136 Rozdział 2
uprawnień nadanych odpowiednimi przepisami kierującym akcją ratowniczą na miejscu zdarzenia jest zawsze najstarszy rangą przedstawiciel Państwowej Straży Pożarnej. Pozostali kierownicy, komendanci innych służb stanowią komendę, sztab, który wypracowuje sposoby realizacji akcji ratunkowej, podpowiada Komendantowi PSP, ale decyzje są jednoosobowe, również i odpowiedzialność. Do czego służy zatem GCZK? Do koordynacji wszystkich, którzy mogą i'powinni uczestniczyć w tym zdarzeniu. Przecież w wspomnianym wypadku na targach katowickich uczestniczyły inne służby tj.: policja, Pogotowie Ratunkowe, straż miejska, Żandarmeria Wojskowa, przedstawiciele ratownictwa górniczego i górskiego. W związku z uczestnictwem wielu służb w akcji ratunkowej muszą one ze sobą współpracować na miejscu ale i na odległość. Logicznym jest, że każda służba posiada inny zasób umiejętności i co z tym związane zadań. Policja, straż miejska i Żandarmeria Wojskowa zabezpieczała teren przed wejściem osób niepowołanych. W takich sytuacjach każdy chciałby pomóc, ale nie wolno osób postronnych dopuszczać na miejsce katastrofy, ponieważ nie posiadając odpowiedniej wiedzy i umiejętności, mogą doprowadzić do sytuacji, w której 'staną się ofiarami. Niech każdy robi to, na czym się zna najlepiej, przecież za to ma pobory i wcześniejszą emeryturę. Osoba postronna nie jest ubezpieczona na taką ewentualność. Inne służby w postaci PSP, ratownictwa górniczego i górskiego były odpowiedzialne za wydobycie wszystkich osób, które znalazły się pod gruzami budynku wystawienniczego. W końcu służby medyczne udzielały pomocy medycznej wszystkim potrzebującym. Tak w lapidarnym skrócie można.określić zadania służb. Jednakże samodzielnie żadna z nich nie może funkcjonować. Jeśli przedstawiciel służb medycznych chce wykonać swoje obowiązki, najpierw musi dotrzeć do pacjenta. Albo strażacy mu go dostarczą, albo stworzą warunki dojścia do pacjenta. W planach należy uwzględnić zmienne warunki atmosferyczne. Inaczej przyjmujemy powódź, kiedy temperatura otoczenia przekracza 30°C, a inaczej, kiedy na dworze jest minus 17, tak jak to było w Katowicach (właściwie w Chorzowie, bo teren Targów Katowickich należy do obszaru Chorzowa). Ważną rolę w działaniach zajmuje łączność. W przypadku tak dużego zdarzenia jak wspomniane wyżej, łączność należy rozpatrywać na trzech poziomach. Pierwsza - między sztabem, kierownictwem akcji ratunkowej a właściwym centrum zarządzania kryzysowego.
Druga - między szefami poszczególnych służb uczestniczących w akcji.
Trzecia - między członkami poszczególnych rodzajów służb.
Można by jeszcze dodać łączność między szefami służb na miejscu zdarzenia i ich stanowiskami kierowania w strukturach samorządowych i rządowych, jednakże winno to być wykorzystywane tylko w wypadkach szczególnych, kiedy służba na miejscu tragedii potrzebuje specjalistycznego sprzętu znanego tylko wtajemniczonym. Generalnie służby na miejscu zdarzenia powinny zajmować się tylko obowiązkami wynikającymi z udziału w akcji.
2.1.6. III część PZK
Trzecia część planu zarządzania kryzysowego to załączniki funkcjonalne planu głównego określające:
• 1) procedury realizacji zadań z zakresu zarządzania kryzysowego, w tym związane z ochroną infrastruktury krytycznej,
2) organizację łączności,
3) organizację systemu monitorowania zagrożeń, ostrzegania i alarmowania,
4) zasady informowania ludności o zagrożeniach i sposobach postępowania na wypadek zagrożeń,
5) organizację ewakuacji z obszarów zagrożonych,
6) organizację ratownictwa, opieki medycznej, pomocy społecznej oraz pomocy psychologicznej,
7) organizację ochrony przed zagrożeniami charakterystycznymi dla danego obszaru,
8) wykaz zawartych umów i porozumień związanych z realizacją zadań zawartych w planie zarządzania kryzysowego,
9) zasady oraz tryb oceniania i dokumentowania szkód,
10) procedury uruchamiania rezerw państwowych,
11) wykaz infrastruktury krytycznej znajdującej się odpowiednio na terenie województwa; powiatu lub gminy, objętej planem zarządzania kryzysowego,
12) priorytety w zakresie ochrony oraz odtwarzania infrastruktury krytycznej.
Ad. 1) Właściwie punkt ten został opisany w części drugiej planu ZK jako Ad. c procedury reagowania kryzysowego i nie powinien już tu występować. Należy zatem (problem ustawodawcy) bardziej sprecyzować rzeczywiste brzmienie tego zagadnienia. Jeszcze raz kłania się potrzeba opracowania wzorcowego dokumentu w szczególności jako pomoc dla małych gmin, gdzie pracuje jeden inspektor, na pół etatu, specjalista od ZK, OC, spraw obronnych i obywatelskich. Przykładów na pomysłowość wójtów czy burmistrzów jest więcej, ale po co się denerwować. Winą za ten stan należy obarczyć wojewodów i starostów, którzy powinni respektować przepisy i zobowiązać ich do uczestnictwa w szkoleniach (nie tylko jako podpisanie listy obecności, bo potem są ważniejsze sprawy) z zakresu obronnego. Niestety większość osób z wyboru hołduje zasadzie „nam się nic nie zdarzy”. Zakończenie z reguły kończy się przysłowiem „Polak mądry po szkodzie”.
Ad. 2) O systemie łączności rozpisywano się już w tym rozdziale. Jednakże czas najwyższy, aby i z tym zrobić porządek. Jednym z ciekawych rozwiązań, jakie w ostatnim okresie czasu powstały na świecie, jest tak zwana sieć radio-łączności trankingowej. Polska jest zbyt biednym krajem, aby co jakiś czas wymieniać systemy łączności. Należy ją zrobić raz, ale profesjonalnie. Oczywiście to więcej kosztuje, ale nie zawsze to, co tanie, jest lepsze. Odwrotnie, jest bu-