120
ba się starać /natezć odpowiednie metody, poprzez które można propagować określone wybory etyczne. Równocześnie jednak, podobnie jak nauczyciel w szkole, ktoś kto podejmuje Się nauki etyki dla nauc^cicłi powinien nie tylko akceptować, ale czynnie popierać wolne, własne decyzje nauczanych licząc się z tym. żc wszelkie ograniczenia tej wolności stawiają pod znakiem zapylania całe przedsięwzięcie kształcenia etycznego. Kształcenie w zakresie etyki opierałoby się więc na przeżyciu wolności wyboru, licząc, że zdobyte doświadczeniu będą miały swoje konsekwencje w praktyce zawodowej. Przeżycie wolności, podejmowanie decyzji etycznych to z jednej strony coś bardzo pozytywnego ale równocześnie jest to coś niebezpiecznego. gdyż wolność może być przewrotna i może prowadzić do odrzucenia proponowanych wartości etycznych. Każdy człowiek może się zdemoralizować, nauczyciel również. Wolność może być źle użyta.
Nadużycia wx>lności przez nauczycieli koncentrują się wokół zagadnień związanych zc sprawowaniem władzy. Nauczyciel posiadając władzę nad uczniami może ją wy korzystywać do dominacji. Władza nauczyciela jest bardzo duża. Nauczyciel decyduje o przyszłości ucznia, o jego możliwościach zawodowych, gdyż zajmowane stanowisko - kariera zależą w dużym stopniu właśnie od wykształcenia. Nauczyciel może swoją dominację przejawiać poprzez posługiwanie się niebezpieczną ideologią, kiedy arbitralnie wyznacza granice pomiędzy sprzeciwem ucznia, który zostaje zakwalifikowany jako możliwy do zaakceptowania i takim, który zostaje określony jako bunt i napiętnowany. Nauczyciel może dokonywać manipulacji psychologicznych wyznaczając arbitralnie winnego wśród uczniów stosując taktykę .kozia ofiarnego". Nauczyciel może być nieuczciwy, może uwodzić uczniów własnymi popisami a własne błędy bagatelizować przedstawiając je jako niewinne potknięcia. Nauczyciel może brać udział w różnych grach społecznych, udawać kontestatora lub rewolucjonistę, napadać na kogoś jedynie po to. aby następnie okazać współczucie i sympatię temu wobec kogo przed chwilą organizował nagonkę i w ten sposób umocnić swoją pozycję dominanta.
Oczywiście nauczyciele powinni się przeciwstawiać wyżej opisanym pokusom nadużycia w ładzy. Jedną z metod walki z takim tendencjami do dominacji jest świadome tworzenie okazji. w których otoczenie mogłoby nauczycielowi udzielić informacji zwrotnych. Na tym właśnie mogłoby polegać szkolenie nauczycieli w zakresie etyki. W trakcie takich zajęć treningowych nauczyciele mogą nawzajem siebie obserwować a następnie udzielić sobie informacji na lemat własnej pracy i stosowanych metod nauczania. Takie zajęcia mogą skutecznie ujawnić opisane powyżej gry pod warunkiem, że nie zostaną zablokowane przez zbiorowy narcyzm powodujący, że wszelkie głosy krytyczne będą tłumione dlatego, żc zaburzają status quo. Grupa nauczycieli może przybrać postawę obronną. Nie zawsze również godną polecenia jest postawa niedyrektywna. Jeśli prowadzący zajęcia nic stawia jasnych wymagań, nic formułuję wyraźnych oczekiwań, to może to być bardziej manipulacją niż tworzeniem atmosfery wolności, gdyż i tak prowadzący zawsze jest postrzegany jako osoba odpowiedzialna a brak jasnych oczekiwań może powodować, narastanie atmosfery serwilizmu, gdyż i tak wiadomo, kto tu jest najważniejszy*”. Warto również zwrócić uwagę, żc zgodnie z przysłowiem .natura nic znosi próżni”, jeśli prowadzący zajęcia nic chce rządzić, to istnieje prawdopodobieństwo. te spośród uczestników wyłoni się jakiś spontaniczny lider, który ustrukturalizujc sytuację. Nie jest to zjawisko pozytywne. Tacy spontaniczni liderzy nie mając formalnego statusu są również czasami pozbawieni skrupułów.
Możliwość podzielenia się doświadczeniami, wymiana doświadczeń między nauczycielami ma sens jedynie wówczas, jeśli ma to charakter poważnej refleksji. Dzielenie się doświadczeniami nie może być traktowane jako wentyl bezpieczeństwa czy jako rodzaj zabawy. W trakcie takich szkoleń powinno się wychodzić od konkretnych problemów z którymi nauczyciel spotyka się w swojej praktyce zawodowej. Ważne jest również, aby zastanowić się w jaki sposób można wnioski opracowane w trakcie szkolenia wcielić w rzeczywistość szkolną. Nauczyciele mogą podjąć również refleksję nad metapoznaniem - nad własnymi strategiami uczenia się.
