43
rządu, którego nie należy za wcześnie z rąk wypuszczać, zwłaszcza wtedy, gdy środowisko jest takie, iż zachodzi obawa zepsucia.
Rozdział II NAUCZANIE
1. Stosunek nauczania do rządu i dyscypliny
§ 56. Spośród zatrudnień, na których spoczywa rząd nad dziećmi, nauczanie tworzy pewną część, która zależnie od okoliczności może być większa lub mniejsza.
Dzieci w każdym wypadku muszą być zatrudnione, ponieważ próżnowanie prowadzi do swawoli i wyuzdania. Tym lepiej, jeżeli zatrudnienie polega na pożytecznej pracy (np. rzemieślniczej lub rolniczej). A jeszcze lepiej, jeśli ta praca uczy czegoś, co się przyczynia do kształcenia w przyszłości. Nie każde jednak zajęcie jest nauczaniem, gdzie zaś rząd nad dziećmi staje się już trudny, nauczanie nie zawsze jest najodpowiedniejszym zajęciem. Niektórzy dorastający chłopcy prędzej nauczą się porządku u rzemieślnika albo u kupca, albo u gospodarza rolnego niż w szkole. Rząd nad dziećmi ma dalszy zakres niż nauczanie.
§ 57. Nauczanie ma to wspólne z dyscypliną, że obie czynności pracują dla wykształcenia, a więc dla przyszłości, gdy rząd troszczy się o to, co teraźniejsze. Tu jednak trzeba zrobić pewne rozróżnienie, bo na pewno nie każde nauczanie jest wychowawcze. Przy uczeniu się dla zysku i kariery albo z ama-torstwa nikt nie troszczy się o to, czy przez to człowiek stanie się lepszy lub gorszy. Jakimkolwiek już jest, ma zamiar uczyć się tego lub owego nie zważając na to, czy dla dobrych, czy złych, czy obojętnych celów. Dla niego ten nauczyciel jest odpowiedni, który mu tuto, cito, jucunde (pewnie, szybko, przyjemnie) dopomoże przyswoić sobie pewną zręczność. Ale my
o takim nauczaniu nie będziemy tu mówili, lecz jedynie o nauczaniu wychowujący m.
§ 58. Wartość człowieka tkwi nie w wiedzy, ale w woli. Nie ma jednak odrębnej władzy chcenia, wola bowiem wyrasta z kręgu myślowego, to znaczy nie z jego poszczególnych części