;\uoert K. Merton
doraźne niż ogólno teoretyczne potraktowanie tego konkretnego problemu u R. K. Mer tona (Priorities łn Ścieru-tific Discovery: A Chapter in the Sociology oj Science, „American Sociological Review", XII 1957, aa. 635—659): .Rozwijając ten pogląd nie chcą bynajmniej sugerować, że naukowcy bardziej niż inni ludzie są posłusznymi marionetkami robiącymi dokładnie to, czego żądają od nich instytucje społeczne. Chcą powiedzieć, że, podobnie jak ludzie działający w innych sferach instytucjonalnych, naukowcy mają skłonność do realizowania wartości i ukierunkowywania swych motywacji w sposób zgodny z rolą wyznaczaną im przez instytucje” (a. 640).
** Ogólne omówienie zmienności granic u R. K. Mer tona (Social Theory..., ss. 338—342, 419—480). Einstein najwyraźniej dostrzegał, że zmiany granic grupy są zdeterminowane sytuacyjnie. W oświadczeniu napisanym dla londyńskiego „Timesa” w okresie (28 listopada, 1919), gdy antagonizmy z czasów I Wojny Światowej były jeszcze nie zatarte, ujął on tą kwestią nieco inaczej: „Charakterystyka mojej osoby i mego pochodzenia w «Timesie» chwalebnie świadczy o bogactwie wyobraźni pisarskiej. Żeby zbliżyć teorią wzglądności do gustów czytelników nazywa sią mnie dzisiaj w Niemczech uczonym niemieckim, zaś w Anglii jestem przedstawiany Jako szwajcarski Żyd. Jeśli zacznie sią mnie uważać za „bćte noire” prezentacja ulegnie odwróceniu: staną sią Żydem szwajcarskim dla Niemców i Niemcem dla Anglików” (P. Frank: Einstein: His L.ije and Times, New York 1969, s. 144).
“ K. Mannheim: ldeólogy and Utopia, New York 1963, ss. 10, 139, 232.
44 Szersze omówienie społeczno-strukturalnych gwarantów słuszności u R. K. Mertona (Social Theory... ss. 560— 562).
44 D. N. Levine (Georg Simmel: On Individuality and Social
[Członkowie grupy ł outsiderzy
Forma, Chicago 1071, s. XXIII) zwróci) mi uwagę, że przypisując często ten aforyzm wraz z jego licznymi implikacjami doniosłymi dla epistemologii społecznej Mazowi Weberowi nierozważnie utrwalałem nieporozu-
I mienie; polegało ono na przypisaniu autorstwa aforyzmu temu, kto go jedynie przejął i spopularyzował, przy czym zarówno on sam jak i inni wychowani w tej samej tradycji wiedzieli, ie został stworzony przez kogoś innego. Jak to często bywa, pierwszy raz zetknąłem się z tym aforyzmem czytając podstawową pracę Webera dotyczącą socjologii rozumiejącej opublikowaną w roku 1913.
I Traktuje on tam ów aforyzm jak zwrot potoczny, który stosuje dla swych własnych celów badawczych: „Afan mutt, wie oft gesagt worden ist, *nicht Cdtar tein, um Cdtar zu verstehen»", Uczulony przez notę Levine’a zauważyłem niedawno, że Weber posługiwał się tym aforyzmem już wcześniej, w latach 1903—6 (Gezammel-te Auftdtze zur Wissenschafttlehre, TObingen 1951 [I wyd. 1922] ss. 100—101), gdzie odwołuje się z szacunkiem do Simmla Probleme der Geschichtsphilosophie; jemu też przypisuje najbardziej gruntowne sformułowanie początków teorii rozumienia. Słusznie poświęca Weber długą notę ogólnym implikacjom wynikającym z użycia tego aforyzmu przez Simmla przytaczając go tak, jak widzieliśmy, tzn. opuszczając końcowy fragment upiększonej wersji Simmla: „Und kem zweiter Luther, um Luther zu begreifen". W swoim późniejszym dziele Weber przytaczał ten aforyzm, ilekroć analizował problem „możliwości rozumienia" działań innych.
*• Max Weber: Gesammelte Aufsatze zur Wissentchaftde-hre, wyd. cyt., s. 428. Zacytowawszy aforyzm o Cezarze Weber wskazuje dalej na wnioski wynikające stąd dla historiografii: „Sonet wdre alle Geschichtuchreibung tinnlot”. („Wszelkie pisanie historii nie miałoby wówczas sensu").
461