eksponują same siebie, struktura pomieszczeń służących przyjmowaniu ludzi odzwierciedla nowy rodząj troski o prawdę i moralność na poziomie in-stytucjonalnym.*Przemysl odkrywa na przykład, że zysk handlowy płynący z prezentowania własnej szczerości i uczciwości może przeważać nad niewygodami wynikającymi z konieczności zorganizowania tego teatrzyku szczerości. Ciekawą paralelę stanowią tu młodzi ludzie z przemysłowego Zachodu, którzy chcąc wyglądać naturalnie, muszą bardzo starannie dobierać ubiór, biżuterię i uczesanie, wciąż myśląc o tym, by wyglądały na naturalne. Ważne instytucje handlowe przemysłowego Zachodu, eksponując swoje stalowe wnętrzności i wystawiając na pokaz swoją fizjologię, działały „po hipisowsku” na długo przedtem, zanim nastali prawdziwi hipisi. Z tego punktu widzenia ruch hipisowski nie jest ruchem w ścisłym tego słowa znaczeniu, lecz podstawowym sposobem wyrażenia istniejącego stadium ewolucji społeczeństwa.
Obecny rozwój strukturalny społeczeństwa charakteryzuje się wszechobecnym pojawianiem się przestrzeni turystycznej. Przestrzeń tę można nazwać scenerią turystyczną, scenografią lub po prostu inscenizacją, zależnie od tego, jak dalece ówpokaz nastawiony jest na turystów. Nowojorska giełda oglądana z balkonu przeznaczonego dla zwiedząjących jest turystyczną scenerią, jakkolwiek nic nie wskazuje na to, że toczące się w dole przedstawienie wystawiane jest d 1 a turystów. Natomiast w Disneylandzie w kalifornijskim Anaheim wyłącznie z myślą o zwiedząjących pokazuje się różne miejsca świata od strony kulis - to właśnie można nazwać scenografią. Inscenizacje charakteryzują się następującymi cechami: odwiedza się je wyłącznie po to, by je zobaczyć (pod tym względem stanowią unikaty wśród miejsc społecznych); znąjdpją
a blisko obszarów prawdziwych działań społecznych $ same naśladują prawdziwe działania; zawierają podmioty, narzędzia, maszyny wykorzystywane w spe-qalny sposób w określonych procedurach społecznych, anodowych i przemysłowych, niekiedy wymagających (rtajemniczenia; są otwarte I przynajmniej w wyznaczonych godzinach - dla zwiedzających.
♦Świadomość turystyczną ożywia pragnienie autentycznych doznań - ale nawet jeśli turysta wierzy, że zmierza w ich kierunku, to często trudno mu stwierdzić, czy doświadczenie w istocie jest autentyczne. Zawsze może się zdarzyć, że to, co uzna on za wejście za kulisy, jest w istocie wkroczeniem w strefę sceny, zawczasu wcałości zaaranżowaną z myślą o turystycznej wizytacji. Niekiedy, zwłaszcza w społeczeństwach przemysłowych, organizując scenografię, trzeba pomniejszać znaczenie przypisywane istnieniu stref sceny i kulis, a nawet zaprzeczać temu, że są one czymś więcej niż tylko wzorcowymi biegunami doświadczeń turysty.
Nawiązując do Goffmanowskiej wyjściowej dychotomii sceny i kulis, można powiedzieć, że dekorację turystyczną da się zaaranżować jako continuum, którego początek zaczyna się na scenie, a kończy za kulisami. Odtwarza to naturalną trajektorię wchodzenia jednostki w sytuację społeczną. Jakkolwiek nie zawsze łatwo empirycznie wyróżnić poszczególne wskaźniki każdego stadium,to teoretycznie da się wyszczególnić sześć stadiów tego continuum. Odwoływanie się do pewnych teoretycznych rozwiązań może okazać się ważne.
Stadium pierwsze: Goffmanowska strefa sceny lub strefa fasadowa; jest to ten rodzaj przestrzeni, którą turyści chcą przekroczyć, próbując dostać się poza nią.
Stadium drugie: turystyczna strefa sceny z dekoracją. która w pewnych detalach przypominać ma
157