192 W świetle nauki
4. Modele kwantowej kreacji
Każda dobra teoria fizyczna musi być zupełna (self-contained), tzn. musi stosować się do wszystkich zjawisk, do wyjaśnienia których została stworzona. W tym sensie ogólna teoria względności nie jest zupełna, gdyż nie wyjaśnia osobliwości i dlatego właśnie musi być uzupełniona przez kwantową teorię grawitacji. Dobra teoria kosmologiczna powinna być nadto samozwarta (self-contained), tzn. powinna sama określać swoje warunki początkowe. W "zwykłych" teoriach fizycznych równania różniczkowe określają prawa fizyki, natomiast warunki początkowe opisują przypadkowe okoliczności ich działania. Na przykład równania ruchu Newtona określają prawo rządzące ruchem rzuconego kamienia, a warunki początkowe dla tego równania ustalają miejsce i prędkość, z jaką kamień został wyrzucony. Ustalenie warunków początkowych (lub brzegowych) dla teorii kosmologicznej nazywa się niekiedy obrazowo "problemem Pierwszej Przyczyny". Teoria kosmologiczna jest samozwarta, jeżeli likwiduje ten problem.1 Celem kwantowych modeli stwarzania (kreacji) świata jest uczynienie z kosmologii teorii samozwartej.
Jednym z pierwszych modeli tego typu był model zaproponowany w 1973 r. przez E. P. Tryona.2 Model ten zakładał istnienie próżni kwantowej; z jej fluktuacji, na skutek działania praw fizyki kwantowej, miał powstać świat (przy całkowitym spełnieniu zasad zachowania). Późniejsze modele3 usunęły z tego scanariusza próżnię kwantową, sprawiając tym samym, że określenie "stworzenie z nicości" stało się bardziej dosłowne. W dalszym ciągu omówię nieco dokładniej najbardziej znany model kwantowej grawitacji pochodzący od J. Hartle’go i S.W. Hawkinga (będę go skrótowo nazywać modelem H-H).4
Celem tych dwu autorów było stworzenie samozwartej kosmologii kwantowej. Aby to osiągnąć, wykorzystali oni znaną w kwantowych teoriach pola metodę Feynmana całkowania po drogach. Zgodnie z tą metodą, chcąc obliczyć prawdopodobieństwo przejścia układu kwantowego od stanu A do stanu B, należy wykonać odpowiednie całkowania wzdłuż wszystkich możliwych dróg łączących stany A i B. Przeniesienie tej metody do kosmologii kwantowej nastręczało poważne trudności, ale Hartle’mu i Hawkingowi udało się je przezwyciężyć. Przede wszystkim w kosmologii stany A i B są stanami Wszechświata w dwu różnych chwilach, powiedzmy w chwili tA i tB, i pojęcie wszystkich możliwych dróg, jakie łączą te stany, staje się wyrafinowanym pojęciem geometrycznym. Chcąc zbudować samozwartą kosmologię, należy odpowiedzieć na pytanie: jakie jest prawdopodobieństwo zaistnienia stanu B, gdy stan A nie istnieje. Okazuje się, że na to pytanie można odpowiedzieć, i to bez przyjmowania żadnych warunków początkowych lub brzegowych, jeżeli założyć, że:
Po pierwsze, rozważany model kosmologiczny jest przestrzennie zamknięty (podróżując w takim świecie ciągle przed siebie, wróciłoby się do punktu wyjścia) - tylko w takim wypadku można uniknąć warunków brzegowych w nieskończoności przestrzennej (jest ona zlikwidowana dzięki założeniu zamkniętości przestrzeni).
Po drugie, przechodząc przez próg Plancka, należy zmienną czasową t pomnożyć przez V-1 (jednostka urojona). Dzięki tej transformacji czasu poza progiem Plancka czas
Por. Wu Zhong Chao, No-Boundary Universe, Humań Science and Technology Press, Changscha 1993. s. 97.
15 E.P. Tryon, is the Universe a Vacuwn Fluctualion? Naturę 246 (1973), s. 396-397.
Np. A. Vilenkin Boundary Condilions in Quanlum Cosmology, Phys. Rev. D., 33 (1982), s. 3560-3569; tenże, Quanium Cosmology and the Initial State of the Universe, Phys. Rev. D., 37 (19S8), s. 888n.
The \Vave Function of the Universe, Phys. Rev. D., 28 (1993), s. 2960-2975. Hawking spopularyzował potem ten model w książce Krótka historia czasu, Alfa, Warszawa 1990.