tego ostatniego punktu Castełls dodaje, iż wskaźnik owego rozszerzania się na wyższych poziomach struktury zawodowej rośnie znaczenie szybciej niż ten dotyczący jej niższych poziomów, w wyniku względnej poprawy standardu struktury zawodowej na przestrzeni czasu.
Nie trzeba dodawać, że rozmaite opisy statusu zatrudnienia w zaawansowanych gospodarkach „informacyjnych” społeczeństwa sieci nie były ze sobą zgodne. Christopher May przekonująco dowodzi na przykład, że oceny jakościowego i ilościowego przesunięcia w stronę nowej, post-przemysłowej gospodarki usługowej, przepełnionej profesjonalistami od informacji, opierąją się w dużym stopniu na zestawie dość wątpliwych pojęciowych dodatków i poprawek. Obejmują one definicję pracy usługowej, która w niewystarczający sposób czyni rozróżnienia pomiędzy dość szerokim zestawem zawodów, celowo zebranych pod tę kategorię; założenia, że zawody są „informacyjnie” chłonne tylko wtedy, gdy angażują pracę komputerów (oraz że wszystkie takie prace są zawodami informacyjnymi); oraz modele statystyczne, które zbyt łatwo akceptują zmianę w nominalną) nazwie zawodu, traktując ją jako oznakę zmiany w położeniu danej pozyęji zawodowej (May 2002: 53-66). Ostatecznie nie jest jasne, czy „zatrudnienie w usługach” jest bardzo znaczącą kategorią, jeśli obejmuje ona zarówno menadżera bankowego, jak i osobę, która sprzedąje kawę podczas przerwy na papierosa, lub czy praca w agencji rezerwującej loty jest bardziej „informacyjnie chłonna” niż praca dozorcy w szkole, po prostu dlatego, że jej dziennie zadania prowadzone są przy użyciu złożonych urządzeń cyfrowych, lub czy urzędnik rejestrujący składane przez telefon skargi od klientów zostąje w jakiś sposób „menadżerem”, kiedy zo-stąje określony „menadżerem do spraw stosunków z klientami”. Próby opisania zmian w strukturze zatrudnienia na makro-po-ziomie społeczeństw sieci muszą zostać uzupełnione co nąjmniej przez zwrócenie większej uwagi na osobliwości na poziomie mikro, które zniekształcąją albo potwierdząją te szersze projekcje.
Sieci a przekształcanie pracy i zatrudnienia
Mniej kontrowersyjna niż teza o wpływie technologii sieć na zatrudnienie jest szeroko rozpowszechniona zgoda co do tego, że owe technologie są z natury uwikłane w przekształcanie praktyki i organizacji pracy w rozwiniętych gospodarkach kapitalistycznych. Jak wskazują Barbara Crow i Graham Longford, „digitalizacja oddziałuje na naturę pracy, przynależnej do sfery gospodarczej tak samo jak wielkość zatrudnienia” (Crow i Longford 2000:211; podkr. DB). Można istotnie nieco wątpić w to, że technologia sieci jest instrumentalna względem dość znaczącego przekształcenia pracy i jego związków z zatrudnieniem, w zgodzie z potrzebami globalnej gospodarki post-fordowskięj i przedsiębiorstwa sied, które ją napędza. Jak zauważyliśmy powyżej, główną zasadą operacyjną i czołową wartością organizacyjną gospodarki postfordowskiej jest elastyczność. Dyskutowaliśmy, jak elastyczność została osiągnięta na poziomie organizacji firm, produkcji i finansów - w ogromnej mierze dzięki przywróceniu ich pierwotnej postaci w formie sieci zapośredniczanych przez technologię cyfrową. To, co pozostaje do przedyskutowania, dotyczy osiągania elastyczności w ludzkiej pracy - w dużej mierze dzięki odtworzeniu pracy i miejsc pracy w odniesieniu do modelu sieciowego i pracy za pośrednictwem sied technologii cyfrowych.
Organizacja pracy w modelu przemysłowym państwa dobrobytu (welfare stale) była zorientowana bardziej na bezpieczeństwo niż na elastyczność. Owocowało to dobrze zdefiniowanymi, względnie trwałymi klasyfikacjami zawodów i długoterminowymi zobowiązaniami wobec pracowników - zarówno wykwalifikowanych, jak i niewykwalifikowanych - często zakorzenionymi w kodeksach pracy lub w wiążących umowach zbiorowych, które trudno było poprawiać lub naruszać. Standardową formą zatrudnienia było zatrudnienie w pełnym wymiarze godzin, w stałej pracy kończonej o regularnej porze według względnie dopasowanego rozkładu, w miejscu zatrudnienia utrzymywanym przez pracodawcę. Pracownicy przechodzili szkolenia oraz dokształcali się w zakresie umiejętnośd na początku swojej drogi zawodowej i zazwyczaj rozwijali swoją karierę według dość ograniczonych ścieżek, często pozostąjąc w tym samym zawodzie i w tej samej firmie przez większość swojego wieku produkcyjnego, lub też pięli się w górę w hierarchii firmy. W większości przypadków, administrowane przez państwo ubezpieczenie w przypadku utraty pracy służyło (między innymi) do łagodzenia
113