62
historia budzi współczucie dla wybitnych ludzi oraz dla społecznych powodzeń i cierpień; przez jedno i drugie wpływa ona pośrednio na zainteresowanie religijne, tu bowiem jest ognisko najlepiej skupiające tak rozmaite pobudki. Nawet i dla zainteresowania spekulatywncgo znajduje się pokarm, gdy przychodzą badania nad budową gramatyczną języków. Jednakże historia nic zatrzymuje się na starożytności klasycznej; rozszerzają się również wiadomości o literaturze pięknej, aby jeszcze pełniej przyczyniać się do ożywienia tych wszystkich zainteresowań. Traktowana pragmatycznie historia z innej znów strony wspomaga spckulatywne zainteresowanie. Jednakże w tej dziedzinie pierwszeństwo należy się matematyce; jeśli jednak ma ona wywrzeć trwały wpływ, musi łączyć się z naukami przyrodniczymi, które budzą jednocześnie zainteresowania empiryczne i spckulatywne.
Otóż jeżeli te wszystkie studia w dostatecznej mierze współdziałają ze sobą, to osiągają w połączeniu z nauczaniem religii bardzo wiele. Nadają one, mianowicie, młodym umysłom kierunek sprzyjający zrodzeniu się wielostronnego zainteresowania. Gdyby natomiast ktoś chciał rozerwać związek zachodzący tu pomiędzy filologią a matematyką, usunąć łączące ogniwa i doprowadzić do tego. aby uczeń według swego upodobania wybierał jedną lub drugą, to z tego wyszłyby dwie nagie jednostronności, które wystarczająco chyba scharakteryzowaliśmy powyżej.
§ 88. Zrozumiano teraz, że i szkoły średnic mieszczańskie '■ powinny dawać, jak gimnazja, wielostronne wykształcenie, czyli uwzględniać te same główne rodzaje zainteresowań. Różnica polega tylko na tym, że przychodząca później potrzeba zawodowego wyćwiczenia nie tak od razu narzuca się uczniom gimnazjów; dlatego to w szkołach mieszczańskich nowsza literatura i historia zyskują pewną przewagę, a umysłom o pewnych dalszych dążeniach nie można tu w całej pełni dostarczyć pomory
' Szkoły tc w byłej Galicji nazywano wydziałowymi, lepiej jednak byłoby je nazywać niższymi szkołami średnimi ogólnokształcącymi
do rozwinięcia różnorodnej działalności duchowej. Podobnie dzieje się w tych niższych szkołach, które są powołane do wychowywania obywateli. (Inaczej ma się rzecz w szkołach przemysłowych, politechnicznych, jednym słowem w tych, które w założeniu przyjmują, że wychowanie juz się skończyło, o ile to w danych okolicznościach mogło nastąpić).
63
Jeżeli więc szkoła mieszczańska ma należycie ułożony plan nauczania, to można wykazać, że on, podobnie jak plan gimnazjum, usiłuje zapobiec przynajmniej tak wielkiej jednostronności, jaka by powstała, gdyby zabrakło któregoś z sześciu głównych rodzajów zainteresowania.
§ 89. Żadne nauczanie nic zdoła jednak zapobiec tym szczególnym jcdnostronnościom, które mogą powstawać wewnątrz każdego z rodzajów głównych (§ 86). Skoro już rozbudzone skłonność do obserwacji, zastanawiania się. poczucie piękna, współczucie, poczucie społeczne i religijne podniesienie ducha, chociażby tylko w ciasnym kręgu przedmiotów, to można juz pozostawić jednostce i sposobności troskę o rozciągnięcie tych nastawień na większą liczbę rozmaitych przedmiotów. Talentom, zwłaszcza zaś geniuszowi, można zapewne ułatwić przez nauczanie dojście do rozeznania, czego dokonali inni ludzie utalentowani i genialni; jednak powinni oni zachować swoją odrębność i odpowiadać sami za siebie.
Nie wszystkie też owe częściowe jednostronności są w równej mierze szkodliwe, nie wszystkie bowiem są w równym stopniu wyłączne. Jednostki, które się nimi odznaczają, mogą wprawdzie popadać w zarozumiałość; nie wszystkie jednak posiadają równe w tym kierunku skłonności.
§ 90. Rozporządzając pomyślnymi warunkami czasu i sposobności, gimnazja i szkoły mieszczańskie nie ograniczają się, jak wiadomo, do dawania pierwszych tylko pobudek i wtedy pojawia się pytanie, w jakim następstwie należy dalej kształcić rozbudzone zainteresowania? Materiału nauczania nie brakuje. trzeba tylko dokonywać wyboru i zaprowadzać ład; wskazówek udziela to, co się dotychczas w ogólnych zarysach powiedziało o warunkach wielostronności i zainteresowania.