90
pogłębia jeszcze fakt, iż otwarta baza żywieniowa jest zlokalizowana jedynie w dwóch ośrodkach, natomiast w pozostałych brak jej w ogóle.
BAZA TOWARZYSZĄCA
Usługi dopełniające są nad Wigrami nadzwyczaj skromnie rozwinięte. Ogółem wszystkie ośrodki dysponowały w 1979 r. 7 świetlicami, jednym amfiteatrem przystosowanym do wyświetlania filmów na świeżym powietrzu oraz trzema kioskami „Ruch”.
Opiekę zdrowotną zapewniały turystom 2 stałe ośrodki zdrowia (w Starym Folwarku i Płocicznie) oraz 2 działające w sezonie (w Gawrychrudzie i Zatoce Słupiańskiej) z 4 lekarzami i 4 pielęgniarkami. Średnio na jednego lekarza przypadało 6250 osób i 1228 miejsc rekreacyjnych.
Urządzenia sportowe na lądzie ograniczały się jedynie do boisk do gry w siatkówkę lub koszykówkę. Na ogólną liczbę 40 rejestrowanych ośrodków wypoczynkowych jedynie 11 dysponowało tego typu boiskami, a więc średnio na boisko przypadło 142 miejsca rekreacyjne (uwzględniając jedynie bazę zamkniętą).
Jeśli weźmiemy pod uwagę sumaryczną liczbę sprzętu pływającego, to obciążenie nim akwenu wigierskiego wynosiło (jednorazowo): 210 łodzi wiosłowych, 82 żaglówki, 890 kajaków i 57 rowerów wodnych, co w świetle wielkości normatywnych (tab. 19) jest obciążeniem bardzo małym. Istniały zatem dość znaczne rezerwy w tym zakresie, przyjmując nawet najbardziej ostry reżim ochronny.
RUCH TURYSTYCZNY
Ogółem w badanym czteroleciu przebywało nad Wigrami rocznie średnio nieco ponad 25 tys. turystów (tab. 17), z tego 25,1% korzystało z bazy zamkniętej, 72,2% z bazy otwartej i 2,7% z kwater prywatnych.
Zmiany liczebności rekreantów w poszczególnych latach były dość znaczne: najwięcej osób odwiedziło rejon Wigier w 1977 r., najmniej w 1979 r. Różnice więc w porównaniu z rokiem o najwyższej frekwencji wynoszą: dla 1976 r. — 17,2%, dla 1978 r. — 1,3%, a dla 1979 r. — 21,3%. Różnic tych nie można wytłumaczyć jedynie pogodą (dość chłodne i deszczowe lato), ale takimi czynnikami, jak: brak rozwiniętej bazy żywnościowej, niski standard zabudowy rekreacyjnej, brak zastępczego programu wypoczynku w stosunku do rekreacji wodnej itp. Powoduje to, że stopień wykorzystania bazy noclegowej w ośrodkach zamkniętych stale maleje: w 1976 r. wynosił 76,3%, a w 1979 r. — 59,4%. Nastąpił wyraźny rozziew między potrzebami społecznymi a jakością oferowanych usług. Wypoczynek w warunkach substandardowych, przyjmowany jeszcze przed kilku laty jako coś naturalnego, dziś nie zadowala już rekreantów.