iwagę. i Sło-rz i jej okojo-Serbię nie do walk. pólno-i USA Jerce-t 1992
3oma-
i Her-krótce
Wprawdzie agonia komunizmu przebiegała dość łagodnie, ale zanik dwubiegunowego porządku międzynarodowego był nagły i niespodziewany. To już trzeci porządek międzynarodowy, który zawalił się w tym krótkim stuleciu. Wiek XX historycy szybko zaczęli ujmować w klamrę dwóch cezur: 1914-1989. Rok 1914 kończył wiek XIX (porządek kongresu wiedeńskiego), a 1989 (ściślej 1989-1991) - zimną wojnę. Jak pisał Zbigniew Brzeziński - „koniec zimnej wojny oznacza trzecią w tym stuleciu wielką transformację struktury organizacyjnej oraz ducha ożywiającego globalną politykę”. Idąc tym tropem, można zasadnie powiedzieć, że w 1989 r. ustanowiono czwarty już w XX wieku porządek międzynarodowy1.
Zmiana zachodząca na przełomie lat 80. i 90. była znacznie głębsza i nie ograniczała się do upadku bloku wschodniego, a co za tym idzie systemu bipolarnego, oraz zakończenia zimnej wojny. O ile jednak panowała zasadnicza zgodność co do ogólnego źródła oraz kierunku zachodzącej zmiany, o tyle brakowało spójnego wyobrażenia o tym, co po niej nastąpi, to znaczy jaki porządek międzynarodowy zapanuje. Za siłę napędową globalnej rewolucji uznawano demokrację: „Niezależnie od tego, jaki był czynnik sprawczy politycznej zmiany, w Warszawie, Pekinie czy Santiago nie było wątpliwości co do kierunku tej zmiany... (była nim - R.K.) demokracja”2. Podobnie rzecz ujmował Samuel P. Huntington, który uważał, że wschodnioeuropejska Wiosna Ludów ’89 była kulminacyjnym punktem trzeciej fali demokratyzacji (rozpoczętej jeszcze rewolucją goździków w Portugalii, w 1974 r.)3. Ten wątek odnajdujemy także w słynnym eseju „Koniec historii?” autorstwa Francisa Fukuyamy, opublikowanym latem 1989 r. (szerzej w dalszej części pracy). Niewiele to jednak mówiło o kształcie nadchodzącego, pozimnowojennego ładu międzynarodowego. Zanik osi nośnej dotychczasowego porządku, czyli stosunków Wschód-Zachód, pociągał także za sobą unieważnienie podziału na trzy światy. W jego miejsce powróciła struktura świata proponowana w teorii systemu światowego przez Immanuela Wallersteina. Chodzi o podział na centrum oraz peryferie i półperyferie. Pojawienie się bloku komunistycznego zakłóciło przejściowo czytelność tej struktury, choć blok ten z powodzeniem odgrywał rolę półperyferii. Model ten wyjaśniał jednak strukturę świata
Z. Brzeziński, ,,Selective global commitment”, Foreign Ąffairs, jesień 1991.
D.A. Rustow, „Democracy: A global revolution”, Foreign Ąffairs, 1990, nr 4.
S.R Huntington, Trzecia fala demokratyzacji, Warszawa 1995.