(Hobncj monografii, obejmującej całość życia i |J c/ości poetyckiej Goszczyńskiego, literatura nasza dotJ eza» nie posiada. Tym, który najwięcej zasłużył się oU zgromadzenia materjałów do takiej monografji, jest Zjj inunt W a silewski, autor dwu obszerniejszych artyU łów o Goszczyńskim: Narodziny poety romantyka fllM 1 Hi'T), *Bibl. Wam.# 1805, i Stosunki Goszczyńskiego ze m wackim (1839 — 1849J *Ateneum« 1895, przedrukowanych potj w książkach: Siadami Mickiewicza, Lwów 1905, i Od ■ mantyków do Kasprowicza, Lwów 1907. On też wydał naj J niejszy zbiór pism Goszczyńskiego w czterech tomach p.| Dzieła zbiorowe Seweryna Goszczyńskiego. Nakład księgam H. Altenberga we Lwowie, data położona pod wstępem listopad 1910. W tym wstępie wydawca oświadcza, źe brał tu sr. małemi wyjątkami wszystko, co się dało od* kac z puścizny Goszczyńskiego#, i źe »w porównaniu z pełni*-jsz«-rn dotychczas wydaniem lipskiem z r. 1870 zili niniejszy jest trzy razy większy#. W czwartym tomie, pi końcu, podana jest szczegółowa i chronologiczna bibljog fja wszystkich pism Goszczyńskiego, wydań zbiorowy i wydań osobnych poszczególnych utworów jego, wreszi bibljografja źródeł biograficznych, doprowadzona do r. 101 Po tym terminie trzeba uwzględnić prace obecną wydawcy Zamku Kaniowskiego: Józef Tretiak, Bohdi Zaleski do upadku powstania listopadowego (1802—1831). Ą de ł poezja. Karta z dziejów romantyzmu polskiego, Krakój 1911, a w szczególności rozdz. fi, III, VI, VIII, X i XII, a taF Bohdan Zaleski na tułactwie. Życie i poezja. Na tle dziej
gracji polskiej, Kraków 1913—1914, Lz. I rozdz. 11 i Cz. II |dz C 111, TV, EŁ Z dawniejszych prac dotykających Go-3vn>kiego należy wymienić jeszcze moją dwutomowa, grafję o Słowackim: Jaljasz Słowacki, historja ducha i jej odbicie w poezji, Kraków 1904, a w szczególności Hgdziały XIII, XIV i XXIII.
| Obecne wydanie Zamku Kaniowskiego opiera się na pierwodruku z r. 1828 i na tekście tego poematu w edycji lipskiej Dziel Seweryna Goszczyńskiego z r. 1870 (Bibljoteka ■Barry polskich T. LXi), jako przejrzanym i poprawionym ■rzez autora. W pierwodruku były dwojakie przypisy do [tekstu: jedne obszerniejsze, podane przy końcu jako po-fehodzące od autora, drugie drobne, pod tekstem, oznaczone Sterami P. W., więc podane jako przypisy wydawcy. Od ■ogo te ostatnie właściwie pochodziły', trudno wiedzieć, ale to [rzecz obojętna. Skoro poeta w późniejszych wydaniach złą-Itzył wszystkie, i krótsze i dłuższe, przypisy razem i nie [wyróżniał jednych od drugich, więc wszystkie przyjął za swoje, i stąd niema powodu upierać się przy ich rozróżnianiu, które tylko zamęt może wprowadzać do objaśnień, a żadnej korzyści nie przyniesie. Tu jednak należy zazna-iczyć tę właściwość pierwodruku. Co się tyczy jego pisow ni dawniejszej, zostało zachowane w niektórych wyrazach e pochylone (e), o ile jest potrzebne do uwydatnienia rymu, inne zaś, nieliczne zresztą, wyrazy, w których zachodziła niezgodność z dzisiaj przyjętą ortografją, zostały z tą ostatnią uzgodnione.