106
szczegółowym badaniom. W regionach o intensywnych odłowach corocznie wczesną jesienią prowadzi się inwentaryzację z powietrza w celu oszacowania aktualnego stanu populacji i zdecydowania o dopuszczeniu bądź zaniechaniu użytkowania (Taylor, 1983).
Obecna praktyka odłowów w Północnej Ameryce prowadzi do lokalnego i powtarzającego się przeeksploatowania populacji bobrowych. Sezon odłowów ustalono na luty, gdy głębokość śniegu i lód na rzekach i jeziorach są optymalne dla poruszania się saniami motorowymi. Traperzy otrzymują obecnie limit 10 bobrów na sezon. Ponieważ jednak traperka jest obecnie czynnością rodzinną (kobiety i dzieci skórują bobry i rozpinają skóry), większość traperów bierze limit dla każdego członka rodziny. Niegdyś traperzy podróżowali ponad 100 km od domu do kabin traperskich, obecnie zaś koncentrują odłowy w promieniu 40 km od wioski. Często łowią razem, po 6 osób w grupie, i przy każdym żeremiu stawiają po 6 do 10 pułapek. W rezultacie pozyskanie nierzadko składa się w 40% z bobrzyków, a liczba przeeksploatowanych terenów powiększa się.
Region północnej zatoki Bristol charakteryzuje się największym zagęszczeniem bobrów na Alasce (99 magazynów zimowego pokarmu na 1 km strumienia w 1981 r., N = 593 km), a jednocześnie ma najkrótszy sezon i najmniejszy limit odłowów w tym stanie. Polityka hodowlana w latach 1968-1978 była skierowana na unikanie nadmiernej eskploatacji na terenach przyległych do wiosek. W tym czasie limit pozyskania zmniejszono z 15 do 10 bobrów, sezon skrócono z 62 do 15 dni, a w latach 1974-1978 zamykano go całkowicie w południowej części regionu. Środki te wystarczały do wzrostu populacji do pierwotnego poziomu liczebności.
Począwszy od 1978 r. zwiększono intensywność zabiegów zachęcających traperów do bardziej równomiernego użytkowania terenów. W północnej części regionu sezon przedłużono do 28 dni i zaczynano wcześniej, by uczynić go bardziej atrakcyjnym dla traperów. Gospodarowanie populacją bobrów w obrębie całych zlewni jest następnym krokiem w kierunku rozproszenia wyłowu. Z badań przeprowadzonych na Alasce wynika, że system pozwalający na całkowite wyławianie poszczególnych rodzin przy pozostawieniu nietkniętych przyległych stanowisk daje w rezultacie większe pozyskanie na dłuższą metę niż obecna praktyka odławiania po kilka bobrów z każdej kolonii. System pozyskania zmierza w tym kierunku, będzie to jednak wymagało istotnych zmian w nastawieniu i postawie etycznej traperów, którzy obecnie słabo rozumieją zasady rozsądnego użytkowania.
Pewne pozyskanie bobrów jest konieczne dla zachowania trwałej produktywności ich środowiska. Żadne środowisko nie może bowiem absorbować trwałego i nieograniczonego zwiększania liczebności bobrów bez ujemnych skutków. W ubogich, marginalnych środowiskach, które bobry mogą zniszczyć, kolonie bobrowe powinny być likwidowane w drodze wyłowu (Hill, 1982).
W regionach, gdzie bobry mają znaczenie gospodarcze, ich populacja jest utrzymywana na poziomie dającym maksymalny, stały dochód. Tam, gdzie bobry, oprócz dochodów, przyczyniają strat, ich liczebność jest ograniczana do poziomu, przy którym występują minimalne straty. I wreszcie w regionach, w których bobry stwarzają zagrożenie erozyjne (np. w Górach Skalistych), zezwala się na ich całoroczne pozyskanie. Na południu USA, gdzie bobry o skórach małej wartości wyrządzają dotkliwe szkody, są po prostu tępione.
Zasada pozyskiwania jednego bobra ze stanowiska nie zapewnia maksymalnej produktywności populacji. Pozyskanie takie selektywnie usuwa osobniki dorosłe i zmniejsza maksymalny potencjał reprodukcyjny rodziny w następnych latach. Gunson (1970, za Hillem, 1982) ocenił i zalecał rotacyjny system odłowów, polegający na odławianiu co 2 lub 3 lata poszczególnych stanowisk. Boyce (1974, za Hillem, 1982) proponował wyławianie niektórych stanowisk przez
4 lub 5 lat i pozostawianie w spokoju innych w tym czasie. Praktyka ta zapewnia optymalne rozmieszczanie się kolonii, pozwala na regenerację roślinności w niektórych miejscach i intensywne jej użytkowanie w innych oraz chroni przed usuwaniem dorosłych samic zachowując prawidłowy stosunek płci. Payne (1975, za Hillem, 1982) z kolei proponował wyławianie jedynie stanowisk z jednym bobrem lub parą.
Rodzina bobrowa stanowi najmniejszą, wygodną i praktyczną jednostkę, na której opiera się planowanie pozyskania. Przy średniej jej liczebności od 4 do
5 bobrów, pozyskanie wynosi 1-1,5 bobra ze stanowiska, czyli 25-20% pogłowia. Prowadzenie statystyki pozyskania jest dobrym sposobem monitorowania populacji bobrów i ułatwia planowanie pozyskania na przyszłość.
Sezon odłowów jest wyznaczany w taki sposób, by zapewnić najlepsze jakościowo filtra. W Ameryce Północnej jest to czas od września do kwietnia, najczęściej jest to grudzień i styczeń (Hill i Novakowski, 1984).
Plany hodowlane w Ameryce Północnej obejmują zwykle oszacowania liczebności oparte na liczeniu zasiedlonych żeremi, danych o zdrowotności i stanie środowiska poszczególnych populacji oraz zaleceniach końcowych. Zalecenia traktują o sezonach, limitach, całkowitym dopuszczalnym pozyskaniu w różnych strefach oraz o metodzie rozdziału zezwoleń i mogą być przedmiotem publicznej krytyki. W Kanadzie plany te obejmują również programy szkolenia traperów na temat stosowania humanitarnych pułapek i opracowania humanitarnych sposobów odłowu. Ta ostatnia sprawa jest wysoce kontrowersyjna, gdyż większość traperów w Kanadzie i USA stosuje pułapki podwodne, w których bobry się duszą.
Populacja bobrów z Pojezierza Suwalskiego była w ciągu 8. lat eksploatowana przez odłowy w rozmiarze 3-5% populacji rocznie (Żurowski i Kasperczyk, 1986). Nie miało to wpływu na dynamikę jej liczebności.