Zasadnicze jednak znaczenie ma wypracowanie właściwej postawy etycznej, którą można zdefiniować dwoma wymaganiami, które wielokrotnie starałem się uwypuklić: wiara w możliwości uczenia sic ucznia oraz odrzucenie przez nauczyciela postawy domagania się wdzięczności za swój wysiłek. Jeśli nauczyciel wypracuje w sobie taką postawę, to efektem szkolenia będzie coś więcej niż wprowadzenie do repertuaru dydaktycznego nowych metod. Dzięki takiej postawie może zostać zbudowana płaszczyzna umożliwiająca nawiązanie relacji pomiędzy nauczycielem a uczniem. Dzięki tej postawie można odczuć silę jakiejś konkretnej metody oddziaływania, której skuteczność nauczyciel odczul na własnej skórze na kursie, zrozumiał jej sens i którą teraz chce zastosować na lekcji w klasie zdając sobie sprawę, żc daną metodę oddziaływania można stosować jedynie w atmosferze wolności, gdyż stosowanie przymusu byłoby jej wypaczeniem.
W dziedzinie etyki nigdy nie można mówić o jakimś automatyzmie, który by gwarantował, że wybory etyczne osoby prowadzącej szkolenie zostaną zaakceptowane przez uczestników. Przekazu wartości etycznych nie można sobie wyobrażać rui zasadzie zazębiających się kół. gdzie w jakiś cudowny sposób etyczne zachowanie jednego człowieka udziela się drugiemu. Wartości etyczne mogą zostać przekazane -przy okazji" poprzez rzetelne nauczanie metod dydaktycznych. Jeśli nauczyciel w trakcie szkolenia uczy się nowego narzędzia dydaktycznego a nauczający godzi się na to. aby przekazana wiedza, przekazywane umiejętności stały się udzielną własnością osoby szkolącej się. jeśli sam nauczający po spełnieniu swojej roli schodzi na drugi plan. bez skarżenia się i bez narcystycznego litowania się nad sobą. to można mieć nadzieję, żc wówczas powstaje właściwa atmosfera do transmisji wartości etycznych.
Wiara w to. żc może dojść do bezpośredniej transmisji wartości etycznych jest złudzeniem również dlatego, że w etyce zasadnicze znaczenie odgrywa budowa własnej podmiotowości, poszerzanie przestrzeni własnej wolności, a to nie rozgrywa się w próżni. W praktyce mogę wywalczyć sobie zakres wolności, gdy mam się na czym oprzeć. W trakcie szkolenia takim oparciem powinna być rzetelnie przekazywana wiedza, na przykład to co opisywałem wcześniej w tym rozdziale: rzetelna analiza metod stosowanych przez nauczyciela, analiza błędów. Poprzez rzetelną koncentrację na jakimi zadaniu szkolący się nauczyciel buduje swoją niezależność. Również niezależność od osoby która go szkoli.
Podsumowując uważam, że etyka nic może być czymś w czym można by się bezpośrednio wyszkolić, nic może być .tematem szkolenia" ale właśnie dlatego cale szkolenie nauczycieli powinno być nasycone wartościami etycznymi.
Komentarz do:
t'*K_ Popper. który raczej nic ma opini kogoś skłonnego do wtMązan rad)* dwyrh. w—«W knąlct l.m-mr atounrrUK. Uren/ i K. Popper. ł-limnunon. 1990r.) zamieszcza na stronic 144 lUslępuMCC rcy^i -DowaOem do wniosku, łc dobrym* nauczycielami mogą być jedynie osoby mańce szczególne uzdolnienia w tym kknmłw Nie mam na myśli jakiś szczególnych uzdolnień intelektualnych, ale raczej umiejętność nawiązania kooufcu z dziećmi Nauczyciele, którzy nie posadów tokicj umiottnośct «ają tk nśe^clnd smi szŁdy. są mcszciŁlkwi de najczęściej nie potrafią nic /mienić w twojej sytuacji Życiowej Widząc takie sytuacje przychodzi mi na mysi proste rozwiązanie, aby takim nauczycielom umożliwić zmianę zawodu Są to t pewnością wartosoomtatoe. którzy jednak rozminęli się / powołaniem i gdyby umożliwić im przekwalifikowanie — Se as ich
miejsce przyszliby młodsi i niektórzy okazaliby się prawdopodobnie uzdolmooymi pedagogano".
Taki punkt widzenia, chociaż rzadko werbalizowany wprost, prawdopodobnie posiada "^ ***** zwolenników. Rekrutują się oni szczególnie spośród rodziców najbardziej zainteresowanych. cł>h rodziców dzieci, które mają trudności szkolne. Według mnie pogląd ten jest uzasadniony o tyle. ze wskazuje na Ukt. *e kompetencja nauczyciela nie opiera się wyłącznie na tytułach naukowych Z drugiej jednak strony po mysi prezentowany przez Poppera wydaje ml się niebezpieczny dlatego, łe traktuje umiejętno*, nauczania Mo coś co nm charakter wrodzony. Takie myślenie, w swojej skrajnej wersji, stoi w sprzeczności z samą ideę nauczania, która zawiera w sobie założenie, że można się nauczyć czegoś czego *K dotychczas me «mialo.