wać w zupełnej samotności w sposób w ich mniemaniu najlepszy życie chrześcijańskie. W okresach prześladowań u niektórych z nich była to po prostu, na co mamy dowody, forma ucieczki, powszechnie wówczas, niezależnie od motywów, praktykowana. Nie ten moment przeważał jednak u chrześcijan, czego najlepszym dowodem jest rozrastający się do coraz poważniejszych rozmiarów ruch „wychodzenia na pustynię’* już po równouprawnieniu wyznawców Chrystusa. Łatwość nowego życia, stanowiąca jaskrawy kontrast z niedawną przeszłością, mogła kierować ludzi ku istotnie trudnym warunkom z dala od rozwijającego się konformizmu. Ogromne znaczenie zdaje się tu również mieć przeniesienie na rodzaj życia praktykowany przez mnichów-samotników wartości wiązanych dotąd z męczeństwem i autorytetu, jakim cieszyli się męczennicy. Przyjmuje i rozpowszechnia się opinia, że właśnie^ mnisi są kontynuatorami tych bohaterów poprzedniego okresu. Nieco później w monastycyzmie irlandzkim idea ta przyjmie ciekawy wyraz w rozróżnieniu męczeństwa „białego” czy „zielonego” mnichów, wyrzekających się świata i jego uciech, i „czerwonego** męczeństwa krwi.
Obok pojęcia mnicha jako człowieka żyjącego samotnie z Bogiem pojawia się już w IV wieku inne rozumienie tego wyrazu. Znajdujemy je między innymi u św. Augu-styna„ a więc tego Ojca Kościoła, który miał się następnie cieszyć w chrześcijaństwie zachodnim szczególnie dużym autorytetem. Akcent położony tu jest nie na odosobnienie zewmętrzne. mnicha, ale na jego jedność wewnętrzną, jako człowieka żyjącego wyłącznie dla Boga, nie rozdartego wewnętrznie między troską o Boga i świat. Stąd spotykane u Augustyna określenia „sługa Boży” czy też „służyć Bogu” jako rówmoznaczniki słów "„mnich”, „być mnichem”. Kładąc nacisk na jedność człowieka-mnicha Augustyn rozszerza następnie to rozumienie jedności na wspólnotę mniszą, w której pojedynczy człowiek stanowi zupełną jedność ze swymi braćmi. W oczach Augustyna realizacja tej właśnie jedności stanowi istotne zadanie mnicha.
Oba przeciwstawne określenia życia mniszego: absolutna samotność eremity i jedność wspólnoty mniszej, współistnieją w chrześcijaństwie od IV wieku, prowadząc w praktyce często do bardzo szerokiego rozumienia terminu. W wielu dokumentach używa się zamiennie takich ter-
i
minów jak monachi, devoti, ferventes, ascetae dla określenia jednostek czy grup usiłujących prowadzić w różnym stopniu życie ascetyczne i „służyć Bogu”. Terminy te odnoszą się zarówno do kleru, jak i do świeckich, a także do przebywających na pustyni równie dobrze jak do mieszkających w miastach. Podobnie wyraz mona ster ium, morui-stirion, wywodzący się od greckiego monastes — mnich, określać zaczyna konsekwentnie nie tylko siedzibę pojedynczego samotnika, ale także klasztor, coenobium, czyli greckie koinóbion, który to termin oznacza po prostu życ:e wspólne.
Tak więc określenie „mnisi” objęło w IV—V wieku przejawy życia chrześcijańskiego bardzo różnorodne genetycznie i socjologicznie. Oznaczało napierw samotników najrozmaitszego rodzaju, mężczyzn i kobiety, licznych zwla-szcza na Wschodzie, o trybie życia czasem bardzo ekscentrycznym. Gdy jednak samotnicy ci złączyli się dla prowadzenia życia wspólnego, nazywano ich w dalszym ciągu mnichami. Wspólnoty mniszek powstawać mogły również jako swego rodzaju zgromadzenia pustelnic. Jednocześnie jednak właśnie na wiek IV przypada wyodrębnienie się dziewic, grających tak poważną rolę w starych gminach chrześcijańskich, w osobne grupy życia wspólnego, klasztory. Nie oznacza to bynajmniej, że zanikli asceci czy ascetki dawnego typu, żyjący wśród ludzi i nie poddający się regułom wspólnoty.
Pod względem socjo-kulturalnym ruch monastyczny cechuje również największa różnorodność. Jego geneza ludowa, chłopska nie budzi wątpliwości, przynajmniej w tak ważnym ośrodku jak Egipt. Na całym Wschodzie ruch monastyczny w IV—V wieku ma zresztą, jak to jeszcze zobaczymy, charakter przede wszystkim masowego ruchu ludowego. Na Zachodzie masowość ta wystąpi :ak wyraźnie nieco później, zwłaszcza od VI stulecia. Egipt na Wschodzie i Irlandia na Zachodzie staną się widown ą szczególnie zdumiewającego i niezwykle trudnego do wytłumaczenia rozwoju liczebnego mnichów. Do dużych rozmiarów dochodzi wcześnie w licznych krajach chr. x.* jaństwa ruch kobiecy. Źródło z pierwszej połowy V wie*u mówi o licznych klasztorach mniszek na Wschodz ę na Zachodzie. Niektóre z nich grupują do dwustu ciu, a nawet więcej kobiet.