aosctą i skrępowaniem; mogą pogłębiać jeszcze lęki seksualne nie-ksorycfc młodych łudzi.
Natomiast niedojrzale zainteresowania i fascynacje seksualne wychowawcy powodują jego zbytnią koncentrację na sferze genitalnej, co może prowadzić do pobudzania wyobraźni seksualnej młodych bufa* Osoby prowadzące zajęcia z wychowania seksualnego mogą zachowywać się w ten sposób tylko dlatego, że nie są świadome swojego problemu. Należy bardzo uważać, aby nie dzielić się w sposób nieświadomy osobistymi problemami w tej dziedzinie.
Wolność rodziców i wychowawców wobec seksualności pozwala sin o sprawach ludzkiej miłości mówić w sposób prosty, naturalny, przejrzysty i jednocześnie „życzliwy”. Nic w tej dziedzinie nie będzie ich dziwić. Nie będą się też kierowali jakąś nieuporządkowaną ciekawością.
Powinni być też świadomi, iż nie można w sposób obojętny mówić do dzieci i młodzieży o seksualności. Wychowanie seksualne, jakie odbywa się w ramach szkoły, jest również pewną formą dawania świadectwa dzieciom i młodzieży.
1 Wzajemne zaufanie
Postawa dojrzałego, przejrzystego i odpowiedzialnego traktowania spraw seksualnych zaowocuje u osoby prowadzącej wychowanie seksualne zaufaniem młodzieży. To właśnie zaufanie zachęci młodych do otwartego poruszania spraw seksualnych zarówno podczas lekcji wychowawczych, jak i w trakcie rozmów indywidualnych. Bez atmosfery Tanfania pomiędzy rodzicami i dziećmi, czy też pomiędzy wychowawcą a wychowankami, dobre wychowanie seksualne jest niemożliwe.
jeżeli rodzice nie prowadzą z dziećmi rozmów na tematy ludzkiej seksualności, to między innymi dlatego, że nie zbudowali z nimi więzi prawdziwego zaufania. Kiedy dzieci mają zaufanie do rodziców, same dążą do rozmów na te tematy, zadając spontaniczne pytania czy zwracając uwagę na swoje problemy.
57
ii&fc-..___._