WSTĘP
emigracji spojrzał krytycznie na swą własną bezczynność i jej powody próbował uzasadnić według subiektywnych i kontemplacyjnych cech romantyzmu. Niemniej ocena realnej walki politycznej na emigracji s anhełlicznego i ponadpartyjnego stanowiska posiada składniki całkiem utopijne. Niemniej też sama osoba bohatera traktowana jest w sposób pełen wahań.
Ze sprzecznościami myślowymi tego poematu wiąże się najściślej jego charakter artystyczny. W sposób świadczący o niezwykłym kunszcie w posługiwaniu się prozą dla celów poetyckich, został AnheOi, podobnie jak Mickiewicza Księgi narodu t pielgrzymstica, napisany na podobieństwo przypowieści biblijnej. Zdania AnheOego falują rytmami nieznanymi dotąd polskiej prozie. Ale czy tylko dlatego, by złożyć dowód mistrzostwa w tej mierze? Mistrzostwa zasadzającego się na tym, że w ramach naśladownictwa stylu biblijnego zachował Słowacki odrębność wobec Mickiewicza?
Proza biblijna AnheOego nierozerwalnie się łączy z zamierzeniami ideowymi poety. Bez tej szaty poemat byłby ostrym i pełnym goryczy pamfletem politycznym, a do takiej formy poeta jeszcze wewnętrznie nie dojrzał. Zastosowanie prozy łagodzącej celowo ostrość obserwacji utworu miało swe źródło również w konieczności bardziej harmonijnego powiązania łagodnej postaci AnheOego z groźną treśeią oglądanych przez bohatera wydarzeń.
Na tle tych przeciwieństw i wahań zaskakuje zakończenie utworu: wizja rewolucyjnego ludu, zapowiedź, że lud jest odtąd przywódcą i sprawcą historii Wizja ta, ukazana w kilka miesięcy po wydaniu Manifestu Towarzystwa Demokratycznego, wymaga należytego odczytania, gdyż od tego zależy właściwe zrozumienie kończącego się na AnheUim okresu, w wyższym zaś stopniu interpretacja nadchodzącego etapu twórczości poety.
Jest rzeczą zupełnie nieprawdopodobną, by ogłoszony w grudniu 1836 roku tekst Manifestu mógł mieć poeta przed sobą w marcu 1837, w samotni libańskiej, gdzie pisał AnheOego. Chodzi więc o związki głębsze. Staje się oczywiste, że rytm
A
ideologiczny wypowiedzianego w AnheUim wyznania przebiega w zgodzie z rytmem życia politycznego na emigracji. Słowacki w tym samym czasie zgłasza wiarę w lud, jako nosiciela przyszłej walki rewolucyjnej i narodowo-wyzwoleńczej, w tym samym czasie szlacheckiego rewolucjonistę kładzie do grobu, otwierając drogi rycerzowi z chorągwią LUD, w jakim dokonują tego główne programy polityczne emigracji.
Z którym z owych programów pokrywa się ta wizja?
Program Towarzystwa Demokratycznego głosił wprawdzie „wszystko dla ludu, przez lud", opierał się jednak na zasadach demokracji szlacheckiej: przynosił uwłaszczenie, lecz prymat polityczny rezerwował dla szlachty. Inną treść zawiera wizja Słowackiego: oprócz ludu jako czynnika rewolucyjnego nie pojawia się żaden inny partner, rycerz bowiem to tylko poetycki symbol przywódcy, a nie rycerz-szlachdc przewodzący powstaniu ludowemu. Końcowa wizja AnheUego leży bardziej na lewo od haseł Towarzystwa Demokratycznego, gdyż rewolucyjny lud występuje w niej jako czynnik samodzielny, nikomu niepodległy. Nie można jej jednakowoż utożsamiać z programem Ludu Polskiego. Zwięzłość tekstu końcowej partii poematu, jej symboliczny charakter, wreszcie inne, doniosłe różnice powodujące, że pisarz był odległy od chłopskiego socjalizmu utopijnego owej grupy — nie pozwalają na wniosek podobny.
Mimo to Anhetli posiada doniosłe znaczenie. Mieści się w nim pierwszy i najdawniejszy, jeszcze całkowicie ogólnikowy zalążek rewolucyjnego demokratyzmu Słowackiego. Zalążki takie są również w pierwszych pieśniach Podróży do Ziemi Świętej z Neapolu, które przywiózł Słowacki ze swej podróży na Wschód. Wojaż zamierzony jako romantyczny wydał owoce ideowo-artystyczne zupełnie nowego pokroju.
Okres zamykający się powrotem Słowackiego do Europy i Paryża przyniósł również powieści poetyckie o zdecydowanie odrębnych walorach artystycznych. Obok pełnego prawdy i realizmu uczuciowego Ojca zadżumionyćh (1837/8) napotykamy suitę liryczną, przesyconą miłosno-romantycznym sentymen-
XXXVII