Zapraszamy wszystkich na kolację.
W Bandungu zaś rozpoczęła się Konferencja Islamu Krajów AA.. Ma trwać do 13 lutego. Uczestniczą: Algieria, Angola, Kambodża, Cejlon, Dahomey, Ghana, Indie, Indonezja, Irak, ChRL, Japonia, Jordania, Kenia, Kuwejt, Liban, Liberia, Malediwy, Mauretania, Maroko, Północny Kalimantan, Nigeria, Pakistan, Palestyna, Senegal, Sudan, Syria, Tajlandia, Filipiny, Togo, Tunezja, ZRA, Jemen i ZSRR. Obserwatorzy z Afganistanu,' Australii i RFN.
A więc jest ZSRR, ale jego delegacji jeszcze nie ma. Malezja zaproszenia nie dostała.
Prasa: 3 lutego o świcie kapral Sadli zastrzelił człowieka, który „ze swoim gangiem oszukanych zwolenników terroryzował od 1951 roku Południowe i Południowo-Wschodnie Sulawesi”. Tym człowiekiem jest Abdul Kahar Muzakkar, „samozwańczy Naczelny Wódz Zjednoczonej Islamskiej Republiki Indonezyjskiej” (czyli RPII -S Republik Persatuan Islam Indonesia). Tyle notatka. •-
Rebelie pod zielonymi sztandarami islamu były liczne. Już w roku 1950 wybuchło na Jawie; Zachodniej zbrojne powstanie „Darul Islam” (Dom Islamu) pod wodzą Kartasuwirjo i trwało do 1963 roku, gdy wreszcie udało się ująć Kartósuwirję. Został rozstrzelany. W Atjeh rebelia trwała od 1953 roku do 1959 roku. Sprawa została rozwiązana przez miejscowych przywódców w drodze długotrwałych rokowań, zgodnie z zasadą musjawarah i mukafat.,
W krótkiej historii Indonezji nie te rebelie były jednak najgroźniejsze. W latach 1956—58 miały miejsce znacznie poważniejsze. Jedne były podejmowane przez dowódców wojskowych (między innymi przez'p.o. szefa sztabu armii lądowej płk. Zul-kifli Lubisa), którzy w obliczu „wielopartyjnego bałaganu i chaosu parlamentarnego” uznali za konieczne wprowadzenie dyktatury wojskowej, inne przez ugrupowania antykomunistyczne domagające się eliminacji partii komunistycznej z życia politycznego kraju, jeszcze inne przez fanatyków muzułmańskich w imię utworzenia państwa islamskiego. W- roku 1957 generalicja Sumatry wystąpiła z żądaniem zastąpienia rządu Ali Sastroamidjojo gabinetem z Hattą na czele, ograniczenia roli prezydenta (tj. Sukarno) do reprezentacyjnej, decentralizacji itd. Żądania te poparła Masjumi, największa parlamentarna reprezentacja muzułmańska. Wobec niespełnienia tych postulatów 15 lutego 1958 roku w Padangu na Sumatrze zostało proklamowane utworzenie Rewolucyjnego Rządu Republiki Indonezyjskiej; PRRI (Pe-merintałr Republik Rewolusioner Indonesia),.z liderem Masjumi, byłym gubernatorem Banku Indonesia Sjafruddinem Prawirane-gara. —. jako premierem.' Poparła ten „rząd” rada oficerów w Centralnej Sumatrze (Tapąnuli i Minangkabau), Permesta (Tymczasowy Rząd północnej Sulawesi) (Minahasa), Nil (Indonezyjskie Państwo Islamskie) z Kartosuwirjo na Jawie Zachodniej i rozstrzelany właśnie Abdul Kahar Muzakkar w południowej części Sulawesi.
Rebelia miała wyraźne ostrze antysukarnówskie, była repliką na sformułowaną przez Sukarno koncepcję „demokracji, kierowanej” i powrotu do konstytucji z 1945 roku, czyli do rządów prezydenckich.
-Sukarno negocjował z Hattą, by znaleźć pokojowe rozwiązanie konfliktu, ale jednocześnie na jego rozkaz armia z Nasutionem na czele obruszyła się na rebeliantów. Wysłane na Smnatrę dywizje nie napotkały poważniejszego oporu, główne siły „rządu” Sjafruddina zostały rozbite, a właściwie poddały się, tylko część uciekła do dżungli. Efekt był ostatecznie taki, że skończyła się, przynajmniej na razie, polityczna rola Hatty (usunął się w cień), Masjumi została rozwiązana, medżlis praktycznie przestał istnieć. Wzrosła siła i prestiż Sukarno i... armii (Nasutiona). Od tej pory Sukarno usiłuje osłabić tego konkurenta do władzy, ale wymogi wewnętrznego bezpieczeństwa, trwającą partyzantka -11 choć coraz mniej dokuczliwa -lina kilku pozajawajskich wyspach, sprawa Irianu Zachodniego i wreszcie konfrontacja z Malezją — zmuszają go do liczenia się z generalicją. Nie udaje się nawet usunąć z gry Nasutiona, zbyt wielki jest jego autorytet, by Yani — nawet w roli dowódcy armii lądowej^- mógł stanowić jego przeciwwagę, choć takie były i pozostają intencje prezydenta.
Wysłałem1 depeszę popierającą dalszą pracę Wolaka i Kucz-mierowskiego w charakterze ekspertów ONZ w Samoa i Libii.
8 luty
Rano wbijanie pala pod stocznię „Carya Putera” w. Tandjong Priok. W jakich tylko uroczystościach nie uczestniczą tu członkowie korpusu dyplomatycznego. Prawda, nie wszyscy, ale tym razem zaproszenia, rozesłano wyjątkowo hojnie. To bywa męczące, ale jakże łatwy styk z prominentami indonezyjskimi. Dyrektor naczelny firmy „Verolme United Shipyards” pan C. Verol-me: „Za dwa lata stocznia będzie w stanie budować statki o wy-
135
134