132
kowane w latach 90., a trwające po dzień dzisiejszy transformacje w architekturze pok to okres wprowadzania w życie idei funkcjonujących na świecie już przynajmniej od sów Ralpha Erskina, a więc okres rezygnacji architekta z roli mentora nauczającego p: dynczych ludzi i całe społeczności o sposobie kształtowania przestrzeni miejskiej i sj bie zamieszkiwania. To również okres odchodzenia od eksponowania własnego ego na wsłuchiwania się w głosy inwestora i użytkowników oraz tworzenia projektów w uwzględniających wszystkie związki ze złożonym światem jaki zamieszkujemy.1 Dla wi polskich architektów lat dziewięćdziesiątych stanowiło to jednak dość silne rozczaro' nie, gdyż wykształceni w modernistycznych szkołach i częstokroć oderwani od trer.c: światowych wraz z nadejściem przemian społeczno-gospodarczych oczekiwali oni, nie-: ty naiwnie, prawa do całkowicie nieskrępowanej wypowiedzi twórczej.
Obecnie realizowana w Polsce architektura mieszkaniowa wielorodzinna daje się w trzy nurty: antymodemizm, postmodernizm i neomodernizm, z tym że dwa pierwsze m ty w wydaniu trójmiejskim operują głównie w sferze rozwiązań mniej lub bardziej adek'--nego do miejsca regionalizmu i historyzmu.
Antymodemizm, zrodzony na gruncie krytyki zdegenerowanego funkcjonalizmu, r wadzącego do zuniformizowanej architektury uprzemysłowionej, odwołuje się do warte lokalnych, związanych z danym miejscem. Architektura ta charakteryzuje się narracyj ścią struktwy, to znaczy kontynuuje podstawowe wątki, które wynikają z istniejącego. * turalnego i kulturowego kontekstu miejsca2. Nawiązuje ona do form tradycyjnych, chć terystycznych dla danego regionu. Postmodernizm z kolei, który nie odwołuje się do nego systemu wartości lub nawiązuje jednocześnie do wszystkich, posługuje się cytate~ kompilacją istniejących już w przeszłości form, łącząc w jeden twór architektoniczny rć i pochodzące z różnych rejonów świata tradycje kulturowe. Oba te nurty przyczyniły się zainteresowania trójmiejskich projektantów tradycją oraz wyzwoliły w nich skłonność regionalizowania i historycyzmu. Pod wpływem świadomego regionalizmu pojawiają projekty, w których widoczne jest silne dążenie do uzyskania nowej rodzimości pop syntetyzację form zaczerpniętych z jednego czy kilku regionów lub poprzez rekonstru’*. odrzuconych przez modernizm form architektury historycznej. W wyniku takich działa.-wielu obiektach tradycja historyczna i regionalna wzajemnie się przeplatają, dając hi?' ryzm o zabarwieniu regionalnym, czy też jak kto woli regionalizm o zabarwieniu histon nym. Na tej fali obserwujemy w Gdańsku strome dachy, pruskie mury i fach werki, w So:: cie drewniane wieszary zdobiące szczyty dachów, wieżyczki oraz werandy (il. 1), a w G: ni płaskie dachy czy bulaje okienne (modernizm lat 20. i 30. to tutaj także element rcx_: mości) mające nadać budynkom właściwe cechy miejsca (il. 2).
P. Buchanan, Milenium po modernizmie, Architektura, 12/97, s. 21.
A. Kwiatkowska, Forma a kontekst w architekturze mieszkaniowej: architektoniczna metonimia, met ra i paradoks, Wrocław, 2001, s. 19.