błędne koło) i bezsilnego heroizmu (Reinkarnacja, cykl Korsarz); przef strzenie, kontrastujące dawną (genezyjską) witalność i aktualmf (eschatologiczną) katastrofę (Głębiny duch, Dusza w czyśćcu).
I wreszcie odmiana ostatnia to kosmiczne przestrzenia ocalenia, odrodzenia: pejzaż jako boska księga natury ([Już świLĄ? eschatologiczne wniebowzięcie (wzlot) ziemi ([Th znamiona...]); otwar ty, wieloznaczny pejzaż dążenia ku Bogu (Stygmaty św. Franciszką Powyższa mapka poetyckich przestrzeni, jak każda typologia, pró buje dzielić to, co w rzeczywistości jest niepodzielne. Przecież wyroi monę odmiany nie są odseparowane.
Przestrzenie wewnętrzne Micińskiego wypełnia konwulsyjna pr» mienność żywiołów i pejzaży, sugerująca zagrożenie i fascynację, me wyrażalność tajemnicy (Palmy, Stryga, [iVoc mi rzuciła...]), splątanie demoniczności i boskości ([Oto mej duszy świątynia...]).
Niekiedy przestrzeń intymna jest utożsamiona z makrokosmosem pejzaż wewnętrzny identyfikuje się z mito-religijnącałością (nieskoń czonością) wszechświata (Czarne xięstwo). O wiele częściej przestrze nie kosmiczne (zewnętrzne) i intymne (wewnętrzne) współistnieją lut przenikają się. (Kolosseum, [Jam ciemny jest...], [Mój duch...], Meduza, Strach, Droga Mleczna, Zamek duszy, Stygmaty św. Franciszka)
V. W MROKU GWIAZD POEMAT METAFIZYCZNEGO PROTESTU
Jeśli granice między nimi są dość wyraźnie wyznaczone, to głównie w tym celu, by ich przekraczaniu nadać znamię buntu, transgresji (Głębiny duch, [Wśród traw...]).
Bogactwo form wyobraźni onirycznej i spacjalnej pozwalało poecie wyrazić „eksplozję wyzwolonej Jaźni”,67 a historyków literatury skłaniało do lokalizacji tomu W mroku gwiazd na pograniczu .symbolizmu, ekspresjonizmu lub nawet surrealizmu. Trzeba podkreślić to miejsce: „na pograniczu”. Nie sposób zamknąć tę poezję w szufladce jednego -izmu.
Znamienne, iż Miciński podmiotem tej „psychicznej eksplozji” nie uczynił-jak to robił w swych poematach prozą (zwłaszcza w Reąuiem aeternam) Przybyszewski - postaci „bez granic”, transpersonalnej, która w niezróżnicowanym strumieniu świadomości wprost, bezpośrednio chce powiedzieć wszystko.68 Zgodnie ze swym programem (Kolosseum) Miciński jest zarazem poetą ekspresji nieświadomego i hermeneutą kultury. Najczęściej podmiotami wypowiedzi czyni sym-bole-maski,69 postacie przywołane z różnych mitologii i tradycji literackich (m.in. Lucyfer, Kain, korsarz, Kallipso, Meduza, Tezeusz, wampir, Bolesław Śmiały, Bolesław Chrobry, Żyd Wieczny Tułacz, mistyk karmelitański, witeź Włast, Bojan, św. Franciszek). Nawet w utworach, których podmiot bliski jest ja” autorskiemu (np. Przed burzą, Ogień, Wilia), aluzje biograficzne nieodłączne są od wyrazistej persony, analogicznej do postaci przywołanych z tradycji kultury - persony „poszukiwacza Boga”.
Symbole-maski indywidualizują żywioł wyobraźni, transformują psychiczną energię, wzbogacają repertuar znaczeń — każda symboliczna maska wprowadza zmianę, powoduje przemieszczenie wewnętrznych konfliktów w inną płaszczyznę wyrażania, ale też sama ulega przemianie. Symboliczne personalizacje wypowiedzi nie potwierdzają tradycyjnych znaczeń przywoływanych postaci, przeciwnie, wskazują na rozchwianie ich semantycznej spoistości, burzą macierzyste dla nich konteksty, sugerują polemikę z tradycją.
66 Zob. W. Gutowski, Miłość śmierci i energia rozkładu. O młodopolskiej wyobrał-ni nekrofilskiej, „Pamiętnik Literacki” 1989, z. 1,
67 Zob. J. Prokop. Żywioł wyzwolony, dz. cyt.
68 Zob. W. Gutowski, Boska sztuka opowiadania świata. O narracji wypowiedzi zupełnej, w pracy zbiorowej: Formy i strategie wypowiedzi narracyjnej, Tbruń 1993.
69 Tbrmin ten zaproponowałem w szkicu Chaos czy ład? Zob. przyp. 50.