DSCN8923

DSCN8923



LXIV INDYWIDUALNOŚĆ, HISTORIA

trzeb uje zatem dopełnienia (Tłumacz Słowa mówił o przyszłym zespoleniu cech Heliona i Helois, siły i piękna); wartości, uosobione w postaci Zamoyskiego, nie zostały odrzucone. W ostatnich zdaniach zachowanej części dramatu Zborowski przyzywa przeciwnika, uznaje jego wielkość. Można widzieć tu zapowiedź syntezy anarchii i prawa (jakby w tych dwu indywidualnościach ucieleśnionych), ducha i formy, mocy i intelektu. A i wizja historii stanie się bardziej złożona: składa się na nią wolność i konieczność, droga rozwoju przez ofiarę i cierpienie jest drogą szatańską, prowadzi przez gwałt, krew i zło, jest tu konflikt wartości nieustający. Są bowiem nowe zasady moralności genezyjskiej, ale i tradycyjny system etyczny nie wydaje się odrzucony; jest piękno doskonałych kształtów przyszłości, ale i spraw, i rzeczy odchodzących w przeszłość. Obok Zborowskiego — Zamoyski. Dramat pozostał nieukończony, można się tylko domyślać, jaki miał tu być ostateczny kształt indywidualności wiodącej. Miała być ukazana w pełni w Królu-Duchu.

tl


„Król-Duch”. Genezis z Ducha była opowieścią o dziejach natury, Król-Duch miał analogicznie dać syntezę historii ludzkości. I Rapsod I jakoś ją ukazuje,* duch jest w nim jeszcze jakby ponadnarodowy, idzie przez dzieje dźwigając odpowiedzialność za cały rodzaj ludzki. Jest duchem ogromnym i rozdartym wewnętrznie, łączy w sobie w tragicznym zespoleniu pierwiastek szatański i Chrystusowy, jest katem i kimś najbardziej cierpiącym. Ma najwyższą świadomość — więc i władzę absolutną nad ludźmi. Znaczy to , że nie tylko może, lecz i musi ingerować w sprawy innych, że w imię postępu moralnego winien wydawać wyroki i nawet sam je wykonywać, by tym więcej cierpieć. Przykładem są w tekście makabryczne obrazy męczarni, na jakie wydaje własną matkę i jakie własnoręcznie zadaje staremu lirnikowi. To znak tragizmu istnienia — obcy ludziom przeciętnym, przeżywany

tylko przez indywidualności wybrane, więcej nawet: nad-indywidua, siłą ducha wyniesione przed innych.

Fascynujący jest w tym dziele sposób przedstawienia Króla-Ducha, obrazowania poetyckiego. W liryce mistycznej

—    o czym wspominałam — Słowacki w swoisty sposób wiązał sferę ziemską i nadzmysłową, ukazując zjawiska do obu tych sfer jednocześnie przynależne. W Królu-Duchu jest jeszcze inaczej: bohater w chwilach największego natężenia woli zyskuje wymiar kosmiczny, zostaje wtopiony w gwiazdy, komety i księżyce, odnajduje się w kosmicznych żywiołach

—    ale jednocześnie jest i działa na ziemi. To osobliwe „ukosmicznienie" dokonuje się jakby w jednym błysku, w którym duch zyskuje świadomość — i wraz z nią wolę kreacyjną.

I wtedy, obdarzony potęgą nadludzką, może kierować losem świata, niszczyć stare i tworzyć nowe kształty społeczeństw j praw.

W dalszych, nie opublikowanych przez Słowackiego rapsodach poematu zmienia się perspektywa: Król-Duch przebiega historię Polski i Rusi, wciela się we władców, od księcia Mieczysława po Bolesława Śmiałego1. Z próby ujrzenia w legendarnej historii „Sławian" pochodu ducha wiodącego wynika odczytanie obrazu dziejów dość monotonne: okresy pokoju i dostatku przerywane kolejnymi przebudzeniami świadomości ducha, który sprowadza wówczas „uleczające" kataklizmy — bo tak rozumie się w Królu-Duchu wojny i klęski żywiołowe. Ponieważ zaś polska legenda historyczna wydawała się zbyt sielska, Słowacki wciela go po drodze także w książąt wschodnich, w jakiegoś nowogrodzianina Wadima. W całości ta próba symbiozy obrazu ducha wiodącego i dziejów Polski

I czy może nawet słowiańszczyzny wydaje się niezbyt udana.

1 Zob. na ten temat Marian Tatara, Historia, mit i baśń w ,,Królu-Duchu", Prace Historycznoliterackie [...] WSP, Katowice 1962, s. 159—179.

S - BN 1/245 (J. Słowacki: Krąg pism mistycznych)


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
IMG55 LXIV INDYWIDUALNOŚĆ, HISTORIA trzebuje zatem dopełnienia (Tłumacz Słowa mówił o przyszłym zes
isv INDYWlOUAtNOŚC. HISTORIA rrTeftuic rai cm dopełnienia (Tłumacz Słowa mówił o przy. fflłym zespol
DSCN8921 LX INDYWIDUALNOŚĆ, HISTORIA nigdy nie udało mu się uznać jej za zamkniętą, rozwiązaną. Wcią
DSCN8922 LXII INDYWIDUALNOŚĆ, HISTORIA cym i odnajduje siebie we wszystkich innych duchach, i nieco
DSCN8925 LXVHI INDYWIDUALNOŚĆ, HISTORIA de, Słowacki tak stara się objaśnić istotę narodu wiodącego,
DSCN8926 LXX INDYWIDUALNOŚĆ, HISTORIA upadek Polski tyle może znaczyć, ile np. spalenie się wagonów
DSCN8927 LXXll INDYWIDUALNOŚĆ. HISTORIA działał w porozumieniu ze stronnictwem lewicy. Stale zagrzew
DSCN8928 LXXIV INDYWIDUALNOŚĆ. HISTORIA Z Poznania Juliusz Słowacki udał się do Wrocławia, gdzie po
IMG54 lxii INDYWIDUALNOŚĆ, HISTORIA cym i odnajduje siebie we wszystkich innych duchach, i nieco ni
IMG56 LXVI INDYWIDUALNOŚĆ, HISTORIA Król-Duch stał się bytem partykularnym tylko, plemienne ukonkre
IMG57 LXVIII INDYWIDUALNOŚĆ. HISTORIA cie, Słowacki tak stara się objaśnić istotę narodu wiodącego,
IMG58 LXX INDYWIDUALNOŚĆ. HISTORIA upadek Polski tyle może znaczyć, ile np. spalenie się wagonów na
IMG481 (6) 68 (De)Konstrukcje kobiecości czym. Już na tym etapie historycznego rozwoju mamy zatem do

więcej podobnych podstron